Zaloguj się do konta

Jezioro Piłakno

Jezioro Piłakno.

Jest to pięknie położony i jeden z najgłębszych na Mazurach ( 56,6 m ) zbiornik polodowcowy. Powierzchnia jeziora – 260 ha, długość – ok.4,2 km, maksymalna szerokość – 1.1 km.
Znajduje się kilkanaście km na południowy – zachód od Mrągowa. Na jego północnym krańcu znajduje się wieś Maradki.

Jezioro objęte jest strefą ciszy, ma dobrze rozwiniętą linię brzegową, niemalże na całym obwodzie porośnięte trzciną i sitowiem. W północnej części znajdują się na nim dwie spore wyspy. Niektóre opracowania wymieniają jeszcze jedną, położoną w południowej częśći jeziora, ale to już przeszłość. Obecnie w miejscach gdzie niegdyś była woda, rośną całkiem spore drzewa i stanowią wraz z trzcinowiskami pokaźny półwysep. ( patrz w załączony plan batymetryczny )

Dno jest bardzo urozmaicone co można zaobserwować na echosondzie. Liczne uskoki i wypłycenia są atrakcyjne wędkarsko. Klasyczne podwodne przedłużenia licznych cypelków stanowią niezłe łowiska okoni i szczupaków. Na pięcio – ośmiometrowych półkach natrafimy na leszcze i naprawdę pokaźne płocie. Często poławiane są liny i węgorze.

Ze względu na ostre spady dna już w pobliżu brzegu jezioro nie jest łatwym łowiskiem. Trzeba naprawdę dobrze je poznać żeby nie wracać z wody „ o kiju „. Bardzo przydatna jest echosonda, bez niej jest naprawdę trudno znaleźć interesujący fragment dna. Pomocnym będzie też silnik elektryczny.

Duża przejrzystość wody znęciła płetwonurków do utworzenia baz szkoleniowych dla miłośników tego sportu. Od nich oraz wędkarzy miejscowych wiem, że w jeziorze pływają naprawdę dorodne okazy szczupaków, okoni, węgorzy, leszczy i płoci.

Jeśli ktoś będzie miał przesyt wędkowania może udać się do lasu na grzyby i orzechy laskowe. W pobliżu znajdują się także stadniny, gdzie może skorzystać z jazdy konej.
Zezwolenie na wędkowanie można zakupić w sklepach wędkarskich w Mrągowie oraz w recepcji ośrodka wypoczynkowego w pobliskich Maradkach.

Nie ma kłopotów z bazą noclegową i wynajmem łodzi w kilku ośrodkach wypoczynkowych. Ja korzystałem z gościny u państwa Marioli i Wojciecha Czaplickich, przesympatycznych właścicieli ośrodka KRÓLEWSKA SOSNA położonego na wschodnim brzegu, mniej więcej w połowie długości jeziora, otoczonego lasem. Łatwo tu trafić z względu na dobre oznakowanie. ( tel. 0-89 742 73 62 : 0 606 959 748 ).

Można tu wynająć domek lub przyczepę campingową, skorzystać z pola namiotowego, jest plac zabaw dla dzieci, wygodny pomost, w sezonie czynny jest bar oraz sklepik z podstawowymi produktami spożywczymi.
W domkach jest łazienka z WC, umywalka, lodówka, czajnik elektryczny, naczynia i sztućce. Na zadaszonym tarasie znajdziemy stół z wygodnymi siedziskami, skąd zajadając potrawy z będącego na wyposażeniu grilla możemy podziwiać piękny widok jeziora. W osobnym pawilonie można skorzystać z prysznica, umywalni i WC.

W dniach 13/14 września br. nasze Koło zorganizowało nad Piłaknem zawody spinningowe i spławikowe. Mimo pełni księżyca, gwałtownego ochłodzenia, nieznajomości jeziora przez znaczącą większość uczestników - do punktu sędziowskiego przyniesiono dużo większą ilość ryb, niż podczas podobnych imprez organizowanych nad innymi mazurskimi jeziorami.
Połamania kija !

