Jezioro Linowy - powolna śmierć

/ 7 komentarzy

Jezioro- LINOWY pieknie położone wyrobisko pożwirowe w gminie Zdzieszowice okolice Kędzierzyna-Kozla koło opiekujące się tą wodą to koło Kędzierzyn-Kożle nr 1.
Malowniczo usytuowany akwen pośród pól i łąk –akwen kiedyś bardzo rybny przyciągający całe rzesze wędkarzy i lubiejących wypoczywac na łonie natury.Sam osobiście wraz z moją całą rodzinką lubiałem wypoczywac nad tą spokojną wodą.Ileż to godzin oraz nieprzespanych nocek zrobionych grili jak i złowionych ryb –można było tam naprawde wypocząc.To właśnie tutaj słuchaliśmy z moim wnuczkiem którego zaraziłem wędkarstwem a ma dopiero sześc latek hukanie sowy to właśnie tu ogladał małe łabędzie i stadka kaczek z młodymi to właśnie tu widział swoje pierwsze bobry w życiu tu razem oglądaliśmy piekne wschody i zachody słońca.

To właśnie tu uczyłem go miłości do naszej pieknej przyrody tutaj nauczył się łowic i darowac żywej istocie życie które przekaże napewno swoim dzieciom.Tutaj wraz z zięciem często spedzaliśmy nasze wypady nad wodę a było naprawde pieknie.Spedzając nad tą wodą kolejne nasze zasiadki stwierdziliśmy że od pewnego czasu woda ta zmienia swoje parametry –staje się brudna zmieniając swój kolor na taki jakis dziwny zielony-- bardzo mętny-- jej zapach też powoli zmieniał się w dziwnie śmierdzący wyczuwalny odór szczególnie nasilajacy się przy zmianie pogody.Jakoś tłumaczyliśmy to sobie a to zakwitem wody a to temperaturą wody były lata bardzo ciepłe a zbiornik na ogół płytki.Aż tu nagle przypadkowo idąc na drugą strone akwenu zakarmic kukurydzą wraz z moim zieciem odkrywamy przyczynę takiego stanu rzeczy.

Od strony nasypu kolejowego gdzie znajduje się odstojnik scieków ZAKŁADÓW KOKSOWNICZYCH ZDZIESZOWICE saczy się dośc pokażnych rozmiarów strumyczek z całą smierdzącą dziwną cieczą która wpływała do naszej oazy i królestwa ryb.Obaj stwierdzamy że właśnie to jest bezpośrednią przyczyną zmiany naszej wody.Zgłaszamy to straży rybackiej,zgłaszamy to kierownictwu koła, zgłaszamy to państwowej straży ale groch w scianę trwa to sobie dalej powoli woda ta umiera.Po oględzinach przez odpowiednie służby udrożniono przpływ wody pod drogą aby zwiększyć przepływ wody z akwenu Linowy do akwenu Januszkowice Duży bo tam jest jeszcze bardzo czysta woda licząc widocznie że woda ta sama się wyczyści a smierdząca strużka jak płynęła tak dalej sobie płynie zatruwając powoli wszystko co żyje.

Tu nasuwaja się pytania gdzie nasza ekologia? Gdzie nasza ochrona środowiska? A w ogóle to gdzie nasze prawo?—skoro tyle interwencji a odzewu zero.Zięciu mowi widocznie tak w tym dziwnym kraju już musi być. Ale jak wytłumaczymy to naszym pociechom,którzy widzieli że kiedys to żyło że kiedyś to właśnie tu podziwiali to wszystko co przynosi tyle radości i uciechy.Dlaczego to co piękne musi być zniszczone zdegradowane do zera.Niewiem może kiedyś to zrozumiemy ale czy nie będzie już za pożno zajmujemy przeciez jedno z czołowych miejsc w europie z powodu zachorowalności na różnego typu nowotwory ilez to dzieci musi cierpiec –ich rodzice przechodza tragedie,ileż to dzieci traci swoją radosc życia ale my dalej nie czujemy się odpowiedzialni za to wszystko.

