Zaloguj się do konta

Kosz PRO MATCH AK-KZE001 firmy Jaxon

Kosz PRO MATCH AK-KZE001 firmy Jaxon  W związku z sporą ilością podobnych lub powtarzających się pytań adresowanych miedzy innymi na moją skrzynkę PW wędkuje.pl. od początkujących młodych adeptów wędkarstwa spławikowego, którzy stawiają swoje pierwsze czasem nieporadne kroki w tej arcytrudnej metodzie połowu, jakim jest zestaw skrócony. Postanowiłem, że najlepszą drogą na wszystkie tego typu pytania, niejasności czy wątpliwości dotyczące wyboru lub zakupu między innymi tego modelu kosza wędkarskiego ze względu na dość jego przystępną cenę zakupu. Będzie nie indywidualna, lecz zbiorowa odpowiedź adresowana do zainteresowanych w formie artykuł czy może raczej mini recenzji dotycząca bardzo ważnego akcesoria, jakim jest wyczynowy wielofunkcyjny kosz wędkarski na przykład kosz PRO MATCH AK-KZE001 firmy Jaxon z ponad dwuletniej jego eksploatacji. 
Niby to nie tak duży okres czasowy, ale moim zdaniem wystarczający by postarać się w miarę obiektywnie wyciągając właściwe wnioski i na ich podstawie podzielić się z przyszłym użytkownikiem o jego walorach, wadach, jakości wykonania w nawiązaniu do podobnych tego typu rozwiązań innych producentów na naszym rynku. Dodatkowo spróbuję zebrać pozostałe pytania a że wszystkie dotyczą prawie tego samego zagadnienia, jakim jest „stanowisko pod tyczkę” Jego: zakup, budowa, zalety, możliwości rozbudowy. Postaram się je usystematyzować i odpowiedzieć merytorycznie na ile będzie to możliwe i moje doświadczenie pozwali tak, aby w skrócie w miarę zasugerować lub uczulić na uwarunkowania, które powinno się wziąć pod rozwagę przed zakupem tego typu siedziska. Tak, aby nasza kosztowna, pochopna nie do końca przemyślana decyzja niepotrzebnie nie zubożyła naszego portfel a ponadto nie zraziła do tej akurat wspaniałej, sportowej i dającej wiele emocji na łowiku metodzie wędkowania - coś Ala mini poradnik dla zaczynających przyszłych tyczkarzy planujących zakup w niedalekiej przyszłości lub już prawie zdecydowanych, ale mających nadal sporo wątpliwości i pytań? 



Każdy wędkarz uprawiający zawodniczo wyczyn lub bardziej zaawansowani koledzy łowiący tylko rekreacyjnie wiedzą, jakim komfortowym i niezastąpionym siedziskiem wędkarskim jest ten wynalazek podczas połowu typowymi długimi wędkami nasadowymi lub dla przykładu np. 7-8m batem nie wspominając o typowej metodzie odległościowej(bolońska, angielska). Druga bardzo ważna zaleta takiego niby tronu wędkarskiego to możliwość wędkowania praktycznie w każdych warunkach terenowych bez względu na przeszkody związane z ukształtowaniem samej linii brzegowej akwenu (wypłycania, nierówności nabrzeża, duży kąt nachylenia nabrzeża, grobli). Trzecim równie ważnym czynnikiem pozytywnym to samo odciążenie dla naszych rąk i kręgosłupa ogromnych obciążeń podczas operowania tak długim wędziskiem w czasie nie tylko zawodów gdzie wymagana jest wysoka precyzja i szybkość odłowu, ale również to dotyczy wędkowania rekreacyjnego przy niesprzyjających warunkach pogodowych np. boczny silny napór wiatru na 13m blank wędziska czy jeszcze groźniejszy przypadek, nagły niespodziewany podmuch boczny. Następnym dodatkowych wyróżnikiem z zalet kosza to super dostęp z jednego bardzo stabilnego, bezpiecznego miejsca do wszystkich dodatkowych potrzebnych nam akcesoriów w zasięgu naszych rąk, zanęt, przynęt bez żadnych zbędnych ruchów i przykrych niespodzianek dla nas samych. A o co chodzi to nie muszę tego wyjaśniać czy podawać przykładów?

