Karpiowe smakołyki-robimy zanęty
Marek Dębicki (marek-debicki)
2011-09-02
Jeszcze w ubiegłym roku nie zdawałem sobie sprawy , że cała zabawa w karpiowanie tak mnie wciągnie. Wszystko było takie proste jeżeli chodzi o zanęty, kiedy poławiałem karpie i inne rybki metodą odległościową swoją niezawodną wędką typu match Jaxon Syrius 4,20/20 i typową metodą float starą teleskopową spławikówką. Proste gotowe zanęty, kukurydza z puszki i białe robaki lub pinka i gotowe.
Kiedy zacząłem wchodzić głębiej w problematykę wędkarstwa automatycznie znacznie rozszerzył się zakres przynęt i zanęt karpiowych. Powoli eksperymentuję z iarnem kukurydz i pelletami. Jak do tej pory nie stosuję kulek proteinowych. Może w przyszłym roku.
Główną bazą do przynęty i zanęty zarazem jest kukurydza zakupiona hurtowo w ZUW Reni Wągrowiec. Przed przygotowaniem kukurydzę zawsze dokładnie płuczę pod bieżącą wodą starając się usunąć plewy i inne nieczystości, a jest tego sporo. Następnie kukurydzę moczę od kilku do kilkunastu godzin i gotuję około godziny. Po tym czasie zdejmuję z gazu i pozostawiam pod przykryciem do ostygnięcia. Na przynętę wybieram najładniejsze ziarna, które z w zależności od pory roku zaprawiam różnymi smakami podobnie jak ziarno przeznaczone na zanętę.
Chyba standardowo na wiosnę i jesienią stosuję dipy (do przynęty) i boostery (do przynęty) tzw. śmiedziuch typu halibut i łosoś, natomiast w lipcu i sierpniu dipy owocowe banan i śliwkę. Muszę stwierdzić, że dość ciekawie prezentuje się booster łosoś wędzony, gdyż oprócz intensywnego zapachu daje ciekawy różowawy kolorek.
Jeżeli chodzi o kukurydzę to w sytuacji nagłego wyjazdu i braku możliwości przygotowania ziarna kupuję w sklepie wędkarskim gotową paczkowaną w kilogramowe paczki. Wybór jest spory jeżeli chodzi o smaki a ziarno jest dobrej jakości.
Jako uzupełnienie nęcenia łowiska stosuję w niewielkich ilościach pellety, których zadaniem jest utrzymanie zapachu przez dłuższy czas w łowisku. Ważne jest moim zdaniem zastosowanie pelletu różnej grubości. Przy tym systemie drobny pellet rozpuści się szybko, natomiast gruby np. 16 lub 18mm będzie wabił ryby przez znaczny okres wędkowania. Mija powoli pierwszy rok karpiowania, sporo rzeczy ciekwawych poznałem ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że jeszcze wiele nieodkrytych rzeczy przede mną.