Zbig28

Opinie (27)

łysy wąż

Kilka słów od Łysego Węża :-) : pod względem spiningowym jest to trudne łowisko. Przez siedem godzin ( byłem pierwszy raz nad Piłaknem ) udało mi się skusić do brania dwa szczupaczki ( 49 cm i 47,3 cm ), okonka 24 cm i kilka niewymiarków. Zębate atakowały przynęty ( pływający wobler 10 cm oklejony skórą z płoci - bardzo czysta woda, więc stosowałem przynęty w naturalnych kolorach ) w samych trzcinach. Od kolegów wiem, że stały również na spadach - w miejscach gdzie kończyła się roślinność zanurzona. Co do okoni - sporo jest maleństw tuż przy trzcinkach. A te większe? Hmm, sam nie wiem. Nie znalazłem na nie sposobu. Przy wyspach widziałem ich ataki ( tak jak 15 lat temu - uciekające w popłochu ukleje, a za nimi " cmokające " okonie ), ale tylko jeden z nich zaatakował srebrną Aszychminkę. Gdybym drugi raz trafił na to łowisko, w pierwszej kolejności płynąłbym pod wyspy. Jest tam nieco łagodniej opadające dno niż w pozostałej części zbiornika i nieco więcej " zieleninki " - a to właśnie Łyse Węże lubią najbardziej. [2008-09-19 19:04]

t12tom

Aby nie urazić nikogo, sprostuję jedną kwestię. Określenie [ pi ], w kontekście tekstu- miałem namyśli "wariatów" chorych na wędkarstwo. Wierzę że nikogo nie uraziłem, a jeśli tak to przepraszam. Wierzę że teraz każdy odczyta to zgodnie z moimi intencjami. Tomek [2008-09-20 19:20]

Stachu

Podpisuję się pod tym, co napisał "Łysy Wąż", bo jezioro jest bardzo trudnym łowiskiem, a niespotykanie przejrzysta woda powoduje, że człowiek czuje się jakoś nieswojo...Miałem potężne uderzenie zębatego na spadzie koło wyspy, aż mnie w łokciu zabolało, a dużego woblera nieźle porysował. Na spławik, według mnie, to tylko przy trzcinkach.Wkurzały mnie te "nury", bo podpływały (chyba dla zabawy) w łowisko i puszczały "bulbony". A i pani Mariola (ajentka) jakaś niemiła i bardzo wygodnicka. Stachu [2008-09-23 14:29]

łysy wąż

ohohohoho, zapomniałem o nurach !!! :-) Jak wpłynęły w łowisko to bąble szły jak po stadzie lechów. Ciekawe czy zanętę wyżerały? [2008-09-23 17:35]

t12tom

Tak sobie czytam opis jeziora Piłakno i zastanawiam się nad jednym. Czy to opis jeziora, czy może reklama kampingu Królewska Sosna? Co do wody to można ją rozpracować dość szybko. Jest tu spora populacja drobnego okonia, który ugania się za drobnicą. Najlepszą przynętą jest mała uklejka ustawiona na gruncie 4-7m w okolicy spadów przybrzeżnych. Może na nią też trafić się dorodny węgorz, a gdy zatniecie i nie ma nic, oznacza to że zębaty się połakomił. Polecam ta metodę. Do spinningu najlepiej użyć główek 4-8g i riperków dł 5 cm w kolorze żółtym i seledynowym. Tutejsze okonie je uwielbiają. Na szczupaka też gumy. Zębatych najlepiej szukać na krótkich półkach, na głębokości 7-11m. Niestety rybostan jest taki jak na większości jezior mazurskich, czyli zostało to co przeszło przez siaty rybaków i sp.... w trzciny przed ciągniętym niewodem. Jeśli chodzi o Królewską Sosnę to niestety nie podzielę opinii autora. Domki to stara komuna. We wrześniowe noce przemarzłem w 3 d... Łódki na wyposażeniu ośrodka są kiepskie. Małe i chybotliwe. Jeśli ktoś chce lepszą łódkę proponuję wybrać ośrodek położony na północnym krańcu jeziora (nazwy nie podam, nie będę tworzył darmowej reklamy) ok 1 km od Sosny. Co do gościnności właścicieli to odczułem że było jej tyle za ile płaciliśmy. Nic ponad to. Jest to moja subiektywna opinia. Gdy ktoś chce by go odwiedzano, musi się starać trochę bardziej. Mnie niestety nie przekonali do siebie. Wybiorę się kiedyś jeszcze nad to jezioro na okonie. Ale moim miejscem noclegowym na pewno nie będzie Królewska Sosna. Pozdrawiam Kolegów, Tomek. [2008-09-24 22:52]

