Lepsza przyszłość ?
Mariusz Kościelski (kostekmar)
2013-03-06
Oprócz prezesów i wiceprezesów oraz członków Zarządów Okręgów w spotkaniu wzięli udział:
- Dyrektor Departamentu Rolnictwa i Ochrony Środowiska;
- Wicedyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej;
- Dyrektor Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Województwa Pomorskiego.
Przedstawiciele Zarządu Okręgu PZW w Gdańsku stwierdzili brak efektów dialogu oraz wykorzystania składanych przez nich wniosków i propozycji w zakresie:
- Realizacji zatwierdzonego w 2004 roku „Programu udrażniania rzek Województwa Pomorskiego” w tym pilnego rozwiązania problemu przepławek na rz. Redzie w Redzie-Ciechocinie, Wejherowie i Bolszewie;
- Blokady głównego międzymorskiego korytarza ekologicznego w Polsce do którego zalicza się rz. Wisła i jej dolina, poprzez różnego rodzaju urządzenia do połowu ryb, co utrudnia migrację m. in. ryb i ptaków;
- Skostniałych form ochrony wód powodujących rozprzestrzenianie się kłusownictwa na wielką skalę;
- Niekontrolowanych odłowów rybackich oraz braku procedur kontroli zezwoleń na odłowy tarlaków w okresie ochronnym, zapominając o naturalnym tarle, jako podstawy rozrodu ryb;
- Braku swobodnego dostępu do wód dla wędkarzy i do prowadzenia zarybień, coraz bardziej widoczny poprzez sprzedaż gruntów do styku z wodami, grodzenie ich w głąb akwenów oraz straszenie psami;
- Demolowania koryt rzecznych poprzez bezmyślne wydobywanie piasku i żwiru bez badań geologicznych i unikania rekompensat za zniszczone środowisko i straty poniesione przez użytkowników rybackich;
- Wykonywania pod hasłem zagrożeń powodziowych bezmyślnej wycinki drzew i krzewów na brzegach rzek, pozbawiających organizmy wodne naturalnych kryjówek oraz zaburzających system hydrologiczny;
- Wydawania pozwoleń na budowę MEW, powodujących bezpowrotne straty w krajobrazie środowiska oraz ekosystemie (w województwie pomorskim - 86 MEW = 6,3 MW = 3 turbiny wiatrowe).
Oczywiście były to najważniejsze problemy poruszone podczas spotkania. Zarządy Okręgów przedstawiły propozycje rozwiązań z nadzieją wiernego ich przekazania Marszałkowi Województwa Pomorskiego po jego powrocie z urlopu oraz na bardzo szybkie spotkanie oraz podjęcie stosownych decyzji, skutkujących wydaniem odpowiednich zaleceń i zarządzeń podległym służbą w możliwie najkrótszym terminie. Przedstawiciele środowiska wędkarskiego oczekują ze strony Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej wspierania działań szkodzącym środowisku wodnemu i przyrodzie, a przez to całej społeczności wędkarskiej.
Ze swojej strony mogę mieć nadzieję i optymistycznie patrzeć w przyszłość. Wierzyć w to, że doczekamy się w końcu rybnych akwenów, racjonalnej gospodarki wodno – rybackiej. Oczekuję, że plaga kłusownictwa zostania ograniczona w sposób znaczny oraz nie będzie robiło się „pięknych” szlaków kajakowych bez otaczającego ich życia natury. Czy chcemy mieć autostrady wodne? Mam nadzieję zobaczyć tarliska „pełne” ryb szlachetnych, które dzięki przepławkom umożliwiającym wędrówkę będą mogły na nie dotrzeć i w spokoju oddać się temu po co tam się znalazły. Kończąc to małe sprawozdanie liczę na kolejne wieści w tak ważnych dla społeczności wędkarskiej kwestiach. Połamania!!!