Lisowice i piękny karaś.
Grzegorz Leśniak (zegar)
2009-05-04
się na rybki. Wybór padł na Lisowice. Już o trzeciej w nocy zbiórka, jedzie z nami kolega Arek i kuzyn Wojtek- jako fotograf. O godzinie trzeciej trzydzieści rozpoczynamy wędkowanie. Jest ciemno więc zakładamy na federki świetliki i zestawy lądują w wodzie.
Zaczęły brać małe leszczyki , takie około dwudziestu-dwudziestu pięciu centymetrów.
Gdy już się rozwidniło szwagier zaciął jakąś konkretną rybkę. Poszedłem zobaczyć co mu się uwiesiło na haczyku, po krótkim holu okazało się że to trzydziesto siedmio centymetrowy karpik. Skusił się na pinki, na które łowiliśmy. Zakładaliśmy też kukurydzę , ale bez efektów.
Około godziny ósmej Andrzej miał ponowne branie czegoś większego. Był nim trzydziesto centymetrowy karaś. U mnie brania leszczyków ustały. Kolega Arek też ciągnął jakąś drobnicę. Na drugim brzegu od godziny siódmej rozpoczęły się zawody spławikowe koła nr 18 z Koluszek. Z tego co można było zaobserwować też zbytnio rewelacji nie było . Łowili drobnicę. Pogoda była ładna, choć wiał dość duży wiatr i co jakiś czas marszczył taflę wody.
Jako że był to dzień wolny wędkarzy było sporo. Jeden nawet tak się zapędził że zaczął spiningować, a jest to na tym akwenie zabronione. Dopiero po zwróceniu mu uwagi przez sędziego zawodów zaprzestał łowienia. Wymiary ochronne na niektóre gatunki są podniesione. I tak na przykład karp-35 cm. Leszcz bez wymiaru, ale można wziąć trzy sztuki.
Karasia można wziąć do dziesięciu sztuk.
Szczupak, jak w całym okręgu Piotrkowskim posiada wymiar pięćdziesiąt centymetrów.
Obok tego zbiornika jest rybaczówka i na niej jest tablica ogłoszeń koła nr 18 w Koluszkach , które opiekuje się tym akwenem . Warto przed wędkowaniem poczytać najnowszych komunikatów wędkarskich. Zbiornik ten leży bardzo blisko miejscowości Rochna.
Jest zarybiany karpiem, amur , leszczem, płocią, okoniem, sandaczem, karasiem.
Od miasta Łodzi jedzie się około dwudziestu minut. Przy rybaczówce można zostawić samochód. Pozdrawiam i życzę połamania kija- „zegar”.