Królewska płoć - bat - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Oj… ta nasza mała płotka, od której większość stawiających kroki wędkarzy zaczyna swoje pierwsze wędkarskie emocje. Niestety w moim zbiorniku występuje jej mała populacja ze względu na dużą ilość szczupaka, który przetrzebia ją w okresie jesienno - zimowym, kiedy to małe karasie śpią jeszcze smacznie zagrzebane w mule.
1. Najlepszymi porami na połów naszych sreberek są oczywiście: wiosna i jesień, czyli okresy, w których niemal każdy zbiornik cechuje klarownie czysta i podwyższona woda.
Wysoki stan wody na łowisku niemal za każdym razem wiąże się z podtopieniem obszarów porośniętych trawą w okresie letnim. Rybki jako, że są dobrze zorientowane tym co się dzieje w wodzie kierują się do brzegów w poszukiwaniu nasion traw i robaczków, które stanowią ich główny składnik jadłospisu. Wybierając się na wędkowanie należy pamiętać, że ryby doskonale widzą cienie przesuwające się po tafli wody, które przypominają im atakujące je z powietrza rybitwy czy mewy. Z tond często pojawiające się określenie „ W pochmurny dzień wędkę bierz ”. Promienie słoneczne padając na nadwodną roślinność tworzą cień, który staje się szczególnie niepokojący dla ryb zmieniając nagle swoje położenie, właśnie dlatego w pochmurny dzień łatwiej jest podejść nawet większe Płocie.
2. Zestaw i jego podanie:
Szykując zestaw na wiosenne płocie staram się nigdy nie skupiać obciążenia w jednym miejscu. Używając piórkowego spławika, muszę trochę czasu poświęcić na opiłowaniu i tak malutkich śrucin. Maluteńkie ołowiane kuleczki rozstawiam miedzy sobą co 4cm dzięki czemu wydłuża się czas opadu przynęty co szczególnie upodobała sobie Płoć na moim zbiorniku. Samą przynętę umieszczam dokładnie 2cm nad dnem lub czasami tyle samo na dnie jeśli pada deszcz. Kiedy woda bombardowana jest wodnymi kroplami lecącymi z chmur rybki jak większość wędkarzy myśli wcale lepiej nie pobierają pokarmu, co wiąże się z niemiłym odgłosem dochodzącym z powierzchni wody. Po mżawce natomiast, zwłaszcza płoć ale również i inne rybki obierają sobie cel: brzeg, do którego być może woda zmyła jakieś stworzonka. Lubię łowić wtedy na robaczka przebitego w dwóch miejscach po środku całkowitej długości. Czarne haki Ownera, doskonale kryją się w wijącym ciele robaka.
3. Charakterystyka Płoci magicznym zaklęciem do udanego połowu.
Jak wiadomo nasza płotka rośnie bardzo wolno bo ok.2-3cm rocznie w okresie kiedy dojrzeje już wystarczająco by się rozmnażać, a osobniki powyżej 20-25cm posiadają jeszcze mniejszy przyrost długości ciała co czyni z nich prawdziwych mistrzów zarówno kamuflażu jak i przebiegłości. Powinno zmobilizować to nas do zawsze świeżo założonego robaczka na haczyku. Grzbiet płoci zabarwiony jest przeważnie pod kolor dna, pokrywającego łowisko, co nie ułatwia zlokalizowanie jej miejsc bytowania. Pyszczek naszej królowej nie jest specjalnie skierowany ani do góry ani w dół co klasyfikuje płotkę do ryb przebywających w toni. Znając już morfologiczną budowę płoci jesteśmy w stanie wyciągnąć pewne wnioski:
- wolny przyrost ich ciała czyni je królowymi przetrwania, dającymi sobie rade w każdych warunkach atmosferycznych klimatu umiarkowanego.
- rozmieszczenie pyszczka wskazuje na pobieranie pokarmu spadającego do wody, co wiąże się obecnością roślin nad wodą
- oliwkowo - brązowawy kolor grzbietu łączy płoć z podwodną roślinnością, często myląc nas co do głębokości jej przebywania.