Dalej wrzucamy wszystko co niepotrzebne do wody znam miejsca gdzie znajdują się monitory,telewizory itp. Bo pod wodą przeciez nie widac.Kiedyś przyjdzie nam rozliczyc się z tych naszych grzechów ale może być już za póżno bo przyroda nie lubi gdy jej nature się przerywa.A nam dorosłym powinno być wstyd patrząc na nasze dzieci czy nasze wnuki że nie umiemy sobie z tym absolutnie poradzic i takie są realia naszej wrodzonej natury.

 


3.6
Oceń
(42 głosów)

 

Jezioro Linowy - powolna śmierć - opinie i komentarze

adleradler
0

Witaj Piotrze . 

Łowisko to jest także dla mnie oazą spokoju i gwarancją udanego wędkowania oraz wypoczynku . Jestem nad tą wodą co miesiąc kilkanaście razy , lecz my na nie zajeżdżamy od strony ruiny domku na cyplu . Smutną to nowinę nam przynosisz . Jutro jadę tam osobiście na rekonesans , mam zmianę popołudniową to chwilę znajdę . Sam umieściłem to łowisko na swoim blogu i musimy coś z tym ZROBIĆ . Może wspólne działanie da jakiś efekt . ?

(2011-02-22 11:44)
adleradler
0

Pomyłka . Oto adres , namiar na łowisko : 

http://www.strzelceopolskie.wedkuje.pl/media/index.php?MediumID=483

(2011-02-22 12:42)
22rtoip22rtoip
0
To wielki wstyd dla opiekunów zbiornika  ,ale obecnie dzieje się tak w większosci kół i okręgów  .Najważniejszy jest początek sezonu ,pozbierać wszystkie składki ,a pużniej......  Na to była by rada  ,poprostu zmienić koło  ,ale do tego trzeba zgrania wszystkich członków.  Przykro to stwierdzić ale obecnie tak się dzieje i czasy które pamiętają starsi  WĘDKARZE  raczej niepowrucom .  Zastanawiam się co będziemy pokazywali naszym pociechom za kilka lat,  jak te wszystkie świnstwa zacznom się zozkładać na dnie  .Panów prezesów i resztę tej szlachty napewno będzie stać jeżdzić na rybki za granicę ,a co zostanie dla nas? (2011-02-22 15:09)
SamotnikSamotnik
0

               Ratujcie !!! szukajcje pomocy gdzie sie da . Może media ????? .

 Trzeba nagłośnić sprawe bo tylko to może pomóc.  Trzymam kciuki mocno za wasi i za wasze dzialania!!. Informujcie nas wędkarzy co w tej sprawie sie udało zrobić ,  może z waszych rad  i działań będą musieli inni  skorzystać!!! oby nie  !! ale w naszym kraju  z wodami dzieją sie dziwne      historie . Czasem celowe działania prowadzą do dziwnych   zakończeń........... ????                        Pozdrawiam . *****+ 

(2011-02-23 07:40)
piotrcarppiotrcarp
0
niestety to jest prawda sam widzialem jak cuchnacy sciek wplywa do jeziorka i zatrowa srodowisko i nikt ztym nic nierobi kilkakrotnie zglaszalem to strazy rybackiej ochotniczej i panstwowej i odpowiedz zawsze byla taka sama [zajmiemy sie tym] i natym sie konczylo a sciek plynie i truje i niema organu z odpowiednimi ludzmi ktorzy by sie zajeli ta sprawa moze po przeczytaniu tego artykulu znajdzie sie odpowiednia osoba co bedzie umiala sie zajac ta sprawa bo szkoda tak pieknego jeziorka zeby calkiem je zniszczyc !!!
(2011-02-23 22:47)
kolocarpkolocarp
0

Witam- dziekuje za pmoc ale musimy troche poczekac ponieważ sciek ten wpływa na dole jak się schodzi koło rosnacej tam czeresni to jest od strony nasypu kolejowego ale teraz nic tam nie wskoramy poniewaz jest to zamarznięte myśle ze niewidoczne ale jak sie ociepli to znowu zacznie cuchnac i wtedy najlepiej jest to widoczne i mozemy zacząc działac pozdro.

(2011-02-24 12:56)
avallone78avallone78
0
|Czytałem wcześniej. Szkoda że ludzie najlepiej umieją niszczyć nie tworzyć, wielka szkoda.
Życzę odmiany i pozdrawiam
(2011-02-25 22:51)

skomentuj ten artykuł