Listopadowe połowy drapieżnika

/ 10 komentarzy / 5 zdjęć


Sprzęt praktycznie schowałem po ostatniej wyprawie spinningowej nad nasze jezioro w Karolewie wychodząc z założenia, że w tym roku to już koniec zabawy nad wodą. Decydującym czynnikiem wpływającym na taką decyzję na pewno były prognozy nadchodzącej pogody no i coraz krótsze dni. A że decyzje po to się podejmuje by móc ją później zmieniać lub modyfikować to długo się nie zastanawiałem, gdy serdeczny kolega Marek przedzwonił z propozycją wyjazdu na ryby. Znalazł nieznane nam dotychczas miejsce, które należałoby sprawdzić. Tym miejscem jest Łowisko Nekielka. Umówiliśmy się, że we wtorek o 10.00 jedziemy.
Łowisko Nekielka to zbiornik po żwirowy położony przy lesie o powierzchni 18 ha. Akwen ten znajduje się w odległości około 30 km od Poznania i 20 km od Wrześni przy trasie Warszawa-Poznań. Jest to zbiornik o bardzo zróżnicowanym dnie oraz głębokości kształtującej się od 1 do 4m, bogaty w faunę i florę. Akwen od 2003r jest systematycznie zarybiany różnorodną rybą w szczególności karpiem, którego populacja w tym łowisku jest duża. W zbiorniku występują takie gatunki ryb jak: płoć, wzdręga, leszcz, karaś, okoń, lin, szczupak, sandacz, węgorz, sum, tołpyga, amur i oczywiście karp. Dno łowiska jest bardzo mocno pofałdowane z uwagi na jego charakter po żwirowy. W każdym z wyznaczonych stanowisk można spodziewać się różnych głębokości wody, miejsc twardych, lekko mulistych i tych pokrytych zielskiem jak również wielkich połaci czystego dna.
Około godziny 11.00 jesteśmy na miejscu. Wyciągamy sprzęt z samochodu krótka wymiana zdań i nad wodę. Postanowiliśmy obejść wszystkie miejscówki idąc w prawą stronę od miejsca zaparkowania samochodu. Po około 90 min pierwsze puknięcie. Zacinam i czuję na kiju, że siedzi. Krótki hol i widzę ładną sztukę przy brzegu. Poczułem lekki niepokój jak zobaczyłem, że szczupak jest niezbyt dobrze zapięty na haku białego ripperka z czarnym grzbietem, którego założyłem jakieś 15 min wcześniej. Szczęśliwie jednak udało mi się go doholować i wyjąć z wody za pomocą podbieraka. Obowiązkowa sesja zdjęciowa i pomiar złowionej ryby. Szczupak miał 63 cm i ważył 1, 8 kg. Łapiemy dalej. Trwało niedługo i kolega Marek kilkanaście metrów dalej holuje swojego szczupaka. Po krótkiej walce ryba na brzegu. Po zmierzeniu ma 73 cm i waży 2, 6 kg. Przez następną godzinę zupełna cisza. Dochodzi godzina 15.00 czas kończyć. Przypomniał mi się nasz przedostatni wspólny wyjazd do Doliny Cybiny gdzie podobnie złapałem pierwszy szczupaczka po czym Marek wyciągnął swojego. Podobnie jak wówczas już myślałem, że będzie okazja poodgryzać troszkę koledze a tu niestety. Nie dość, że też złapał szczupaka to do tego większego. Trudno może następnym razem. A z drugiej strony, czym później pokonam mojego wspaniałego kolegę tym więcej będę miał czasu na przygotowanie swojej kwiecistej przemowy na temat przyszłego zwycięstwa. Pomijając te moje knowania wyjazd był nad wyraz udany. Postanowiliśmy tu jeszcze wrócić.

 


4.4
Oceń
(52 głosów)

 

Listopadowe połowy drapieżnika - opinie i komentarze

u?ytkownik66015u?ytkownik66015
0

Dobre towarzystwo, piękna woda, współpracujące rybki, słowem udana wyprawa.

Życzę "bogatej" końcówki sezonu***** Pozdrawiam.

(2011-11-16 11:16)
dudek2000dudek2000
0
Piękna sztuka-choć koniec sezonu zbliża się wielkimi krokami to jeszcze wierzę,że matka natura nie poskąpi mi podobnej sztuki ;)
(2011-11-16 12:07)
stalk75stalk75
0
Gratulacje! Piękne połowy i chwile do wspominania w czasie długich zimowych wieczorów.
Swoją drogą, jako mieszkaniec Poznania, muszę pomyśleć o odwiedzeniu tej wody.
Czy jezioro to jest wodą PZW? Gdzie mogę znaleźć informacje w temacie obowiązujących na niej opłatach i warunkach połowu?
Pozdrawiam i ***** zostawiam:)
(2011-11-16 14:05)
LuceKKLuceKK
0
Gratuluje :) piekny szczupaczek :) powodonka
(2011-11-16 17:30)
marek-debickimarek-debicki
0
Patrzę na tytuł i mówię, kurcze pieczone o co chodzi?Jakie listopadowe połowy, miało być inaczej. Dopiero po chwili zajarzyłem, że to przecież inny autor. Pamiętaj ponadto, że barwa Twojej rybki o głowę przewyższała tą moją. Nowa woda poznana, efekty były i to się liczy. Pozdrawiam i *****pozostawiam. (2011-11-16 18:10)
camelotcamelot
0
*****  Obejrzałem zdjęcia. Ciekawa woda ! Opowieść też fajna.... Najbardziej podobały te Twoje ,,knowania" wobec kolegi. Dobrze jest mieć takiego kompana !                                                 Pozdrawiam serdecznie i życzę następnych równie udanych wypraw ! (2011-11-16 21:34)
prezesik1983prezesik1983
0
slyszalem o tym zbiorniku duzo ale nie mialem okazji pojechac mysle ze w niedlugim czasie mi sie uda pozdrawiam fajna historyjka
(2011-11-17 20:21)
slawnek1slawnek1
0
Piękna woda,ładne wyniki oraz wspaniała ,zdrowa rywalizacja. moje gratulacje no i dobre zakończenie sezonu jeśli następnego wypadu nie będzie ,pozdrawiam. (2011-11-19 11:15)
jurekjurek
0
Dobra lektura i gratki za rybki
(2011-11-19 14:26)
RavRav
0
Fajny artykuł, gratuluję ładnych szczupaków :)
Przyłączam się do pytania kolegi stalk75 o namiary na łowisko (i szczegóły dotyczące połowu).
Pozdrawiam, oczywiście piąteczka ***** :)
(2011-11-19 23:14)

skomentuj ten artykuł