
Łowienie batem w rzece - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Wybór łowiska na wakacyjne wędkowanie dla wielu z nas stanowi nie lada dylemat. Gdzie i jakie łowisko wybrać, no i na jaki gatunek ryby się nastawić? Dla mnie osobiście wakacyjne łowy, to przede wszystkim płocie, leszcze i krąpie. Ulubiona metoda –oczywiście bat, nieskomplikowany w obsłudze pozwala skupić się na samej przyjemności z wędkowania.
Co składa się na mój wakacyjny zestaw? Wędka bat o długości 5-6 m, zestaw ok. 0,8 – 1 gram. Gruntując zestaw trzeba zwrócić uwagę na to, aby był on o jakieś 20cm krótszy, niż wędka, ponieważ łatwiej jest wtedy podnieść rybę do góry. Po złowieniu wpada nam ona prosto w dłoń. Dziś mało kto z nas przygotowuje własne zanęty, ponieważ te dostępne na rynku są bardzo dobrej jakości. Osobiście polecam moje zawodnicze zanęty GMS. Jako dodatek – białe robaki i kukurydza na haczyk.
Oczywiście olbrzymie znaczenie ma charakter łowiska, nad którym wędkujemy. Jeżeli ktoś z Was szykuje się na wakacyjny wypad nad mazurskie jeziora, to bardzo wygodne będzie tu łowienie z pomostu. Tu gromadzi się najwięcej wędkarzy i tu woda jest najbardziej zanęcona. Jeśli jednak ktoś z Was woli bardziej odludne miejscówki na Mazurach, to polecam łowienie tuż za pasem trzcin – tu ryby bardzo często występują.
W przypadku rzek jest trochę trudniej, jeśli chodzi o łowienie batem. Jeśli jednak już ktoś się na tę technikę zdecyduje, to polecam wybieranie miejscówek, tzw. przykos, czyli miejsc, w których płytka woda schodzi w głębszą warstwę. Tu nurt jest wolniejszy i ryby chętniej się w tych miejscach grupują. Zestaw w przypadku rzeki musi być trochę inny. Przede wszystkim spławik bombkowaty – 4-6 gramów w zależności od tego jak szybko płynie rzeka. Zestaw rzucamy tam, gdzie najwolniej płynie i jest głęboko. Pamiętajmy, że na rzece zanętę trzeba dociążyć gliną w proporcjach jeden do jednego.
Jeśli chodzi o popularne wśród Polaków kanały bat również się sprawdzi, ponieważ woda zazwyczaj płynie tu wolno. Stosujemy bat o długości 6 7 metrów. Kanały, jak wiemy, są kopane. Od brzegu woda schodzi tu coraz głębiej potem się prostuje i zaczyna spłycać na drugiej stronie. Najlepsze miejscówki, to właśnie te styki – miejsca, w których dno zaczyna się prostować i tam, gdzie powoli zaczyna się spłycać na drugim brzegu. Żeby znaleźć takie miejsce trzeba założyć na haczyk gruntomierz i po prostu wygruntować. Uwaga! Jeżeli dno jest muliste, to zanętę dorabiamy na luźno, tzn. tak, aby rozbijała się o powierzchnie wody, a jeśli dno jest twardsze, to wtedy zanętę możemy rzucić twardszą.
Połamania kija!
Edmund
Autor tekstu: Edmund Gutkiewicz
![]() | gienio |
---|---|
Bat, napewno wspaniałe się nim łowi. Nie polecam emerytom. Łowiłem kilka dni 7 - ką. Zarzucałem dość dużym zamachem. Naciągnąłem na tyle mięśni, że ból nie dawał mi spać. Smarowidła, ćwiczenia, pozwalają bardzo powoli dochodzić do siebie. Tego ostrzeżenia w Pana wpisie brakuje. Pozdrawiam. (2011-06-17 19:06) | |
![]() | hagira |
Bat jako metoda jest fantastyczną zabawą a już zwłaszcza jak trafi się przyłów, na którego się nie nastawialiśmy a jest możliwy do wyjęcia ( ze względu na wytrzymałość sprzętu). To dopiero jest zabawa. Popełniłem nawet wpis u siebie na blogu na temat wędkowania batem. Pozdrawiam (2011-06-17 22:50) | |
![]() | sp1ap |
Żeby batem 7-ką nadwerężyć mięśnie, to musi on być kiepskiej marki i nawet u uznanego producenta różne modele różnią się znacznie ciężarem, no i oczywiście ceną! Popularny u nas 7-metrowy JAXON - Crystalis za głupie 185PLN na pewno nie spełnia wymogów wielogodzinnej zabawy nad wodą, ale już takiej samej długości z ceną od 300PLN wzwyż jest o wiele lżejszy i nie tak gruby jak tamten. Tak więc chcąc wypocząć z długim i lekkim batem, trzeba na jego zakup wydać trochę więcej pieniążków. Miałem w ręce 7-kę kolegi, był to bodajże KONGER i jest super lekki i cienki, a w dodatku ma dobrą, szczytową akcję powodującą, że głównie pracuje około 2-3m szczytowej części kija. Kolega mówił, że zapłacił za niego 275PLN. Polecam! Zbigniew WAŁCZ (2011-06-18 07:01) | |
