Majowo - czerwcowe podsumowanie
Jakub Naklicki (pstrag222)
2017-06-00
Późna wiosna to świetny okres połowu ryb spokojnegożeru.
Bardzo aktywne liny i karasie, leszcz uzupełniający ubytki masy po tarle.
No i oczywiscie wszędobylskie karpiki co wyżerają całą zanętę z łowiska.
Niby pięknie to brzmi , ale jak to zwykle bywa pogoda znowu spłatała mi figla.
Majowy feeder
Początek maja był dość zimny , churaganowe wiatry nie zachęcały to wypraw, co i odbijało się na rybach .
Wypady były dość ciężkie, wszędobylskie karpie i mniejsze leszcze czyściły dno z wszelkich cudów jakie zanajdowały się w zanęcie.
Kulki 16mm w zestawch z koszami mega method nie były im straszne.
Co powodowało brania samej drobnicy dopiero w połowie maja trafiam ładnego klenia 42cm i leszcza.55cm 2.20 co ciekawe nie byłu czuć w nim ikry , ani w mleczu. Ładna gruba ryba.
Reszta mojego wędkarskie maja to łowienie karasi pospolitych , karpi i leszczy , w mniejszych rozmiarach.
Kilka wypadów z spiningiem całkiem mnie zniechęcały.Sama drobnica, i ile lekka odmina tej metody dawała frajde z jaziami. To jednak szybko się to nudziło.
Czerwcowa odległościówka.
Dopiero przenosiny na inny akwen przynosiły fajne efekty.
Ale kiedy zaczołem regularnie nęcić łowisko grubą mieszanką rybki stale odwiedzały moje stanowisko.
Trafiłem sporo linów , karasi pospolitych i srebrzystych.
Wyrównana życiówka lina 46 cm i dwa ładne karasie pospolite zwane złotymi 35cm,36cm dawały ogromną satysfakcjie i to wszystko 3km od domu. Trafił się też ładny japoniec 38cm 1.65 kg, grubasek przed tarłem.
Jednak zaglądałem czasami na stare śmieci z feederami , głownie nocą jednak nadal królowały karpiki do 42cm.
Jedna noc jednak była piękna .Fajny jaź 45cm i wyrównana życiówka japońca 43cm , kilka pustych brań , obcinek i karpików.
Niedało się nudzić.
W zapomnianym łowisku , wędkarzy brak , a ryby śliczne .Kilka linów do 40cm i sporo karasi i japońców.
Dużo adrenaliny przyspożył karpik 53cm na rosówkę , hol takiej ryby w zielsku to fajna zabawa.
Końcem czerwca łowię drugą ładną płoć sezonu 34cm i wpełni zadowolony kończe kolejny etap wędkarskiego roku.
Było ciekawie i bardzo jestem zadowolon chociaż wiadomo zawsze mogło być lepiej. Teaz czas na lato i całą plejadę gatunków.