Kotwica
Romuald Urbanski (Romuald55)
2015-10-30
Pojechałem wczoraj na ryby. Niby nic nadzwyczajnego,a jednak...nie!Łowiłem na feederka,jak zwykle na tym zbiorniku. O Zalew pilchowicki chodzi. Trochę zimno,nieprzyjemny wietrzyk. Brań żadnych. Wędkarzy jak na lekarstwo. Daleko po prawej stronie kilka wypasionych aut. Dalej wędkarze łowiący sandacze z głębi. Po lewej przysiadł się wędkarz.20-30 metrów. Łowimy. Brań nie ma. Przychodzi sąsiad na moje stanowisko i chwile rozmawiamy o różnych rzeczach. Jak to zwykle bywa nad wodą. Mówi,że parę dni wcześniej na cztery białe robaki złowił sandacza ponad 60 cm. Mówi, założyłem kotwicę, jazgarza na kotwicę i rzut. Trafił się drugi sandacz. A dzisiaj nic nie bierze. Wypasione fury odjechały. Parę łódek wróciło i odjechały na przyczepkach. A mi nie daje spokoju KOTWICA. Dlaczego wędkarze zbroją przynętę martwą, fileta czy żywą rybkę, kotwicą. Zwłaszcza na sandacza.Jakie szanse na przeżycie ma sandacz 40 centymetrowy w którego gardzieli tkwi kotwica. ŻADNEJ SZANSY!!! Gdyby to był pojedynczy hak to szanse przeżycia są wielokrotnie większe. A gdyby jeszcze bezzadziorowy, to krzywda wyrządzona drapieżnikowi byłaby niewielka.Rozmyślam tak sobie a w międzyczasie moja szczytówka zaczęła drgać. Leszczyk. jakieś 40 cm. Dwie pinki.Haczyk 18.W godzinę było ich 12.I jedna płoć.
Czasami,będąc na patrolu,wędkarze tłumaczą się z posiadania niewymiarowych drapieżników. Zażarł się i tak by zdechł.I mają rację,że by zdechł. Bo jak wyjąć z gardzieli kotwicę? Bez szkody? Pomyślcie Panowie wędkarze nad tym problemem. Zamiast kotwicy, hak pojedynczy. Ryba się nie odepnie.Wiem z doświadczenia.
A do władz PZW apeluję o zakaz zbrojenia żywca,martwej rybki czy fileta kotwicą.Niech w wędkarstwie kotwica będzie uzbrojeniem przynęt sztucznych.