4. Kiedy nadchodzi jesień Płocie zbierają się w większe ławice, wędrując coraz to po głębszych obszarach zbiornika. Stają się one wtedy wydawać by się mogło niemożliwe do złapania. Nic podobnego, o tej porze roku szukam najgłębszy miejsc dostępnych dla mojego 3m bata. Na ryby idę tylko i wyłącznie rano, gdyż w późniejszej porze dnia sreberka oddalają się w głąb zbiornika i są po za moim zasięgiem. Również wtedy króluje czerwony robaczek położony 2cm nad dnem. Kiedy pierwsze przymrozki malują witraże na naszych oknach, szczególnie większe płocie żerują w pobliżu trzcin na piaszczystym dnie pozbawionym podwodnych roślinek. Ujemne temperatury powietrza również nie bez skutku wpływają na temperaturę wody, co doprowadza do gnicia wielu roślin i wiążącego się z nim wydobywania metanu, który skutecznie odstrasza ryby. Także wolniejszy metabolizm ryb jest skutkiem obniżenia temperatury, o czym wielu wędkarzy całkowicie zapomina bombardując wodę sycącymi kulami zanęty. Zimna woda skłania naszą denną ochotkę do zajmowania płytszych warstewek miękkiego mułu, co ryby doskonale wykorzystują. Równie często nad wodą jestem świadkiem tajemniczego poruszania się młodych pędów trzcin, to są właśnie nasze płocie, które ściągają drobne ślimaczki przyczepione do podwodnych łodyżek. Nigdy nie przechodzę obojętnie koło takiego zjawiska, zdejmuję obciążenie zawieszone na żyłce i puszczam swobodnie wijącego się na haczyku robaczka wykorzystując to całe zamieszanie.
Wiele razy okazało się to przysłowiowym „kluczem” do sukcesu, wyciągając z półmetrowej wody 30cm Płocie.
Zarówno wiosną jak i na jesień, nigdy nie wybieram się na płoć po godzinie 18.00, ponieważ płoć nie jest skłonna przebywać blisko brzegu ze względu na zamieszkujące moje łowisko tak zwane „piżmaki”, szczególnie aktywne przed zapadnięciem zmroku.
To już chyba wszystko na temat naszej płotki w zimnych porach roku, letnim przygodom i spostrzeżeniom poświęcę osobny artykuł.
Pozdrawiam i zachęcam do aktywnego wędkowania.
LapiePlocie
Autor tekstu: Rafał Chabros
bluehornet | |
---|---|
Znam zachowanie płoci i sposoby jej połowu , ale taki artykuł miło się czyta . ***** . Połamania kija . (2010-12-18 20:47) | |
1z2z3z4 | |
już kolejny bardzo dobry wpis, za który daje ***** i czekam na następne artykuły (2010-12-19 07:07) | |
63sirk63 | |
bardzo fajny artykuł jak masz doswiadczenia z płocia w rzekach prosze napisz w wolnej chwili (2010-12-19 17:44) | |
LapiePlocie | |
Witaj kolego, co prawda w mojej okolicy przepływa malutka rzeczka "Kurówka" ale łowię w niej tylko wtedy gdy stojącą wodę w mojej okolicy pokrywa lód. Przypada to przeważnie na okres wiosenno oraz jesienno-zimowy. Postaram się skrobnąć co na temat naszej rzecznej płoteczki. Odwiedzaj aktywnie mój blog, już wkrótce coś powinno się pojawić. Pozdrawiam LapiePlocie (2010-12-19 18:03) | |
kowal42 | |
Najlepszy czas odpoczynku jest dla mnie wtedy kiedy siedzę nad wodą z jedną wędką w ręku,w około cisza i spokój a płotki biorą jak szalone, ni ma nic piękniejszego. Pozdrawiam. (2011-01-06 15:00) | |
snelnik | |
te wskazówki mi się przydadzą ponieważ mam dopiero 14 lat. bardzo fany artykuł ***** Pozdrawiam Połamania kija (2011-12-11 15:45) | |
u?ytkownik70140 | |
5 (2013-05-12 16:15) | |