
Łowiska zachodniopomorskie cz.29. Czystość Radwi i innych rzek pomorskich. - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Co o czystości Radwi wędkarze wiedzieć powinni ?
Opis czystości rzeki Radew i jej dopływów , sporządzony na podstawie badań
koszalińskiej delegatury Inspekcji Ochrony Środowiska .
Wędkarzy interesują najbardziej ryby , ale powinni być też ciekawi w jakiej wodzie te ryby pływają .
Jeśli chodzi o Radew , to pierwsze 27 kilometrów tej rzeki , od źródeł do ujścia rzeczki
Chociel posiada klasę wody I I . Kolejny sześciokilometrowy odcinek do ujścia Radwi
do Jeziora Rosnowskiego w miejscowości Mostowo ma klasę I I I . Natomiast sam zbiornik
Rosnowski ma wodę klasy I I I .( JESZCZE W LATACH 1980-1985 PŁYNĘŁA TAM WODA KLASY I I ) . Następny piękny zbiornik wodny położony na rzece Radew , to
Jezioro Hajka posiadające obecnie wodę o I I klasie czystości . Taką samą klasę wody
ma odcinek rzeki od Niedalina do ujścia rzeki Czarnej . Myślę że to ważna wiadomość
dla łowców troci i lipieni na tym odcinku . Wszak nie ma chyba szanującego się trociarza
, który nie łowił by nigdy koło Bardzlina . Czasem spotkać tam się możemy z ogromnymi
tęczakami , więc dobrze że ten odcinek nie jest mocno zanieczyszczony . Niestety
o kolejnym odcinku rzeki, nie można się wypowiadać w tonie pochwalnym . Od ujścia
rzeki Czarnej do samego Karlina , czyli przez 19 kilometrów , rzeka niesie wody klasy I I I .
A tak wielu z nas ceni sobie łowienie troci w okolicach Nosowa , niestety woda tam jest
delikatnie mówiąc nie najczystsza . To jeszcze nie koniec , woda w Karlinie do samego
ujścia do Parsęty nie mieści się w żadnej z klas . Stwierdzono tam zanieczyszczenia wody
ściekami z gospodarstw domowych . Jak widać z tych danych nie jest dobrze , ale nie jest
też jeszcze katastrofalnie . Pamiętajmy że wiele zależy od naszej świadomości ekologicznej .
A jakie wody pod względem czystości niosą dopływy Radwi ? Chociel
niesie wody klasy !!! niestety wody te nie mieszczą się
w żadnej z trzech klas ( jest to skutek zanieczyszczeń pochodzących z miejscowości
Bobolice , aż dziw że pstrąg czuje się tam jeszcze dość mocno ) . W następnych rzekach
sprawa czystości wygląda następująco : Mszanka - I I I klasa , Grzybnica - I I I klasa ,
Bielica - poza normą , Chotla - klasa I I I .
Co można napisać na pocieszenie ? Należy stwierdzić że normy Inspekcji Ochrony
Środowiska ( ponad 30 różnych elementów ) są bardziej surowe niż w wielu krajach UE .
Te rzeki które u nas nie mieszczą się w żadnej klasie w krajach UE miały by wodę klasy
I I I . Więc może nie jest dobrze , ale nie jest też najgorzej ?
Niestety brak na Pomorzu Zachodnim rzek z wodą klasy I . Jeszcze kilkanaście lat temu
taką klasę miały dwa odcinki rzek Drawy ( koło Połczyna Zdroju ) i Błotnicy ( koło
Kołobrzegu ) . Może kiedyś te czasy powrócą , musimy w to wierzyć i naciskać na
decydentów bo inaczej nawet normy UE NAM NIE POMOGĄ .
Autor tekstu: Lechosław Warzyński
![]() | RadekWedkarzBydgoszcz |
---|---|
Na Pomorzu jeziora mają niezłą bo I klasę czystości na pewno jezioro Wielewskie, Wdzydze też hest bardzo czyste ale nie wiem jaką ma klasę. Na Wielewskim nie łowiłem ale na Wdzydzach było naprawdę dobrze ja osobiściełowiąc z kuzynem miałem leszcza 80 dag ale są większe raz Kuzyn z kolegą mieli 25 leszczy i lina 2,5 kg w czystych wodach Pomorza jeat na pewno więcej ryb niż w nieco brudniejszych wodach w okolicach Bydgoszczy mam naprawdę porównanie bo wędkuję tu i tu. Krótko mówiąc w czystych wodach pływa więcej ryb, przynajmiej tak mi się wydaje :-) (2018-01-14 22:39) | |
![]() | patagonia |
Z tą czystością wód to jest różnie. Jeśli zanieczyszczenia są czysto chemiczne to ryb jest mniej ale jesli tylko biologiczne to ryb może być nawet więcej. Jeszcze inaczej jest z rybami migrantami np z morza do jeziora albo z kanału do zalewu itd. Jednak im czystrza woda tym czystsze srodowisko i ryby. Już sam widok krystalicznie czystej wody inaczeej nastraja łowiącego. Ja mam tak, że nie łowię w sciekach itp. To już lepiej nic nie złowić. Byłem kiedyś w Laskowicach Pomorskich i widziałem łowiących w jeziorze obok lokomotywowni. Tragedia olej, paliwo a wędkarze łowili chore płocie , jazgary i okonki. Albo w latach 70-tych Wisła w Toruniu. Nie wierzyłem jak spławik omijał tysiące płynących balasów. Dziś już się tego na szczęście nie widzi. (2018-01-15 11:57) | |
![]() | szymon-wejman |
W Zachodniopomorskim można znaleźć bardzo ciekawych rzek i jezior jedno z Jezior nie dużych lecz bardzo czystych , piasczystych obwitujących w duże karpie , liny a także leszcze nie zabraknie tam również okoni jak i płoci a jezioro zwane jest Morskim Okiem i znajduje koło Krągu , są tam też częste kontrole ze straży PZW także nie ma mowy o kłusownikach itp. (2018-01-17 12:26) | |
![]() | delbanka-polska |
Chciałbym wierzyć że "te czasy powrócą" ale szczerze mówiąc wątpię. Naciskać na decydentów trzeba, ale coraz mniej osób włącza się do nacisków, myśląc, że narzekanie na forach rozwiąże problem. Na opisanym obszarze za wiele bynajmniej na razie nie zmienimy, bo producenci zwiększają tylko ilości hodowlane, nie wspominając o zakusach na powstanie nowych. (2018-03-31 20:28) | |