Łowienie z dziećmi cz.2
użytkownik 8233
2009-09-20
Czasami skomplikowany sposób łowienia wymaga doświadczenia i wprawy. Dopiero gdy nasz młody wędkarz podrośnie i zacznie interesować się wędkarstwem można zacząć go traktować jak dorosłego towarzysza wypraw. Ważniejsza od wielkości ryb jest dla dziecka szybkość z jaką można ją złowić. Kilku centymetrowy okonek może być dla niego cenniejsza zdobyczą niż dla nas kilku kilowy np. karp. Pochwal każdy połów swojego dziecka.
Spróbuj wybrać się z dzieckiem na okonie w miejsce gdzie one licznie występują, łatwo je wówczas złowić. Można także wybrać się na żarłoczne sumiki kanadyjskie. Dobrym pomysłem jest wypad na ukleje. Prawdziwym przeżyciem jest dla dziecka łowienie, gdy po każdym żucie następuje branie.Pamiętaj, że ryba nie staje się cenna przez sam fakt złowienia jej. Prawdziwym trofeum staje się ona dopiero, gdy ktoś ją pochwali.