Kasza manna na leszcze
Piotr Koleczko (kolocarp)
2011-11-23
Gdy stale mieszając woda nam odparuje mamy prawie gotowe już ciasto-wyciągam je na lnianą ściereczkę aby trochę przeschło -- następnie możemy dodac jakieś zapach np.anyż,wanilię ja dodaję zgnieciony czosnek ponieważ jak wiemy duże leszcze lubują się w czosnku.Dodając do ciasta zapachu zagniatamy w dłoniach nasze ciasto aby to wymieszac no i gotowe.Można też z kaszy manny wykonywac ala kulki tylko ciasto musimy zagotowac tak jak kluski no i można wtedy łowic metodą włosową.Leszcz bardzo uwielbia czosnek dlatego wykonując wszelkiego rodzaju ciasta czy też kulki używam go bardzo dużo.Można też kupic gotowy już olej czosnkowy w sklepie z żywnoscią dla gołębi-jest bardzo wydajny i starcza nam na wiele zasiadek leszczowych.
Gdy łowię na ciasto to często zanęcam moje stanowisko śrutą kukurydzianą -ktorą zaparzam w małym wiaderku zalewając wrzątkiem.Ciasto z kaszy manny jest bardzo plastyczne i daje się łatwo formowac w małe kulki które zakładam na haczyk a łowię przeważnie metodą gruntową.Duże leszcze z moich prowadzonych notatek biorą przeważnie nocą i to na mulistych częściach akwenu i na sporej głębokosci tak że mając wprawne oko i obserwując wieczorami wodę możemy znależc stanowiska leszczy obserwując ich spławy.Jest to widok naprawdę użekajacy ponieważ widzimy jak co chwilę do powierzchni wody podpływa leszcz pokazuje swój grzbiet a następnie znika warto to zaobserwowac i tam położyc swoje zestawy a efekty murowane.Kasza manna ma swoje zalety jest tania,można ją przechowywac parę dni w lodowce no i nie trudna w przygotowaniu no i można eksperymentowac z zapachami próbując to co najlepiej w danym akwenie się sprawdza a będziemy mieli naprawdę satysfakcję gdy dobierzemy taki zapach na który złowimy swoją rekordową rybę czego Wam bardzo życzę ----połamania kija.