Komentarz po reportażu o kłusownictwie wyemitowanego przez TVN
Leszek Solniczek (sola24)
2011-12-19
komentarze dot. pracy strażników i całej SSR przy Okręgu Koszalin z prośbą o zamieszczenie jej na stronie koła Energetyk Koszalin co niniejszym jako admin. strony czynię.
,,Niejednokrotnie miałem okazję zalegąć nad rzekę o różnych porach dnia i nocy czekając na kłusi. Adrenalina to moje hobby. Robię to w 100% -tach społecznie. Niepocieszony jestem tylko , że nie udało sie nam zatrzymać "fazy".Chcę odpowiedzieć tym wszystkim , którzy strzępią jęzory, że SSR nic nie może i ma za małe uprawnienia. Powiem tak - żeby ująć kłusoli trzeba nosić między nogami coś ciężkiego a nie wydmuszki. Nie trzeba wcale należeć do SSR. Mowa o tzw. zatrzymaniu obywatelskim. Kto choć otarł się o KK wie o czym mowa. Jeżeli ujęty kłuś jest agresywny można w stosunku do niego użyć siły, związać, zglebić, czy nawet krótkotrwale pozbawić wolności do momentu przybycia policji (używając przelicznika że na pokonanie 5-ciu kilometrów z reguły potrzebują godzinę). Oczywiście trzeba mierzyć siły na zamiary i nie startować do pięciu kłusi w dwie osoby. Jeżeli chodzi o PSR to większe uprawnienia mają głównie w pościgu za tymi przestępcami, gdyż mogą go kontynuować nawet po prywatnych posesjach. Kajdanek używają może raz do roku , a broń rdzewieje im w kaburach o ile ją mają (na pewno nie wszyscy). Jeżeli chodzi o ich skuteczność to proszę przedzwonić do komendanta PSR w Szczecinie i zapytać ilu kłusowników ujęli na rzekach w sezonie ochronnym troci - myślę ,że ani jednego. A wiadomym mi jest, ze SSR zatrzymuje ich kilkunastu do kilkudziesięciu rocznie. Wszystkim malkontentom mówię szanujcie tych ludzi, dzięki którym w styczniu, czy lutym możecie cokolwiek w rzece złowić. Oni nie prężą się i nie nadymają na forach, gdyż nie mają na to zbyt wiele czasu - wolą czas ten poświęcić na zasadzkach nad wodą niż odpowiadać na idiotyczne zaczepki pseudowędkarzy i innych życiowych nieudaczników, którzy po godz. 22 wodę widzieli ale w wannie""
Pod przytoczonym artykułem podpisał sie członek naszego koła o niku - jazgar.
Komentowac tego raczej nie trzeba. Nic dodać - nic ująć.
Prezes Koła Energetyk