Na pewno wymienione wyżej zalety poprzez zastosowanie na łowisku takiego stanowiska potwierdzą koledzy zaprawieni w tej metodzie wędkowania, którzy mieli przyjemność zasiąść nie raz na takim super siedzisku z długim wędziskiem w dłoni i z parasolem nad głową na łonie natury w prawie luksusowej pozycji niczym na fotelu relaksowym. Ale „niema róży bez kolca” i tu pojawia się duży jedyny minus(pomijając koszty zakupu) jego słaba mobilności z względu na spory gabaryt i ciężar w przetransportowaniu go na łowisko. To poważne wyzwanie a może nawet i problem dla niejednego przeciętnego Kowalskiego bez sporego środka transportu np. typu kombi, Van.
Dlatego zwracam szczególną uwagę nowicjuszom przed często pochopną decyzją przy zakupie takiego kombajnu bez głębszej analizy o celowości zakupu i zadaniu sobie pytania:, jaką metodę wędkowania na pewno będziemy preferować, czy w przyszłości przewidujemy swoje starty w rywalizacjach wędkarskich, czy nie wystarczy nam np. kompakt w przypadku wędkowania tylko rekreacyjnego, czy nasz nowy nabytek ma być koniecznie osadzony na ramie, przez co jest bardziej stabilny i żaden inny?
Dodatkowo powinniśmy wziąć pod uwagę przed zakupem także dodatkowe uwarunkowania jak: koszt, swoją własną wagę, gabaryt i wagę kosza transportową uwarunkowaną konkretnym modelem, jakość i rozwiązania gwarantującą jego stabilność w skrajnych warunkach łowisk. Zawartość pakietu standardowego, dostępność dodatkowego usprzętowienie, możliwość zwiększenia jego mobilności poprzez doposażenie w dodatkowy układ transportowy (pas, wózek). I na koniec pozostał nam jeden i chyba najważniejszy problem, który ponownie uczulam w/w środek transportu, aby ten cały majdan po spakowaniu był możliwy do przewiezienia na łowisko.


Moje motywy związana z zakupem kosza zawartym w tytule.



Pomimo że posiadam od lat na swoim wyposażeniu cieszącym się dużym wzięciem i uznaniem zawodniczym kosz firmy RIVE to jego dość przerażająca waga transportowa była dla mnie coraz bardziej uciążliwa ze względu na swój gabaryt, wagę oraz mój niestety Pesel. Te w/w powody były jakby głównym punktem decyzji nie do zaakceptowania przy coraz rzadszej rywalizacji zawodniczej na rzecz typowo rekreacyjnego wędkowania. W związku z tym powziąłem decyzję o zakupie czegoś podobnego lub innego, w miarę stabilnego o większej mobilności ( bez użycia za każdym razem dodatkowego kołowego układu transportowego) niż zapewniał to w/w mój poprzednik.
Tak się złożyło, że będąc na wyjeździe przez przypadek trafiłem z początkiem listopada w 2011r na prezentację sprzętu wędkarskiego „Nowości 2012r” niehołubionej przez moją osobę firmy Jaxon (dużo przykrych niespodzianek jakościowych czy wręcz mówiąc po imieniu bubli). Podczas rozglądania się za typowym sprzętem zawodniczym nagle zauważyłem ciekawą propozycją Jaxon-a, która poprzez swoją poprawną zgrabną finezyjną konstrukcję i prostotą rozwiązań ujęła mnie pozytywnie w odniesieniu do innych tego typu znanych mi produktów w o wiele niższej cenie w porównaniu do konkurencji pod symbolem: KZE001 oraz KZE002 w wersji PRO MATCH. Po dokładnym wstępnym ich obejrzeniu i próbie stabilności pod swoją wagą na sucho, szybka męska decyzja i złożone zamówienie.
Z końcem miesiąca po bardzo przystępnej cenie promocyjnej kosz już stał u mnie. Czy dobrze zrobiłem i nie za pochopnie? To pytanie nie odstępowało mnie aż do pierwszych moich wypraw wiosennych w 2012r mając w pamięci przykre doświadczenia z poprzednimi produktami pod logiem właśnie tego producenta.
Zapewne pierwsze nasuwające się pytanie od kolegów to, dlaczego nie wybrałem modelu KZE002 w wydaniu kompaktu tylko typowo ramowy kosz KZE001 w tym przypadku? A to sprawa dość prozaiczna i może głupia z perspektywy czasu. Bo w tamtym okresie uważałem, że jeszcze, gdy zdrowie pozwali będę brał nadal czynny udział w rywalizacjach zawodniczych i tylko takim koszem ramowym mogę zapewnić sobie większą stabilność ze względu na moją wagę, częste używanie tyczki w pełnym zakresie jej długości oraz zapomnę o potrzebie taszczenia dodatkowego pomostu przy niesprzyjający warunkach brzegowych. Co dziś muszę się przyznać, że jednak myliłem się w stosunku do siebie samego i swoich możliwości? Chciałoby się, ale nie te lata i pomału trzeba spocząć na zdobytych już laurach. Drugim powodem to mój preferowany styl wędkarskich wypraw gdzie większość moich połowów to około 80% wędkowanie z tyczką przy sporadycznym wędkowaniu: bacik, uklejówka czy odległościówką i to raczej rekreacyjnie. A z rywalizacji pozostały tylko rozgrywki Kołowe lub typowo towarzyskie i to kilka razy w roku Niestety w minionym okresie swojej młodości używaniem tyczek ciężkich, węglowo kompozytowych (mniej zaawansowane technologicznie) i nie tak świetnie wyważonych, jak obecne, co spowodowało uszczerbek na moim samopoczuciu zdrowotnym. Dlatego niech to będzie ostrzeżeniem i przykładem dla młodych niezdających sobie sprawy z eksploatacji często ciężkich i źle wyważonych blanków tyczek oraz zajęcia niepoprawnej pozycji podczas łowienia nimi na przypadkowych nieergonomicznych siedzeniach w stosunku do swoich późniejszych lat życia w perspektywie czasowej.