t12tom

Zadam jeszcze jedno pytanie. Czy autor posiada zezwolenie na publiczne udostępnienie planu batymetrycznego jeziora? Proszę o zdjęcie go gdyż ani portal, ani autor tekstu nie mają zgody na publikację tego dokumentu i bynajmniej nie brali udziału w jego tworzeniu. Tomek [2008-09-24 22:54]

hajdi

Co do "Czy autor posiada zezwolenie na publiczne udostępnienie planu batymetrycznego jeziora? Proszę o zdjęcie go gdyż ani portal, ani autor tekstu nie mają zgody na publikację tego dokumentu i bynajmniej nie brali udziału w jego tworzeniu" faktycznie Tomku nalezy to zdjac po co mamy wiedziec cos o glebokosciach jeziora sobie patykiem pomacamy:)HOPIE ZASTANOW SIE KTOS UDOSTEPNIA CI MAPE DRUKUJESZ JEDZIESZ I MASZ LATWIEJ a TY PROSZE USUNAC OSZOLOMY [2008-09-25 00:49]

t12tom

Hajdi. Krótkie wyjaśnienie. Każdy efekt ludzkiej pracy wymaga zapłaty. Czasem jest to pensja, czasem tantiemy, czy prowizja, lub opłaty dla autora (np w przypadku zdjęć). Niestety ja udostępniłem autorowi plan (jechaliśmy razem nad to jezioro), a sam pozyskałem go od kogo innego, z zastrzeżeniem zakazu publikacji. Autor był "wspaniałomyślny" i bez pytania go opublikowal. Stąd moja reakcja, póki jeszcze nie ma z tego zadymy. Jeśli zależy Ci na planach, przeszukaj internet. Darmowe plany się skończył jakiś rok temu. Możesz znaleźć szkice publikowane w artykułąch, ale nie pełne dokumenty. Sanuj czyjąś pracę. Chyba że płyty też kupujesz na bazarze. Pozdrawiam Tomek [2008-09-25 07:50]

Zbig28

Do pzw28 !Tomku ! Nie bardzo rozumiem dlaczego chcesz obrzydzić Kolegom Wędkarzom to jezioro. Jeżeli Tobie nie udało sie połowić i zdobyć jakiegoś punktowanego miejsca w zawodach, to jeszcze nie oznacza, że jest to kiepska woda. Byli tacy, którzy połowili nie znając jeziora ! Ośrodka nie reklamowałem. Nie mam w tym żadnego interesu. Opisałem, - zgodnie z prawdą - że w nim przebywałem i mam miłe wspomnienia. Mimo zimna, które i mnie dotknęło. Zaznaczyłem też, jaką bazę socjalną wędkarze mogą tam zastać. To chyba ważne przed planowaniem ewentualnej wyprawy na rybki.A co do planu batymetrycznego to mijasz się z prawdą. Owszem, otrzymałem go od Ciebie drogą mailową, lecz nie było żadnego zastrzeżenia co do możliwości jego publikacji.Ale otrzymałem go także od właścicieli ośrodka ( wisi wraz z mapą w recepcji ) i uzyskałem ich zgodę na zamieszczenie przy opisie łowiska ! Zrobiłem to, mimo że jest bardzo zdezaktualizowany. Pochodzi co najmniej z przed 50 lat. Wyspa na południu jeziora już dawno nie jest wyspą. W miejscu gdzie niegdyś była woda, obecnie rosną wielkie drzewa i wraz z zaroślami tworzą półwysep. Na zakończenie - to miejsce nie jest chyba najlepsze na tego typu " dyskusję ". Znamy się od lat, wystarczyłby jeden telefon i uzyskałbyś wyjaśnienie. Niepotrzebnie zabierasz czas Kolegom Wędkarzom i miejsce w portalu na niczemu nie służące uwagi. Pozdrawiam [2008-09-26 11:04]

t12tom

Zbyszku Przeczytaj proszę uważnie mój komentarz. Jest on subiektywny!!! Co do połowów....wyniki zawodów są opublikowane w zakładce "sport, wyniki zawodów Piłakno". Złowienie 6 wymiarowych szczupaczków i trochę okonków (18 osób z rybą z czego 6 z jednym wymiarowym okonkiem na prawie 40 spinningistów) przez prawie 40 ludzi ze spinningami nie napawa optymizmem. Nie piszę także przez to że mi poszło trochę gorzej (może nie aż tak źle skoro miałem kilka okoni WYMIAROWYCH....)- szukasz w złym kierunku. Opisałem tylko stan faktyczny, zgodny z moimi odczuciami. poradziłem również kolegom z czym i na co warto się ustawić. A co do planu batymetrycznego- nie sadze aby właściciele byli jego autorami i mogli się wypowiadać w tej kwestii. Fakt jest jeden, autor odpowiada za treść materiałów i załączników w tym portalu, więc kończę tą dyskusję. Twoja sprawa co publikujesz, w końcu Ty za to odpowiadasz. Życzę jeszcze wielu ciekawych opisów, z którymi się chętnie zapoznam. Pozdrawiam Tomek. [2008-09-26 13:33]

łysy wąż

wracając do tematu tzw." praw autorskich" - czy PZW28 ma jakieś prawa autorskie do publikacji zdjęć zamieszczonych w swojej galerii? O ile się nie mylę ja jestem autorem 4 zdjęć. PZW28 nie pytał się mnie o zgodę na publikację. Tomek, jeżeli chcesz się czepiać kogokolwiek, to najpierw popracuj nad tym żeby samemu być " czystym ". Taka mała rada. [2008-10-07 17:01]

łysy wąż

acha, jedno z tych zdjęć chyba robił Zbyszek. Ciekawe czy masz od niego zgodę na publikację? [2008-10-07 17:03]

Conquistador

Jezioro jak na te okolice jest dość rybne , zważywszy na to iż zawiaduje na nim "grupa operacyjna" z Mrągowa, potrafiąca oczyscic w zasadzie kazdą wodę. Łowisko nie jest proste, ale jak kazde ma swoje dobre miejscówki. W pierwszej połowie wrzesnia wybralismy sie nad Piłakno na parę dni. Interesowały nas tylko drapieżniki,a przede wszystkim szczubełek. Padło sporo szczupaków, problem jedynie w tym ze wszsytkei były niewielkie i jakby z tego samego rocznika (ok 40-45cm) - łowilismy ok 10 m od brzegu na głebokosci 6-8m. Wszystkie brały z dna i w zasadzie prawie wszystkie złowilismy w dwoch polozonych nieopodal siebie zatokach. Pierwszego dnia wyprawy uderzył mi na duzą gume (uzbrojoną dodatkowo w kotwice ) naprawde duży szczupal, pociągał nasz ponton we wszystkie mozliwe strony i po ok 2-3 minutach jak gdyby nigdy nic wychaczył sie - na moje oko ok 5-6kg. Generalnie wiekszosc szcupaków stała na spadach, na głebokosci jak wyzej wspomnialem 6-8m. Głębiej nic nie złowiłem, zreszta ograniczał mnie trochę spzret a scislej brak cięzkich głowek... [2008-10-30 19:40]

łysy wąż

ale trzeba przyznać że jeziorko urokliwe, prawda? :-) [2008-11-03 21:53]

Conquistador

Jezioro jest piekne i to w kazdym tego słowa znaczeniu. Z wedkarskiego punktu widzenia jest bardzo ciekawe - ostre spady, głeboczki, zielsko itp. Jednak znam rybniejsze jeziora na mazurach, nie tak urokliwe ale z wodą równie czystą i całym mnostwem spadów, płycizn, głeboczków i wszelakiego ziela:) Własnei niedawno wrociłem znad jednego z nich, a efekty: 3 bite dwókilowce, 2 półtoraki i prawie 5 kilowy krokodylek :) Wszystkie niemiłosiernie krępe :D To efekt tylko jednego dnia łowienia... [2008-11-05 00:30]

marcin84

Ja mieszkałem nad Jeziorem Piłakno aż 23 lata. Mieliśmy tam działke z rodzicami od północnej strony. Tutaj nauczyłem się łapać ryby. Najwięcej szczęścia miałem do szczupaków w 1999 roku złapałem pierwszego miał 50 cm długości. Potem pare lat puźniej wyciągnołem z wody szczupaka o długości 73 cm i wadze 3,6 kg. Jeszcze puźniej dwa szczupaki ponad 4,5 kg i 86 cm długości i to wszystko na spining na blache srebrną. Także jezioro jest bardzo obfite w duże okazy ryb i naprawde nikt niepożałuje wędkowania na tym akwenie wodnym bo jest to bardzo dobre łowisko.Pozdrawiam Marcin Kuligowski. [2009-06-20 10:22]

marcin84

To właśnie nad tym jeziorem zaczeła się moja młodość i dorastanie z "wędkarstwem" na poczatku byłem bardzo nieuważny i cięko mi szła nauka czy spiningowania czy wędkarstwa spławikowego ale z biegiem czasu wszystkiego i każdy człowiek się nauczy także z tym niema problemu. Pamiętam i najśmieszniejsze jest to jak się uczyłem łapać na żywą rybkę czyli innaczej żywca niewiedziałem jak mam rybke zachaczyć czy za ogon tak przeważnie było i mi spadała czy za grzbiet czy za pyszczek to ostatnie było najleprze i tak po mału nałuczyłem się łapać ponad wymiarowe szczupaki i okonie. [2009-06-20 18:34]

marcin84

Nasze jezioro jest bardzo głębokie i opis mapki głębokości nie bardzo się zgadza z tym co mówili płetwonurcy bo nad jeziorem był obóz kiedyś miłośników pływania podwodnego niewiem co teraz w tej chwili tam jest tylko pamietam jak z nimi pływałem co prawda nie nurkowałem ale mówili że głębokość wody jest aż nawet powyżej 70 metrów także mała różnica jest nie 56,6 jak na mapce tylko ponad 70 metrów a dlaczego tak? Ponieważ jezioro ma podwójne dno więc może być jeszcze głębsze w tej chwili niż jest. [2009-06-20 18:47]

marcin84

Opis łowiska jest nie do końca prosty bo z jednej strony patrząc od północnej na wprost to po lewej jest o wiele więcej spadów w dół a że to głębokie i to bardzo głębokie jezioro bo ma podwójne dno to tam lubi żeroważ szczupak i okoń. Najlepiej się wybrać albo z samego rana albo przed zachodem słońca ale od 16 można stać na łowisku. [2009-06-20 21:49]

toyek

Jadę 09.09.2011 ze swoim kołem na weckend porobię troszkę zdjęć i po powrocie napiszę wam czy coś się zmieniło [2011-09-08 15:19]

placek jacek

8 cud świata. Jezioro jest bez ryb. Zakład rybacki dba o to aby więcej było sieci niż ryb. [2011-12-05 20:06]

artiel

Byłem z ekipą nad tym jeziorem w czerwcu 2011. Nałapaliśmy sporo płotek. Jest tam mnóstwo szczupaków (większość niewymiarowych) ale zdarzyły sie nam dwa ładne okazy. Skąd wniosek że mnóstwo szczupaków ano stąd że praktycznie przy każdym wyciąganiu płotki były ataki szczupaków i w to w różnych miejscach jeziora, jest ich tam naprawdę dużo ale jeszcze muszą podrosnąć. Zobaczymy co będzie w tym roku. [2012-03-08 10:40]

Ramzes123

Koledzy wybieram się za tydzień nad j. Piłakno. Czy muszę dokupować dodatkowe pozwolenia jeżeli opłaty robiłem w woj. mazowieckim? Z góry dziękuję [2012-07-29 19:12]

hefemadrid

nie wiem kto kogo reklamuje..mnie to generalnie pierdoli.Ryby sa dla tych co potrafia wedkowac..Ja od kilkunastu lat przyjezdzam do Karolczaka i jest mega. [2013-01-20 20:53]

hefemadrid

Pilakno to spoko czyste miejsce.........mozesz nurkowac i lowic ryby [2013-01-20 21:13]

hefemadrid

ponad 170 szczuplych w trzy dni majowe w 2012r we dwojke i malolat nmniej niz 15 lat 19 szt z pomostu bez echa oczywiscie.I kto tu mowi ze mazury wytrzebione? Leccie na wiersmine i n tam nie zlapiecie bo wy fajtulapy zwykle albo rencisci...Jebie policje [2013-01-21 11:55]

tomas-23

Mam taki plan, wypad nad to jezoro w tym roku. Czy ktoś może polecić miesiąc, miejsce itd. Czy jeziorko żyje swoim życiem? [2021-02-26 21:07]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Jezioro Tuchomskie

Jezioro Tuchomskie (Tuchom) jest jeziorem przepływowym o powierzchni 141.1…

Rzeka Rospuda

Rospuda dawniej nazywana także Dowspudą i Nettą wypływa z terenów leś…