![]() | czestyk |
lowie na bata7m weglik( teraz juz bez szczytowki weglikowej bo ją karp wyciągnol z wedziska)zaden tam okaz okolo 2kg,lub odrobine wiecej. Zamontowalem szczytowke pelna ale to juz nie to samo uzywam czesto bolonki zamiast bata,sukcesy gorsze ale wyzyuty dalsze i mozna odpoczac od zacinania drobnicy. Obserwoje przez sobote i niedziele gdzie przyjezdni karmią a na poczatku tygodnia mozna spokojne poprzcowac nad rybkami ,chociarz maly lgin cos ostatnio slabo sie spisuje,natomiast na duzym lginiu zwlaszcza nocą,wedkarze lowia ladne sztuki.Mnie zadowalaja te co sie dadzą namowic na kukurydzę,pęczak czy proteinke. Wkoncu to ma byc przyjemnosc a nie sposob na wyzywienie, z wedkarskimi pozdrowieniami dla bractwa -moczykijow! czeslaw (2011-06-18 15:09) | |
![]() | rygiel |
Do zeszłego roku w rzekach łowiłem tylko i wyłącznie sześciometrową bolonką i rzeczywiście po dwóch-trzech godzinach przepływanki trzeba było odpocząć bo bolał nadgarstek.Od rok łowię siedmiometrowym batem "spiral pole" który waży 295g i po problemie.Oczywiście jeżeli bat nie sięga to nadal używam bolonki. (2011-06-18 17:43) | |
![]() | Wojtas541 |
Ja uwielbiam łapanie batem na Odrze w nurcie.Rzucam pod prąd i gdy przynęta spływa pod nogi zaczynają się niezłe brania(płocie 35 do 40 i zdarzają się nieco większe oraz krąpie czasami trafi się duży Leszcz) a co do cen batów to zależy gdzie kto kupuje konger 7m(390g) można kupić już za 180 zł mistral (273g)poniżej 300 .JESTEM PRAWIE EMERYTEM I RĘKA NIE OPADA MI ZE ZMĘCZENIA. POZDRAWIAM PANA GUTKIEWICZA I RESZTĘ KOMENTUJĄCYCH (2011-06-19 05:52) | |
![]() | kazik |
Łowiłem kiedyś na bata i myślałem że to najskuteczniejsza i najlepsza metoda łowienia aktywnego . Obecnie łowię na bolonkę 7 metrową , która ma większe możliwości (zwłaszcza na rzekach) Łowię ją jak na bata , a również i mogę sięgnąć dalej . Drugą zaletą bolonki jest to że mimo że stosuję cienkie zestawy to każdą rybę mogę wyciągnąć . Kołowrotek właśnie na to pozwala . Jednak mam sentyment do bata , bo to mimo wszystko pierwsza metoda na którą zacząłem łowić ryby . Wtedy to były wędki leszczynowe , robione samemu , lub później bambusuwki . (2011-06-19 06:28) | |
![]() | janglazik1947 |
Łowiłem na różne odległościówki , ale nie ma jak bat.To metoda sprzed lat , ale jaka skuteczna. (2011-06-19 16:26) | |
![]() | szprycha55 |
Ja mam 6m KONGER i jest super, bardzo lekki a, i od 2 m szczytówka pracuje. (2011-06-20 21:53) | |
![]() | pstrag222 |
wedkuje batami ale teraz nosze sie z zakupem bolonki z kołowrotkiem o ruchomej szczpuli mysle ze talim zestwem połowie na wodzie stojacej i rzece własnie ruchoma szpula ma na rzece sie sprawdzac (2011-06-24 20:56) | |
![]() | koksik2703 |
a czy batem 4 metrowym dorzuci się do miejsca żerowania płoci (2012-03-26 19:28) | |
![]() | sp1ap |
Ostatnio w tym temacie wpisałem się ponad dwa i pół roku temu. Od tego czasu nie zmieniłem upodobań i bat jest nadal moim ulubionym wędziskiem. Mam w tej chwili niezbędne długości, czyli 5m, 6m i 7m firmy "KONGER" modele "Arcu Pole", bo przy dobrej cenie(np 6m razem z przesyłką i gratis spławikiem wyczynowym = 116PLN!!!) są jednocześnie tymi z "najlżejszych" i kilkugodzinne machanie 7-ką(co kilka minut oczywiście) nie sprawia mi najmniejszego problemu mimo wieku 70 lat! Warto to mieć na uwadze! Pozdrawiam miłośników "bata"!!! :-)) (2014-01-18 20:00) | |
![]() | amur tv |
Czasami bat daje genialne efekty a innym komplenie odwrotnie (2020-08-22 02:21) | |