Kryzysowy zestaw ze wschodu SIWEIDA SPIN X4 2,4m i Okoń TE440A

/ 4 komentarzy / 6 zdjęć


Listopad mijał szybko znalazłem czas tylko na jedną karpiowa zasiadkę w czasie której chodziło może bardziej o znakomite towarzystwo, wędkarskie rozmowy, niż o ryby. Dodam że rozmowy toczyły się z mojej stronie przy herbacie z powodów rodzinnych nie mogłem sobie pozwolić na jakiekolwiek spożywanie alkoholu na rybach.


W pracy nakład zadań był taki że nie wiadomo za co był się brać w pierwszej kolejności. 

Coraz krótszy dzień nie pozwalał na jakiekolwiek dłuższe wypady na wodę. Półtorej godziny jakie zostawało mi do zmroku czasami wykorzystywałem na wizytę ze spinningiem na moich gliniankach. 


Zauważyłem że szczupaki biorą w opadzie a moja wierna Jaxon Cantara owszem nadawała się do połowu na blachy woblery. Jednak podbicie przynęty z racji jej miękkości było raczej słabo wykonalne.


Musiałem coś w sprzęcie zmienić jednak 100% moich oszczędności wędkarskich wykorzystałem na zakup porządnego namiotu karpiowego. 


Więc wziąłem się za przegląd posiadanych wędzisk w nadziei że znajdę coś odpowiedniejszego. Po wejściu do składziku na sprzętem przerzuciłem masę wędek swoich i brata który z powodów zdrowotnych zaprzestał wędkowania. 

I w oczy rzucił mi się ciekawie wyglądający spinning teraz proszę o nieparskanie śmiechem SIWEIDA SPIN X4 2,4m od 10 do 30g a w komplecie był cztero łożyskowy kołowrotek Okoń TE440A również rosyjskiej produkcji. Wziąłem zestaw w łapę machnąłem kilka razy akcja szczytowa szybka waga nieduża oglądam opis kija i z niedowierzaniem odczytuje Carbon IM6 rękojeść korkowa ładnie profilowana, ciekawy uchwyt kołowrotka a i ogólny wygląd blanku bez zarzutu.

Pomyślałem że się nada do łowienia na gumki z opadu. Przy okazji znalazłem również resztki plecionki na szpuli za Chiny ludowe jednak nie mogłem sobie przypomnieć parametrów ani producenta.


Z braku środków mimo wszystko postanawiam wykorzystać to o już mam i złożyć nieco sztywniejszy zestaw. Kołowrotek z ciekawości i celach serwisowych rozebrałem usunąłem stary smar i nałożyłem nowy. Nie posiadałem szpuli zapasowej więc najpierw nawinąłem plecionkę następnie żyłkę i z małą pomocą wkrętarki i szpul po żyłce miałem już kołowrotek po brzeżek wypełniony plecionką.

Migiem więc udałem się na glinianki w celu testów zestawu rodem z Rosji jednak plany pokrzyżował prezes koła który zamykał wodę z powodu zarybień. Serce się krajało jednak z powodu później pory nie było sensu zmieniać łowiska. 

Czekałem więc z niecierpliwością do niedzieli aby sprawdzić pracę kijka. Wybrałem się na żwirownie Kantaorowice. Pogoda była niezwykle wietrzna znalazłem jednak miejsce osłonięte wysoką skarpą gdzie w miarę komfortowo mogłem połowić. Na 15 główeczkę zakładam twistera pierwszy rzut i uśmiech na twarzy zasięg bardziej niż dobry pierwsze trzy podbicia przynętę czuć nieźle. 

Zwijam dalej dzielnie podbijając po stoku aż nagle pstryk. Za późno ”wujo” pomyślałem sobie, ale drugiej strony coś namacałem zachęcony spinninguję dalej. 

Walniecie tym razem przycinam w tempo i po chwili okoń całkiem słusznych rozmiarów. Trzeba rybę uwiecznić zaczynam więc oklepywanie kieszeni w celu odnalezienia telefonu. Zapomniałem jednak tego znienawidzonego przeze mnie urządzenia co tłumaczyło półtorej godziny ciszy. 

Ucieszony postanowiłem poeksploatować miejsce jeszcze chwilkę i po 30 minutkach przy próbie pierwszego podbicia poczułem opór i rybkę. Po chwili na brzegu zameldował się sandaczy zabójcze 43 cm ale jednak. Poszalałem ze starym a zarazem nowym spinningiem do 13 i przemarznięty wróciłem do domu.


Gdzie pierwsze co usłyszałem było „ dlaczego nie odbierasz telefonu kiedy do ciebie dzwonię”. Z uśmiechem odpowiedziałem dlatego że zapomniałem. Mimo wszystko podsumowując zestaw i wręcz jego zerowy koszt, jestem bardziej niż zadowolony. Myślę że w przyszłym sezonie jeszcze będzie dzielnie zemną łowił. A jego postępujący wiek już wkrótce uczyni go zestawem retro w zasadzie ma on już na pewno coś koło 10 lat.

 


4.8
Oceń
(19 głosów)

 

Kryzysowy zestaw ze wschodu SIWEIDA SPIN X4 2,4m i Okoń TE440A - opinie i komentarze

Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
0
I właśnie tak to jest że coś nie jest z górnej półki, napisem made in Japan itd. To nie znaczy ze nie jest dobre. Jaa to kolega napisał. "Nie najlepsze, ale wystarczające" (2015-01-03 21:57)
walus25walus25
0
Witam, mam pytanko, firma Siweida jest produkcją Rosyjską? (2015-01-04 08:45)
pompipspompips
0
Kol. walus25 zapewne jak wszystko jest zrobione przez małe żółte ręce. Siweida jest zarejestrowana w Rosji więc opierając się na tym pozwoliłem sobie nazwać kij rosyjskiej produkcji. (2015-01-04 17:57)
gooral77gooral77
0
http://www.siweida-fishing.com/ Wystarczy poszukac...totalnie zolta technologia ale jak mowi ze dziala to dziala i tyle (2015-01-13 15:34)

skomentuj ten artykuł