Kilka słów o zanętach na karpia
Damian Marcol (damian)
2008-03-04
Temat zanęt na karpie jest szeroki i w ostatnich czasach bardzo spopularyzowany. Jeżeli chodzi o rodzaj zanęty, to sam łowię na kulki proteinowe, które spośród innych przynęt zdecydowanie wyróżniają się dużą twardością oraz różnorodnością zapachów i kolorów.
W sklepach u różnych producentów możemy znaleźć bazy do ich produkcji , które wyglądają jak ciasto i mają wiele zapachów – mięsa ( tzw. śmierdziuchy), truskawki, banana, wanilii, i kolorów – np. żółte, czerwone czy ostre fluoroscencyjne odcienie.
Z moich obserwacji wynika, że zanęty o mięsnych zapachach lepiej stosować jesienią i zimą, natomiast te owocowe i słodkie latem, ponieważ wtedy są skuteczniejsze. Oczywiście wśród gotowych zanęt mamy także i mieszanki mięsno-owocowe, z których można korzystać zarówno latem, jak i zimą.
Dobór kolorów nie ma tu, moim zdaniem, żadnego znaczenia. Każdy wędkarz powinien wybierać je według własnego uznania, ja na przykład najczęściej kupuję czerwone i żółte. Spośród zapachów zawsze decyduje się na te bananowe, które wprost uwielbiam.
Mówiłem o gotowych zanętach, teraz kilka słów o tym, jak przygotować własne kulki proteinowe – te zresztą uważam za najlepsze. Pierwsze, co robimy to kupujemy bazę, mieszankę o danym zapachu, bądź samo „ciasto”, do którego dodajemy wybrany zapach i barwnik. Przygotowaną masę wkładamy do specjalnego „pistoletu”, w którym formujemy kulki. Następnie wrzucamy je do gorącej wody, gdy wypłyną na powierzchnię gotujemy jeszcze przez 3 minuty, a potem wyjmujemy. Gotowe zanęty suszymy na słońcu, albo na kaloryferze. Nasza zanęta jest gotowa do użycia.
Powodzenia!
cdn.