To tyle moich przydługich osobistych zwierzeń, ostrzeżeń przed przyszłymi skutkami połowu ciężkim i źle wyważonym samym wędziskiem czy zasiadania na przypadkowych siedzeniach w nie odpowiednich pozycjach podczas połowu tyczką w pełnym zakresie jej długości. Ponadto spróbowałem uczulić na wysnute moje wnioski wynikające z kilkunastu lat obcowania z tyczką w rożnym terenie łowiskowym dla kolegów przed podjęciem nieczęsto pochopnej decyzji o samym zakupie kosza tak aby potem nie mieć problemów co z tym fantem teraz zrobić ?

Mini recenzji z eksploatacji stanowiska zawodniczego PRO MATCH o symbolu AK-KZE001 firmy Jaxon




Pierwsze wrażenia i odczucia po rozpakowaniu i testach stabilności na sucho.

Na pierwsze rzut oka kosz AK-KZE001 prezentuje się bardzo dobrze pod względem swego dresingu. Całość pomalowana w kolorze głębokiej matowej czerni z elementami wstawek koloru niebieskiego. Ponadto cechuje się prostą i przemyślaną konstrukcją wykonaną w całości z aluminium o średnich gabarytach z dość dobrze nałożonymi spawami w miejscach połączeń. Patrząc z boku sprawia wrażenie lekkiego i finezyjnego siedziska o wadze lekko przekraczającego tylko 11 kg. Całość konstrukcji kosza jest wsparta na sześciu anodowanych nóżkach w wykonaniu teleskopowym to duży plus, jeśli chodzi o poprawne pozycjonowanie go na łowisku. Takie rozwiązanie spotkamy niestety sporadycznie i tylko w sprzęcie innych producentów za kwotę pięciokrotnie większą. Zakres regulacji teleskopowych nóżek w wzwyż zawiera się w granicach 530-860mm to tyle samo, co zapewnia sprzęt o klasę wyższą i dwa razy droższą. Długość podstawy wysuwanego podnóżka wraz z częścią głównej ramy siedziska to 700mm (średni przedział w porównaniu do konkurencji).Sam podnóżek jest wykonany w technologii antypoślizgowej Zastosowana średnica nóżek to standardowe 25mm, dzięki której są kompatybilne z ogromną gamą osprzętu różnych producentów królujących na naszym rodzimym rynku. Każda z nóg zakończona jest przegubową trwałą stopką z mocnego tworzywa sztucznego o sporej średnicy zapewniając w miarę solidną stabilność nawet w terenie mocno nierównym czy lekko podmokłym bez użycia dodatkowego pomostu. Wszystkie pokrętła regulacyjne czy blokujące poszczególnych podzespołów dostępne są w wykonaniu niekaleczącym to duża zaleta i ogromy plus. W standardzie otrzymamy ponadto dwie kasety umocowane do ramy z możliwością ich dowolnej rozbudowy o kolejne modułu kasetowe. Dolna wysuwana na łozach zakończona jest pokrywą z rączką do jej przenoszenia. Górna kaseta zamocowana na stałe zakończona od góry odpinaną i uchylną poduszką siedzenia pokrytą skórą ekologiczną o dobrych szwach włącznie z uchwytem blokowania wędziska tzw. „uchwyt stopa”. Do transportu kosza zaprojektowano uchwyty mocujące wózek transportowy (dostępny w opcji dodatkowej) oraz doposażono go w standardzie w dobrej, jakości wyściełany pas naramienny. Całość wykonana bez zarzutu, dość estetycznie i bez zbędnych bajerów za kwotę w granicach około 700zł. Czy to mało czy dużo? To kwestia tylko zasobności portfela, z którą niestety powinien się liczyć przyszły tyczkarz decydujący się na tak drogą metodę połowu, jakim jest zestaw skrócony.


