Lobbysta Rybaków prezesem PZW Okręg Mazowiecki.
Artur Sadłowski (Artur z Ketrzyna)
2017-12-08
Władze nas mamią że muszą wywiązać się z operatów dlatego nie mogą zaprzestać odłowów komercyjnych. Ale nie pokazują nam tego zapisu w tym operacie. A co lepsze utajniają jego :-D Były pikiety na twardej, i widzieliśmy co się tam działo, Były informacje co do lobbingu rybackiego przez pana Bedyńskiego.
No i czas wyborów, PZW Okręg Mazowiecki, stracił przedstawicieli w Zarządzie Głównym PZW. Lecz mimo że główny spór tyczy się Zalewu Zegrzyńskiego, czyli wody Okręgu Mazowieckiego. Tam ten pan jednak wygrywa wybory i dalej jest Prezesem.
Czemu tak się dzieje? Wędkarze nie chodzą na wybory?
Tak większość z nas nie chodzi na wybory, a potem ma do garbatego pretensje że ma dzieci proste. Rozumiem, że wielu nie wie na kogo miało by głosować, bo mimo że wspólne hobby to nie zna kandydatów na stanowiska w zarządach PZW. Ale po takiej akcji w necie, telewizji i prasie, dalej nie wiedzieć na kogo na pewno nie? Dziwne ;-)
No dobra, większość nie chodzi na wybory, i trudno. Tylko czemu ci co chodzą głosują akurat na te osoby co szkodzą naszym łowiskom? I to nie tylko w ZO PZW Mazowieckie.
Dzieje się tak bo te osoby mają silny lobbing, a może nawet wiążą się z tym jakieś korzyści :-D
No cóż, można gdybać. Ale prawda jest taka że tych którym najbardziej zależy na rybkach i wodzie zabrakło na wyborach. I nie roztrząsajmy tego dalej, bo to tak jak grochem o ścianę ;-)
Wróćmy do Tego czym jest PZW?
Jak sam nazwa wskazuje jest to Polski Związek Wędkarski. Co to dla nas znaczy? A to że My wędkarze go tworzymy, i na wyborach decydujemy kto nas reprezentuje i działa w naszym imieniu.
Nawet w statucie „cele” są czysto PRO Wędkarskie.
No i wróćmy do wyborów w Mazowieckim. Te pikiety, gdzie pretensje do prezesa ZO PZW Mazowieckie są że adoruje rybaków. Wszytko przesądza i mówi że prezes się zmieni. A po wyborach szok. Bedyński Zbigniew zostaje Prezesem ZO PZW Mazowieckie.
Przeprowadziłem małe śledztwo w internecie, i okazało się że Ten Pan ma zaplecze i wsparcie. Bo jest członkiem zarządu stowarzyszenia „Lokalna Grupa Rybacka” która też po małej kosmetyce (celowym ukryciu swoich celów) zwie się też „ Lokalna Grupa Działania”
Co to jest „ Lokalna Grupa Działania” ?
By na te pytanie odpowiedzieć, trzeba zapoznać się ze statutem owego stowarzyszenia. Który znajdziemy pod linkiem: http://www.lgdzz.pl/ w zakładce statut.
STATUT STOWARZYSZENIA
Lokalna Grupa Działania Zalew Zegrzyński
Rozdział I. Postanowienia ogólne
§ 1.
2. Stowarzyszenie działa jako Lokalna Grupa Rybacka lub jako Lokalna Grupa Działania
Rozdział II. Cele i sposoby ich realizacji
§ 9.
Stowarzyszenie ma na celu:
1) realizację lokalnej strategii rozwoju obszarów rybackich (LSROR) 2009-2015 opracowanej przez lokalną grupę rybacką (LGR), a także Lokalnej Strategii Rozwoju na lata 2015-2020
2) działanie na rzecz zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich oraz rybackich,
3) aktywizowanie społeczności zamieszkujących obszary wiejskie oraz zależne od rybactwa,
§ 10.
Stowarzyszenie realizuje swoje cele poprzez:
1. opracowanie i przyjęcie lokalnej strategii rozwoju obszarów rybackich 2009-2015 dla obszaru działania „LGR Zalew Zegrzyński” oraz LSR 2015-2020,
2. rozpowszechnianie założeń lokalnej strategii rozwoju obszarów rybackich2009-2015 oraz LSR 2015-2020,
A co to za twór zobaczymy w tej zakładce: http://www.lgdzz.pl/index.php?cmd=zawartosc&opt=pokaz&id=25&lang= kilka regulaminów i statutów, jednej korporacji pod przykrywką stowarzyszenia :-)
A co gorsza w zakładce: http://www.lgdzz.pl/index.php?cmd=zawartosc&opt=pokaz&id=4&lang= znajdziemy zapis że Bedyński Zbigniew jest członkiem zarządu tego tworu.
Przyznacie że wszystkie zapisy z statutu owego stowarzyszenia ni jak się mają z statutem i założeniami Polskiego Związku Wędkarskiego! A osoba będąca członkiem zarządu owego tworu, nie powinna być w zarządzie Okręgu PZW!!!!
Pamiętamy pikiety, i jak powstała ordynacja wyborcza łamiąca konstytucyjne i statutowe prawa członków PZW?
Statut PZW. § 17 p. 4. zastrzega: Członek innej organizacji wędkarskiej działającej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej nie może być członkiem władz i organów Związku, jeżeli jej statut lub działania są sprzeczne z interesem Związku.
To w tym przypadku jeszcze bardziej nie powinien on być we władzach PZW. Bo bycie członkiem stowarzyszenia lobbującego Rybaków to jest jeszcze gorsze przewinienie!!!
Myślę że ten Pan za wsparciem „Lokalna Grupa Działania Zalew Zegrzyński” miał niezły wpływ na utworzenie i przeforsowanie tych 2 zapisów w PZW. By dalej zapewnić mu możliwość piastowania urzędu Prezesa Okręgu PZW Mazowiecki. I pod przykrywką wędkarza działać na rzez Lokalnej Grupy Rybackiej.
Teraz popatrzmy na to tak. Tam gdzie wędkarze odrobili lekcję i większa część poszła na wybory, tam podejrzani ludzie przegrali. I dzięki temu w Zarządzie Głównym PZW nie mamy ludzi z tego okręgu. Tylko czemu w Okręgu Mazowieckim są inne wyniki wyborów?
Źrudło: