Zaloguj się do konta

lin czyli ślicznotka wśród ryb (metoda spławikowa)

Każdy ma swoją ulubioną rybę, którą najchętniej poławia i która po złowieniu jej sprawia największą radość i wpływa na to, że możemy przesiedzieć całe godziny na rybach by tylko chwycić tą jedyną naszą ulubioną rybę. Ja też nie jestem wyjątkiem i chciałbym opisać swoją ulubioną rybę jaką jest lin.
TECHNIKI ŁOWIENIA:
SPŁAWIKOWA
metoda spławikowa jest to najczęstsza metoda jaką używam do połowy lina, dlaczego? Ponieważ bardzo lobię tą metode jest bardzo ekscytująca i podczas łowienia linów musimy być bardzo czujni ponieważ brania tej wyjątkowej ryby są bardzo delikatne i trudne do wyczucia kiedy najlepiej zaciąć. Dlatego też używam bardzo czułych spławików w wadze od 1g do 2,5g pomaga to w zauważeniu nawet najdelikatniejszych brań lina. Żyłki używam 18mm niektórzy wędkarze uważają że to jest za słaba żyłka na tak silną rybę, ale według mnie wystarczy ze spokojem podczas holu nie można oczywiście zwijać na szybko tylko ze spokojem trzeba dać rybie wyszaleć się i ze sprowadzeniem do podbieraka nie będzie problemu, no właśnie radze wszystkim wędkarzom aby lądowali ryby do podbieraka ponieważ liny mają bardzo dużo śliskiego śluzu i pod tym względem są bardzo podobne do węgorza. Chciałbym jeszcze powiedzieć o haczyku ja używam haczyków nr 8 nigdy mnie nie zawiodły
Jako przynętę używam białego, najczęściej białego, oprócz tego używam także czerwonego gnojaka, rosówkę, groch, pszenicę(pęczak), kukurydzę, chleb, kulki proteinowe(to oczywiście gdy łowiłem metodą gruntową)
Podsumowując lin to bardzo piękna, silna, sprytna ryba, której złowienie większej sztuki może okazać się do niektórych wędkarzy zbyt trudne.
Życzę połamania i do miłego=)

Opinie (0)

Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Czytaj więcej