Zalety, wady wynikające z intensywnej dwu letniej eksploatacji.

Czy dwa sezony eksploatacji starczą, aby obiektywnie odpowiedzieć przyszłym nabywcom na pytanie, co sobą reprezentuje w/w produkt Jaxon-a? Czy jego, jakość wykonania i rozwiązanie konstrukcyjne zapewniają nam stabilność, dużą operatywność podczas połowu, bezpieczne a może i wręcz komfortowe wędkowanie? Czy wart jest wydanej mimo wszystko niemałej sumki za zakup jego? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć bez żadnej reklamy czy uprzedzeń w stosunku do producenta w poniższym tekście.
Przez cały czas mojej eksploatacji kosz z podnóżkiem PRO MATCH AK-KZE001 firmy Jaxon jest eksploatowany według mnie bardzo intensywni w różnych warunkach pogodowych poczynając od deszczu poprzez silne nasłonecznienie, błoto, beton i różne ukształtowanie brzegowe w stopniu nawet skrajnym. I jak do tej pory nie odczułem z tego powodu jakiegoś dyskomfortu podczas siedzenia lub poważniejszej awarii spowodowanej na przykład pęknięciem spawu czy nietrzymania blokad samych nóżek teleskopowych podczas mego wstawania na podnóżku, głębokich wychyleń do przodu w czasie podawania zanęty z kubka czy akrobatyki stosownej do mojego wieku pomimo swojej w miarę słusznej wagi. O intensywności użytkowania jego powiem tylko, że razem z nim zaliczyłem około 60-ciu paru wypraw nad zbiorniki zaporowe, jeziora i rzeki. Często stawiając go w wodę na prawie maksymalne wysuniętych nóżkach i ani śladu korozji czy odkształceń. Samo siedzisko, pomimo że pokryte jest skórą ekologiczną pozwala na w miarę komfortowe wielogodzinne siedzenie nawet w dość duże upały tegorocznego lata bez przykrych konsekwencji. Szwy siedzenia do tej pory mocno trzymają bez żadnych oznak rozprucia, strzępień, pęknięć czy śladów posiekań nawet tej ekologicznej skóry.:)
Przez ten okres jedyne zabiegi, jakie wykonywałem przy nim to jedynie mycie czystą wodą i przetarcie do sucha oraz stopniowe doposażenie w dodatkowe moduły kasetowe, które wynikały z potrzeby mojego raczej wygodnictwa. Transport z samochodu na odległe stanowiska łowiskowe odbywał się tylko przy pomocy pasa naramiennego. Bez żadnych problemów jak na mój wiek ze względu na jego gabaryt i wagę w granicach 12kg nawet po jego doposażeniu a nie tak jak w przypadku mojej starszej RIVY.



Z doposażenia zakupiłem najpotrzebniejsze akcesoria takie jak: haki, podpórki, półki z otworem na kuwety, dodatkowe nóżki do półek, balkonik, wszelkiego typu uchwyt i dwa moduły kasetowe. Jeden moduł o wysokości 5 cm zastosowałem pod siedzenie tak, aby sobie poprawić wysokość samego siedzenia dopasowując do mego wzrostu oraz ulokowania w niej dodatkowych drabinek z zestawami to bacika i uklejówek. Drugi moduł z trzema szufladami w tym jedna boczna zamontowałem na dół w łozy i tu napotkałem pewien problem. Po prostu nie przewidziano w tym miejscu tego typu doposażenie, bo po zamontowaniu niema możliwości wyjechania czy wjechania nim bez wyjęcia całkowicie bocznej szuflady. Uchwyt wysuwania szuflady jest większy niż boczny prześwit między ramą a kasetą i przy próbie wyjazdu kasetą rączka zawadzając o ramę siedziska nie pozwala na jej wyjechanie. A wystarczyło trochę konstrukcyjnie zaplanować szerszą ramę dosłownie o 1 cm i po problemie. Drugi usterkowy problem, który się objawił prawie na początku eksploatacji kosza to słaba, jakość samej farby proszkowej czy niechlujstwo i brak odtłuszczenia przed malowaniem samego podnóżka. Na którym pojawiły się lekkie odpryski farby i widać gołą konstrukcję aluminiową. Co na tle czerni trochę razi kolor gołego kształtownika i staje się pomału coraz bardziej pstrokaty? 


Podsumowanie

Jeśli kolegów nie zraża napis Jaxon i nie kupują kombajnu dla szpanu tylko, jako dobre bezawaryjne siedzisko wędkarskie to z czystym sumieniem polecam ten właśnie produkt pomimo drobnych małych wpadek w/w.
A za jego zakupem przemawia: bardzo przystępna cena jak na kosze zapewniające podobny komfort i stabilność na łowisku dla wędkowania metodą skróconego zestawu. Mnogość doposażenia w różne niezbędne akcesoria w dobrym wykonaniu i cenie do zaakceptowania. Bardzo dobrą ergonomię i prostotę rozwiązań, dzięki którym tu niema, co praktycznie się zepsuć poza jedynym elementem, ewentualne pęknięcie spawu, którego ja w swoim eksploatowanym egzemplarzy akurat nie doświadczyłem.

Dlatego wystawiam za całokształt, prostotę rozwiązań i świetną relację cena/jakość produktowi Kosz PRO MATCH AK-KZE001 firmy Jaxon notę w postaci dużej czterogwiazdkowej czwóreczki z dużym plusem. Oraz ponadto puszczam w niepamięć przykre doświadczenia, utraconego prestiżu, jakości za inne bublowate produkty, z którymi miałem do czynienia w przeszłości akurat z tym logiem firmy. Z pokora przepraszam i chylę czoło za ten bardzo udany produkt, jaki udał się firmie JAXON.
I jak zwykle na koniec, jeśli nasuną się jakieś dodatkowe pytania to chętnie na nie postaram się odpowiedzieć i przepraszam Koleżanki i Kolegów za przydługi i może nudnawy tekst dla niektórych niezainteresowanych akurat tą metodą połowu, ale tak jakoś mi wyszło niechcąco, gdy się próbuje pogodzić pytania od kolegów i recenzję w jednym artykule dla niewprawionego w bojach z piórem wędkarza. To niestety nie łowisko, na którym czuję się o wiele odważniej i bardziej bezstresowo.

Ps.
Na koniec jeszcze jedna odpowiedź związana tematycznie z koszem przy tej okazji. A dotyczy zapytania o pasujących drabinkach do zestawów, jakich ja używam do kaset akurat tego kosza. Zastosowane w tym przypadku to podwójne drabinki Rivy zastosowane z czystej ekonomii i swojej super, jakości, o symbolu 70 10 20 (niebieskie do zestawów bacika i uklejówek) oraz 70 10 17 (brązowe do zestawów tyczki), które uważam za jedne z lepszych na rynku( na fotkach w załączeniu).

Jeszcze raz z wędkarskim Pozdrowieniem.

Opinie (5)

bartek batman

Świetna wyczerpująca recenzja z zawartymi wskazówkami. Gratuluję [2013-11-15 06:51]

kheniek

Super opis eksploatacyjny kombajnu. Bardzo cenne uwagi dla poczatkujących. Pozdrawiam fan tyczki. [2013-11-15 09:17]

krok

Nie będę się powtarzał. Roman odemnie zasłużona najwyższa nota. Pozdrawiam [2013-11-15 11:36]

kwaldek

Ponownie bardzo dobre sprawozdanko. Gratulacje za pomysł i zamieszczenie poradnika dla poczatkujących przed podjęciem decyzji o zakupie. Pozdrawiam tyczkarz [2013-11-19 06:46]

Iras1991

To nie tylko przydatny element dla tyczkarzy:P ja używam go przy rzecznym feederowaniu może tylko nie tak długo. Fajna recenzja zostawiam 5+ Pozdrawiam [2013-12-03 14:58]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej