Zaloguj się do konta

Komentarz po reportażu o kłusownictwie wyemitowanego przez TVN

Na mój prywatny e-mail dostałem od strażnika SSR p. Koszalin odpowiedź na krzywdzące a wręcz obraźliwe
komentarze dot. pracy strażników i całej SSR przy Okręgu Koszalin z prośbą o zamieszczenie jej na stronie koła Energetyk Koszalin co niniejszym jako admin. strony czynię.
,,Niejednokrotnie miałem okazję zalegąć nad rzekę o różnych porach dnia i nocy czekając na kłusi. Adrenalina to moje hobby. Robię to w 100% -tach społecznie. Niepocieszony jestem tylko , że nie udało sie nam zatrzymać "fazy".Chcę odpowiedzieć tym wszystkim , którzy strzępią jęzory, że SSR nic nie może i ma za małe uprawnienia. Powiem tak - żeby ująć kłusoli trzeba nosić między nogami coś ciężkiego a nie wydmuszki. Nie trzeba wcale należeć do SSR. Mowa o tzw. zatrzymaniu obywatelskim. Kto choć otarł się o KK wie o czym mowa. Jeżeli ujęty kłuś jest agresywny można w stosunku do niego użyć siły, związać, zglebić, czy nawet krótkotrwale pozbawić wolności do momentu przybycia policji (używając przelicznika że na pokonanie 5-ciu kilometrów z reguły potrzebują godzinę). Oczywiście trzeba mierzyć siły na zamiary i nie startować do pięciu kłusi w dwie osoby. Jeżeli chodzi o PSR to większe uprawnienia mają głównie w pościgu za tymi przestępcami, gdyż mogą go kontynuować nawet po prywatnych posesjach. Kajdanek używają może raz do roku , a broń rdzewieje im w kaburach o ile ją mają (na pewno nie wszyscy). Jeżeli chodzi o ich skuteczność to proszę przedzwonić do komendanta PSR w Szczecinie i zapytać ilu kłusowników ujęli na rzekach w sezonie ochronnym troci - myślę ,że ani jednego. A wiadomym mi jest, ze SSR zatrzymuje ich kilkunastu do kilkudziesięciu rocznie. Wszystkim malkontentom mówię szanujcie tych ludzi, dzięki którym w styczniu, czy lutym możecie cokolwiek w rzece złowić. Oni nie prężą się i nie nadymają na forach, gdyż nie mają na to zbyt wiele czasu - wolą czas ten poświęcić na zasadzkach nad wodą niż odpowiadać na idiotyczne zaczepki pseudowędkarzy i innych życiowych nieudaczników, którzy po godz. 22 wodę widzieli ale w wannie""
Pod przytoczonym artykułem podpisał sie członek naszego koła o niku - jazgar.
Komentowac tego raczej nie trzeba. Nic dodać - nic ująć.
Prezes Koła Energetyk

Opinie (6)

ripper

Święte słowa '' A wiadomym mi jest, ze SSR zatrzymuje ich kilkunastu do kilkudziesięciu rocznie. Wszystkim malkontentom mówię szanujcie tych ludzi, dzięki którym w styczniu, czy lutym możecie cokolwiek w rzece złowić.'' [2011-12-20 15:53]

jurek

Bardzo dobrze napisane , tylko jedno sprostowanie ............. nazywa się to Ujęcie Obywatelskie , moje gratulacje i pozdrawiam . [2011-12-20 18:21]

użytkownik

Bardzo dobrze opisane....niektórzy myślą że SSR to jedna wielka lipa...niestety mylą się i to bardzo..mam znajomych strażników a ja sam nim zostanę od marca 2012 r...i  wiem jak to działa,niestety ktoś kto nie ma o tym pojęcia nigdy tego nie zrozumie....niestety nad naszymi wodami jwst burdel, ale gdyby nie SSR to byłby jeszcze większy ,,,PSR ja widziałem w naszym powiecie raz a chłopaki z SSR kontrolują notorycznie, chociażby rzekę Mierzawę...gdyby nie to już dawno nie widzielibtśmy tam pstrąga...a ja w tym roku wraz z policją też zlikwidowałem sieć i najlepsze było to że policjant też się wk....ił bo sam jest wędkarzem...więc praca SSR czy nawet zwykłego wędkarza w ochronę wód jest potrzebna i nie ma co gnoić każdego strażnika bo gdyby nie oni już dawno nad wodą łapalibyśmy ale komary za jaja....pozdrawiam..... [2011-12-22 09:23]

dendrobena

SSR - darzę szacunkiem za ich nie wdzięczną i niebezpieczną/pracę/ funkcje. Przecież Ci ludzie działają w obronie naszych wspólnych interesów z narażeniem życia. Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim strażnikom zdrowia, powodzenia w życiu osobistym i udanych udanych akcji bez uszczerbku na zdrowiu. Oby Wam Panowie starczyło zapału w Nowym Roku. Pozdrawiam. [2011-12-22 17:32]

Luuki

Chylę czoła i czapki z głów....a o ochronę wód powinien dbać każdy z Nas nie tylko SSR ,PSR itd.Im więcej działania tym lepiej a czasami nawet widok nad wodą Społecznego Patrolu odstrasza okolicznych tubylców od zakładania sieci ...Pamiętam taką sytuację jak kilku panów łowiło ryby na tarlisku w okresie ochronnym w marcu i wiecie co...fajnie się później kąpali tylko woda trochę zimna... [2012-01-09 14:41]

agathen

Świetnie, tylko nie każdy tak może. Ja jestem kobietą i jak widzę debili łowiących na szarpaka to mi się nóż w kieszeni otwiera ... ale nie wyskoczę do takiego faceta, przeważnie nie są w pojedynkę. Na Siadle Dolnym mogliby non stop siedzieć. [2012-01-13 19:28]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej