Kobieta Wędkarz? Co za absurd!
Klaudia Wdowiak (duska)
2009-10-30
Od paru lat jeżdżę z tatą i siostrą na ryby. Najpierw z zaciekawieniem się przyglądałam, a po jakimś czasie spróbowałam własnych sił. :) Jestem początkująca w tym sporcie no ale każdy jakoś zaczynał. Przez ten cały czas spotkałam wiele typów wędkarzy. Zazwyczaj są to mili pasjonaci, którzy służą pomocą i radą, ale niestety również miałam okazje spotkać i takich, którzy komentowali z pogardą lub po prostu zazdrościli gdy udało mi się złowić większą rybę od nich.
Nie rozumiem tego zdziwienia, że kobieta wędkuje. Przecież to nie jest sport i pasja zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn!
Również zdarzają się sytuacje kiedy z niemiłymi chwilami spotykam się podczas pracy w warsztacie samochodowym, gdy niektórzy panowie nie życzą sobie bym robiła cokolwiek przy ich samochodzie widząc, że jestem kobietą. Jestem motocyklistką wiążącą swoją przyszłość z mechaniką i lubiącą łowić ryby... Ale czy to coś złego, że mam 'typowo męskie' zainteresowania?!
Na szczęście większość to uprzejmi wędkarze cieszący się, że w ich wędkarskim gronie jest coraz więcej kobiet.
Mam nadzieje, że mój artykuł skłoni niektórych z was do przemyślenia ponieważ niektóre komentarze i zachowania naprawdę mogą zniechęcić wędkujące kobiety.
Serdecznie pozdrawiam!