
Łowimy na Wielkiej Pętli Wielkopolski, może tak w ciepłych kanałach? - zdjęcia, foto - 3 zdjęć
Wód w okolicach Konina jest
wystarczająco wiele, żeby nie tylko zaspokoić wymagania tutejszych
wędkarzy, ale również zaprosić gości z regionów mniej zasobnych
w to dobro, dla nas, wędkarzy tak istotne. W okolicznych akwenach,
stanowiących w dużej części szlak Wielkiej Pętli Wielkopolski,
jest również spora populacja różnych gatunków ryb, więc żaden
wędkarz tu nie narzekał. Co ważne, obfita i zróżnicowana cenowo
oferta noclegowa jest dodatkowym atutem tego regionu. Przybliżę
więc szanownym kolegom temat konińskich kanałów, gdyż z
doświadczenia wiem, że są one tyleż popularne wśród naszej
braci, co problematyczne dla nowicjuszy.
Kanały tutejsze można podzielić na
dwie grupy – te związane z systemem chłodzenia elektrowni
opalanych węglem, oraz pozostałe. Kanały pierwszego typu dzielimy
dodatkowo na doprowadzające wodę do lokalnych elektrowni, a więc
„zimne”, oraz odprowadzające wodę po schłodzeniu turbin
elektrowni, a więc „ciepłe”. W okresie zbliżających się
chłodów właśnie te ostatnie zyskują szczególne zainteresowanie
wśród wędkarzy. Gromadzą się w nich ryby w okresie, który w
innych zbiornikach oznacza zmniejszenie chęci żerowania. Dzięki
wysokiej temperaturze wody ryby w kanałach podgrzewanych żerują
intensywnie nawet zimą, dzięki czemu przyrost ich masy jest
unikalny w skali całego kraju.
Ciepłe kanały znane są łowcom
karpi i amurów, ale również entuzjaści leszczowych zasiadek nie
mogą narzekać na brak wrażeń. Ryby „zawodnicze”, czyli
głównie płoć, krąp czy ukleja, dają frajdę z łowienia także
tym, którzy wolą bić rekordy w wadze łowionych ryb na czas, czyli
wędkarzom sportowym. Nie bez przyczyny konińskie kanały to arena
wielu zawodów wędkarskich, rozgrywanych w ramach PZW, jak i
komercyjnych.
Kanały te są dość zróżnicowane
tak pod względem szybkości nurtu, jak i głębokości i ich
szerokości. Najlepszymi metodami połowu ryb są: Fedder, bolonka, i
oczywiście zestaw skrócony. Przynęty, które należy zabrać nad
wodę, to wszelkiego rodzaju robactwo oraz kukurydza konserwowa i
pszenica. Te dwie ostatnie, roślinne przynęty, znane są bytującym
w kanałach rybom, gdyż stanowią podstawę nęcenia tutejszych
wędkarzy. Często ich zastosowanie może mile zaskoczyć.
W kanałach często znaleźć można
wspaniałe kolonie małży. Dla nas, wędkarzy, stanowią one jednak
pewien problem – potrafią skutecznie skrócić żywotność
naszych zestawów. Należy wziąć to pod uwagę tak przy budowie
tychże, jak i przy kompletowaniu zapasów na czas wędkowania.
Należy pamiętać, że wędkowanie w
kanałach wiąże się z koniecznością poniesienia dodatkowej
opłaty na rzecz ich zarządcy, a więc Gospodarstwa Rybackiego w
Gosławicach. Od razu uspokajam kolegów – Gospodarstwo nie
prowadzi odłowów ryb na podległych mu wodach, hodowla prowadzona
jest na oddzielnych, specjalnie przygotowanych stawach. Dzięki temu
wody w okolicach Konina obfitują w ryby, o czym warto się
przekonać, odwiedzając to jedyne w swoim rodzaju miejsce.
Na koniec ciekawostka – w okolicy
Konina od dziesiątków lat funkcjonują kopalnie odkrywkowe. Część
z już wyeksploatowanych zalewana jest wodą, poprzez co przybywa tu
ciągle nowych jezior. Jednym słowem – coraz więcej wędkarskiego
dobra!
Michał Szefliński
Autor tekstu: Redakcja wedkuje.pl
![]() | wojtek0304 |
---|---|
moje strony :) (2014-09-25 20:31) | |
![]() | zbynio5o |
Dzięki za zaproszenie. Fajnie sie czytało te ala' zwrotki.:))) (2014-09-25 23:22) | |
![]() | mikeus |
"zwrotki" to nie dzieło autora, lecz redakcji, ale cieszę się, że fajnie się czytało. Pozdrawiam! (2014-09-26 10:40) | |