Zaloguj się do konta

Konger World Champion Iri Lucky

Witam :) Na samym początku chciałbym zaznaczyć ,że to mój pierwszy wpis ale postaram się go wykonać w sposób ciekawy i zrozumiały, zastrzeżenia proszę pisać w komentarzach ,a na pewno wyciągnę z nich wnioski i wezmę je pod uwagę przy następnych :)
Parę słów wstępu.. Wkońcu pożegnaliśmy na dobre ( mam taką nadzieję i wszystko na to wskazuje ) zimę, a po takiej długiej przerwie bez wędkowania nasze apetyty na pierwsze poważne wiosenne wyprawy wzrosły do maksimum. Moje pierwsze poważne próby w tym roku będą miały miejsce w najbliższy weekend lub na początku przyszłego tygodnia jeżeli woda w moim ulubionym łowisku jakim jest mała nizinna rzeka Uszwica się ustabilizuje i stanie się przezroczysta, bo obecnie niestety woda jest jeszcze mocno trącona i kolorem przypomina popularne i bardzo smaczne " Kakao " ale w tym przypadku go nie lubię :). Pierwsze wypady będą miały na celu złowienie pięknej ryby mającej " oko w każdej łusce " czyli wiosennego Klenia :) Dlatego też bohaterem dzisiejszego wpisu jest wędzisko spinningowe Konger World Champion Iri Lucky 2,75m 3-10g, którego używam do połowu tej ryby. Zakupu tego kijka dokonałem w roku 2012 ,lecz na oku miałem go już sporo wcześniej ale z braku zdecydowania jego zakup się opóźnił no ale lepiej późno niż wcale. Interesował mnie kij ,którym komfortowo połowie na przynęty ,które używam na klenia ,czyli wobki od 1,8mm do 4 cm i obrotówki nr. 0,1.. Na mojej rzece nie ma dużego uciągu jej szerokośc to ok. 5-10 metrów więc postanowiłem ,że kupię delikatne wędzisko ze stosunkowo niedużym wyrzutem, ponieważ lubię klenie łowić na lekko.. i tak wpadł mi w oko ten kijaszek.. moje pierwsze odczucie jakie mi towarzyszyło gdy go wkońcu dorwałem to..." Ooo tak ! właśnie Ciebie potrzebowałem... " i zakochany od pierwszego dotknięcia oraz spojrzenia ,bo kij jest również bardzo estetyczne wykończony nie mogłem się doczekać pierwszego wypadu nad wodę. Gdy nastał ten dzień po wykonaniu kilku rzutów zwróciłem uwagę na specyficzną akcję tego kija ,a mianowicie.. szczytowa część jest miękka i pod niewielkim ciężarem przechodzi w ugięcie na ok. 1/3 długości wędziska. Faktycznie tak jak pisze producent posiada typowe cechy dla wklejanki lecz nią nie jest. Mimo wszystko brania nawet te bardzo delikatne sygnalizuje wyraźnie. Przez parę pierwszych chwil musiałem się przyzwyczaić do tej specyficznej akcji ale się udało i nawet mi się spodobała ,bo miałem nawet trochę podobne wyobrażenia co do pracy tej wędki. Ponadto posiada bardzo sztywny dolnik i pod większą rybą pracuje na mniej więcej 2/3 jej długości. Przejdę już do samego łowienia.. łowi się nią naprawdę przyjemnie, wędka jest lekka ( 195g. ) , na początku może tylko trochę dekoncentrować jej wcześniej wspomniana miękka część szczytowa ale szybko się do niej można przyzwyczaić. Wędka bardzo fajnie ładuje się pod małymi woblerkami i posyła je na naprawdę przyzwoite odległości. Mam do niej założony kołowrotek Spro Red Arc 10200 z nawiniętą żyłka Dragon Hm80 o średnicy 0,14mm i ten zestaw spędzi ze mną jeszcze mam nadzieję parę ładnych lat,bo się poprostu mega przywyczaiłem i jest taki jaki pod klenia zawsze pragnąłem mieć . Jeżeli chodzi o trochę większe przynęty np. obrotówki w wielkości 2/3 albo woblery 5/6cm wtedy pojawia się już problem mocno uginającej się szczytówki no ale tego trzeba się było spodziewać przy kiju z wyrzutem do 10g... Gdy już będziemy mieli branie i zatniemy rybę można delektować się holem ,a przy tym kiju to prawdziwa przyjemność, wędka pięknie pracuje i amortyzuje zrywy naszego przeciwnika. Muszę również zaznaczyć ,że jak na tak niski cw.3-10g. posiada dość spory zapas mocny i przyłowy w postaci np. wymiarowych szczupaków nie zrobią na niej jakoś szczególnie większego wrażenia oraz z moich rozmów z kolegami z portalu i własnych doświadczeń Lucky dość dobrze sprawdzi się również na dużych rzekach takich jak Wisła czy Dunajec. Więc ten kijek nazywany przez producenta najszczęśliwszym w serii ma zastosowanie na wielu łowiskach. Obecnie jego cena wynosi ok. 210-230zł więc jest w miarę przystępna. Myślę ,że już dość się rozpisałem i wszystko co ważniejsze ująłem tak więc kończąc mój pierwszy debiutancki wpis mogę powiedzieć tylko tyle ,że zakupu nie żałuję mam taką wędkę pod klenia jaką chciałem i jestem pewien ,że wspólnie damy radę jeszcze nie jednemu pięknemu kleniowi !:)

Dane Techniczne :

Długość (cm): 275
Waga (g): 195
Min. wyrzut (g): 3
Maks. wyrzut (g): 10
Dł. transp. (cm): 142
Sekcje: 2

Pozdrawiam i połamania w sezonie 2013 !:) MaateuszK07.

Opinie (17)

Lin1992

Bardzo fajny sprzęt. [2013-04-12 07:34]

dany21

Kupiłem niedawno ten kijek z nastawieniem na jazie i klenie. Mam nadzieję że uda mi się coś na niego złowić w nowym sezonie. Ja za opisywany kijek dałem 175zł. [2013-04-12 11:11]

grisza-78

Dosłownie po weekendzie mam zamiar kupić lekki kij na jazio-klenie. Wezmę kijek z Twojego artykułu pod uwagę. ***** i pozdro! [2013-04-12 13:13]

MaateuszK07

Hehe to cieszę się ,że może komuś się przyda opis tego kijka :) Dziękuję , pozdrawiam i połamania !:) [2013-04-12 13:26]

kamil11269

***** i pozdrawiam [2013-04-12 15:07]

ekciak

:D 5***** [2013-04-12 18:16]

ryba6919

Generalnie seria world champion jest bardzo dopracowana,i za wpis*****, ale wg mnie najlepsza była seria lakierowana na zielono. Ale wtedy chyba nie było serii iri. Ale opis podobał mi się. [2013-04-13 21:43]

piotras1237

Bardzo fajny kijek. [2013-04-13 22:13]

rurekk44444

Parę dni temu właśnie kupiłem ten kij. Na razie leży w pokrowcu i cierpi przez wiosenne roztopy... [2013-04-15 10:03]

daviid7

Jako pierwszy powiedziałem Ci o Lucky'm ;D Wiesz co sądzę o tym kijku. Świetny wpis, Pozdro! [2013-04-15 21:45]

bryz

słaby kijek xD [2013-05-12 16:04]

użytkownik

Mam z serii WCH Turbo 7-21 g i ja takiego właśnie używam do kleniowo-jaziowych wypraw. Rzucę takim patykiem i mikro woblerkiem jak i nieco większym który stawia już opór. Co do patyka którego opisujesz to miałem go w łapie i nie za bardzo mi jego akcja podchodziła pod gusta :) za miękki po prostu, lubię kijki o szczytowej akcji. Co do artykułu to leci piątal oczywiście. Pozdrawiam. [2013-06-22 12:45]

kaban

Konger ma sporo ciekawych kijaszków w ofercie. [2015-03-21 17:56]

orion2573

Posiadałem ten wspaniały kij :) 305 długości lubię długie kije lepiej się nimi rzuca i lepiej prowadzi się przynętę :) do lekkich wobków 2g 3g używałem żyłki o średnicy 0,12 można było rzucić nawet 30 metrów :) przeciążałem go do 20 gram łapałem na niego okonie, jazie, klenie, sandacze i szczupaki :) niesamowicie wspaniale przenosi drgania :) odsprzedałem go niestety i w sumie bardzo żałuję bo w ogóle nie był zniszczony i praktycznie bez żadnych śladów użytkowania :) a teraz już nie ma tych kijów jeśli już to tylko używki a szkoda bo kupił bym nówkę :) naprawdę polecam tego kija jest rewelacyjny :) chyba że ktoś jest snobem i musi wydać kupę kasy żeby poczuć że coś ma dobrego :) Pozdrawiam. [2015-10-12 09:45]

kukula30

A czy nada sie ten kijek do bocznego troka .?czy DOBRZE czuc na nim brania malych okoni mimo ze to nie jest wklejanka? Pozdrawiam [2015-12-29 18:20]

ergie1

Waga kijka 195 g zbija z nóg. Taki cieniaszek o wyrzucie do 10 g winien ważyć maksymalnie 150g. A 195 g to waga dyskwalifikująca go jako kijek subtelny i filigranowy. Nie wiem jak jest wyważony, tej informacji w artykule nie znalazłem, może sposób wyważenia niweluje jego "nadwagę", ale nie sądzę. [2019-02-15 14:12]

ryukon1975

Ważyła ile ważyła. Przeszła do historii wędkarstwa jak widzę bo już niedostępna na rynku. Te słowa powinni wziąć do siebie wędkarze którzy oczekują niezmiernie długich testów trwających latami. Nie ma wędek nie ma testu. [2019-02-15 16:22]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej