Zaloguj się do konta

Makaron jako przynęta - dobry gdy wszystko inne zawodzi

Kolejną przynętą jest makaron. Każdy wie jak wygląda makaron być może nawet go jadł Mruga. Najpierw musimy go zagotować. Idziemy do sklepu kupujemy makaron najlepszy w.g są świderki.
Gotujemy wodę a gdy temperatura wody zbliży się do 60-70C wtedy wsypujemy makaron. Gotujemy do czasu aż zrobi się miękki na tyle żeby nie spadał z haczyka.Do wody można dodać atraktor zapachowy w celu ulepszenia przynęty . Ja polecam zapach bananowy na moich wodach bardzo skuteczny.

Możemy też kupić gotowy makaron w sklepie wędkarskim. Ja makaron zakładam pół świderka na haczyk na dwa razy. Gdy ryba nie bierze na kukurydzę czy robaki zakładam zawszę makaron i ryba pomału zaczyna brać. Makaronem można też nęcić. Pamiętam jak w zeszłym roku na makaron to mi karpie z opadu brały. W.g mnie makaron to jedna z najlepszych przynęt wędkarskich.

Makaron jest bardzo skuteczną przynętą wtedy gdy temperatura wody sięga 20C i ryba chowa się w głębszą wodę.

Opinie (44)

matizzo

Witam. Wiele osób mi mówiło o skuteczności makaronu lecz jakoś jeszcze nigdy z niego nie skorzystałem... Spróbujemy w przyszłym sezonie ;) odemnie 5. [2009-12-23 12:06]

tomiczek22

polecam dodanie zapachu anyżowego, w moich łowiskach jest skuteczny na liny [2009-12-23 12:16]

hubi

Witam makaron gwiazdki skuteczny był z ryżem preparowanym na Poraju nawet brały ładne lechole pozdrawiam. [2009-12-23 13:45]

bonek18

fakt łatwo dostępny.A czy taki skuteczny to też zależy od wody.Ja osobiście na makaron nie łowie ale kiedyś trzeba zacząść [2009-12-23 13:59]

dany21

Bardzo dobra przynęta. Jak nęciłem makaronem w Wiśle to zawsze wchodziły karpie. Czasami aż się woda gotowała od bąbelków powietrza jak karpie żerowały. Artykuł dobry choć trochę za krótki. [2009-12-23 15:21]

chris061

Makaron zawsze biorę ze sobą na rzekę Pasłękę Dodaje zapachy : Czosnek lub anyż [2009-12-23 21:09]

Norbert Stolarczyk

I tu się zgodzę przetestowałem i owszem brań miałem od groma głownie karasiowych i krąpiowych od groma, jednak mam problem z dobrym zaparzeniem makaronu raz jest za twardy a raz za miękki :( [2009-12-23 21:49]

użytkownik

A próbowaliście Koledzy sami zrobić makaron? Nie? No to Wam powiem. Bywa, że sam wytwarzam makaron. Jak się robi ciasto makaronowe to chyba każdy wie. Ale ważny jest kształt. Ja robię takie powiedzmy łezkowate twory. Kiedy go gotuję, ten cieńszy koniec łezki robi się bardziej miękki od reszty, a w owalną część łatwiej się wbija haczyk. Cieńszy koniec łezki ma wystawać od strony grota. Ryba, jeśli tylko zwietrzy przynętę, będzie ja próbowała spożyć właśnie od tej cieńszej strony. Możecie się zdziwić, jakie to bywa skuteczne. Poza tym takie własnoręczne wytwarzanie makaronu gwarantuje mi uzyskanie wymaganej wielkości przynęty i umożliwia dodanie atraktora już do samego ciasta. Dodatkowo ten cienki koniec łezki mogę zrobić tak długi, że zwisa od strony grota dodatkowo wabiąc rybę. Jest to mój własny sposób i zapewniam że czasami jest niezastąpiony, szczególnie gdy ryba jest wybredna. [2009-12-24 14:22]

ares22

Witam, jeszcze nie próbowałem ale spróbuje ode mnie 5. [2009-12-25 20:58]

kucyk

No proszę jaka podpowiedzi w przyszłym sezonie muszę wypróbować pierwszy raz słyszę o tej przynęcie daje*****pozdrawiam [2009-12-26 11:50]

joker

świetna sprawa rybka też chce jeść a nie tylko "wąchać" pamiętajmy by od czasu do czasu ją również podkarmić. Pozdrawiam i polecam.***** [2009-12-28 14:24]

użytkownik

Przynęta stara, jak świat, ale nadal skuteczna. Ja osobiście stosuję makaron kolanka i gwiazdki. Z zapachów, to oczywiście czosnek, wanilia i anyż. Bardzo dobre rezultaty miewałem po kilku dniach nęcenia na blatach podczas wędkowania podlodowego. Na makaron przepięknie brała gruba płoć, jak i leszcze dość pokaźnych rozmiarów.Pozdrawiam [2009-12-28 17:53]

Slyder

Ciekawy artykuł. Muszę przyznać, że o makaronie jako przynęcie słyszę poraz pierwszy. Muszę wypróbować w nadchodzącym sezonie. Piąteczka i pozdrawiam. [2009-12-28 21:34]

użytkownik

Makaron kolanka, to świetna przynęta nawet łowiąc nocą.

Atraktor: Do oleju słonecznikowego wsypujemy cięte rosówki i zostawiamy na 3 dni w chłodzie.

Makaron: Zagotowujemy wodę 3-5 razy objętościowo więcej od makaronu, dodajemy oleju (na leszcza dajmy skwarków z boczku zamiast oleju).

Latem stosujmy atraktory na bazie tłuszczów stałych i oleistych (smalec, oleje), zimą etanol.

Wyłączamy wodę i wsypujemy makaron. Mieszamy, by się nie skleił. Włączamy gaz i wolno podgrzewamy, ale nie zagotowujemy całości.

Teraz najważniejsze. Sprawdzamy makaron przegryzając go, lub tnąc w poprzek. Jeśli zauważymy jasną cienką obrączkę w środku makaronu (część niedogotowana), to wyłączamy gaz i czekamy około 5-10 minut aż dojdzie.

Makaron odcedzamy i wysypujemy na biały papier do kanapek. Przesuszamy. Na rękę lejemy atraktor z rosówek, rozcieramy i mieszamy rękoma makaron aż się pokryje tłuszczem rosówkowym. Teraz makaron posypujemy lekko kaszką manną błyskawiczną (lepsza jest mąka kukurydziana zmieszana z mąką krupczatką). I gotowe.

Bardzo ważna jest umiejętność zakładania makaronu na hak, ale to inny temat. Ważne jest, byśmy stosowali krótkie przypony.

UWAGA: Makaron można barwić na różne kolory, nadawać im zapachy w czasie gotowania i po gotowaniu. To naprawdę wdzięczna zanęta i przynęta.

Oczywiście sposobów na makarony mógłbym podać ze sto, ale to co podałem potraktujcie jako pewną wskazówkę, którą można (należy) modyfikować.

[2009-12-29 15:52]

ceratops

Ja też musze spróbować! [2010-01-02 18:47]

michal0210

Cały sezon przed nami! Trzeba będzie wypróbować! Jeszcze nie łowiłem na makaron. A zapach dodać taki jak do robienia kulek? [2010-01-27 20:49]

gruby12345

ciekawy artykol tez bede musial sprubowac chce zaczac w tym sezonie karpiarstwo ale niemam zamiaru lowic na zadne kulki bo jest dla nich wieksza alternatywa a i przygotowanie jest i latwiejsze i nie tak czasochlonne daje piateczke

 

[2010-02-17 13:27]

kyt54s

A próbowaliście Koledzy sami zrobić makaron? Nie? No to Wam powiem. Bywa, że sam wytwarzam makaron. Jak się robi ciasto makaronowe to chyba każdy wie. Ale ważny jest kształt. Ja robię takie powiedzmy łezkowate twory. Kiedy go gotuję, ten cieńszy koniec łezki robi się bardziej miękki od reszty, a w owalną część łatwiej się wbija haczyk. Cieńszy koniec łezki ma wystawać od strony grota. Ryba, jeśli tylko zwietrzy przynętę, będzie ja próbowała spożyć właśnie od tej cieńszej strony. Możecie się zdziwić, jakie to bywa skuteczne. Poza tym takie własnoręczne wytwarzanie makaronu gwarantuje mi uzyskanie wymaganej wielkości przynęty i umożliwia dodanie atraktora już do samego ciasta. Dodatkowo ten cienki koniec łezki mogę zrobić tak długi, że zwisa od strony grota dodatkowo wabiąc rybę. Jest to mój własny sposób i zapewniam że czasami jest niezastąpiony, szczególnie gdy ryba jest wybredna. [2010-02-21 18:44]

janglazik1947

No no o makaronie jako skutecznej przynęcie szczególnie na leszcza słyszałem bardzo dawno temu i jak dotychczas nie udało mi się tego wyprubowac.Obiecuję sobie ,w tym roku to zrobię!!! [2010-03-12 10:25]

dudi123

Tak, makaron to świetna przynęta.Stosuję go od dawna w postaci gwiazdek (dobrze zakłada się go na haczyk) z tym że po krótkim gotowaniu trzeba przelać go zimną wodą żeby się nie sklejał i dobrze jest dodać kilka kropel oleju jadalnego żeby nie wysychał, tak przygotowany starczy na kilka wędkowań. [2010-03-13 11:26]

dudi123

A zapomniałem-nawlekamy nawet i 10 gwiazdek na haczyk a w razie gdy dno jest muliste,dobrze jest na koniec haczyka założyć ziarenko ryżu dmuchanego.Można to wszystko zamoczyć w jakimś dipe oczywiście przed zarzuceniem,bierze wszystko nawet sandacze(i takie przypadki miałem). [2010-03-13 11:34]

dan984

No muszę śmiało stwierdzić że w/w artykuł bardzo ciekawy....sam swego czasu łowiłem niezłe płocie na makaron....konkretnie na "gwiazdki" wcześniej gotowane w domu z dodatkiem różnego rodzaju atraktorów lub olejków aromatycznych, czasem na tzw kanapkę razem w połączeniu z ciastem z manny i białym robakiem, efekt czasem zaskakujący...pozytywnie oczywiście. POZDR [2010-03-19 15:25]

dan984

Oczywiście ***** [2010-03-19 15:27]

filus81

tak tak makaron jest dobry na spore leszcze bynajmniej u mnie na lowisku.dzisiaj poszło ponad kilogram makaronu z zaneta.zobaczymy rano jakie beda efekty. [2010-05-28 15:45]

tomidoris

sprobuje jutro bo jade do mietkowa pozdr. [2010-06-05 15:23]

travers

Ja polecam dodanie aromatu waniliowego - taki zwykły aromat do ciast za 1.5 zł, sprawdzony sposób mojego wujka na liny, tylko że on aromatyzował skórkę od chleba ale myślę że z zapachowym makaronem też powinno być dobrze :) [2010-06-06 11:20]

ZAMOSCIANIN

Witam moi kochani w niedziele 06.06.2010 r. to żadna złota przynęta włącznie z makaronem nie pomogła. Dobrze, że wziąłem ręcznik i mydło? Pozdrawiam  [2010-06-11 11:16]

hubert82

słyszałem ale jeszcze nie spróbowałem [2010-06-15 22:05]

adambolek

dzięki za dobre rady koledzy, jestem początkującym i napewno zastosuję wasze pomysły nad wodą. pozdrawiam [2010-06-16 22:29]

andrzejbiernat

Makaron dobry - pod warunkiem, że na łowisku jest znany. Sam kilka razy łowiłem bez powodzenia. Wiem od ojca, że kiedy nie było kukurydzy jak dziś makaron oraz zapomniany dziś ziemniak - to najlepsze przynęty. Więcej na ten temat opisów. [2010-06-17 14:44]

Gruzinek

Najfajniejsze jest to, że najlepiej się czyta i planuję; zrobiłem tak jak pisałeś, wybrałem makaron świderki (dobrej marki) ugotowałem "al dente" (co dodatkowo potwierdziła moja żona - ja raczej jestem laikiem, jeżeli chodzi o gotowanie - szczególnie makaronu); zrobiłem 1 - z czosnkiem a 2 - z wanilią i anyżkiem.Na łowisku jednak najpierw mój makaron "al dente" okazał się za miękki - spadał z haczyka lub zwyczajnie rozpadał się w czasie zakładania. Brań owszem też nie było.Za to prawdą jest, że ładnie pachniał aż się chciał jeść. Po pierwszych próbach - stwierdzam, że faktycznie ryby trzeba do makaronu przyzwyczaić i chyba lepsze od świderków będą kolanka lub duże tasiemki - bardziej parzone niż gotowane i bardziej surowe niż "al dente".Zacząłem jednak przyzwyczajać ryby do makaronu; moje świderki użyłem jako zanęty i dokarmiania w czasie wyprawy, kiedy już makaron zamieniłem na puszkową kukurydzę (też dobrej marki). [2010-06-30 11:00]

jajaca

Zawsze mi zostaje z obiadu, juz z atraktorem w chłodniejsze dni mięsnym a teraz jak takie upały to truskawkowym  ***** [2010-07-14 17:28]

użytkownik

Najfajniejsze jest to, że najlepiej się czyta i planuję; zrobiłem tak jak pisałeś, wybrałem makaron świderki (dobrej marki) ugotowałem "al dente" (co dodatkowo potwierdziła moja żona - ja raczej jestem laikiem, jeżeli chodzi o gotowanie - szczególnie makaronu); zrobiłem 1 - z czosnkiem a 2 - z wanilią i anyżkiem.Na łowisku jednak najpierw mój makaron "al dente" okazał się za miękki - spadał z haczyka lub zwyczajnie rozpadał się w czasie zakładania. Brań owszem też nie było.Za to prawdą jest, że ładnie pachniał aż się chciał jeść. Po pierwszych próbach - stwierdzam, że faktycznie ryby trzeba do makaronu przyzwyczaić i chyba lepsze od świderków będą kolanka lub duże tasiemki - bardziej parzone niż gotowane i bardziej surowe niż "al dente".Zacząłem jednak przyzwyczajać ryby do makaronu; moje świderki użyłem jako zanęty i dokarmiania w czasie wyprawy, kiedy już makaron zamieniłem na puszkową kukurydzę (też dobrej marki). [2010-08-23 09:42]

bocian97

naprawdę  świetna przynęta dobrze skutkuje na jeziorach bardzo polecam  dziękuje za materiał [2010-09-06 17:49]

ricardo

Witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Owszem makaron jest dobrą przynętą jak jest dobrze ugotowany,prede wszystkim nie za miękki bo będzie spadał ja go gotuję o połowę krócej niż w przepisie.Dodaję czosnek lub kolendrę.Daję piątala *****.Pozdrawiam. [2010-09-07 21:54]

witiakwicol1

Wspaniała przynęta jak i zanęta.Makaron dotarł na j.Żywieckie w latach 80-tych i od tamtego czasu wędkarze co raz bardziej wymyślają jak skusić rybkę.Przez lato to wanilia jest podstawowym zapachem bo i karp,dorodny leszcz ,piękne płocie i karasie potrafią się złakomić na makaron gwiazdki z pinką.Natomiast jesienną porą dodajemy czosnek ale bez przesady.Pozdrawiam. [2010-11-01 19:49]

maru

makaron to nie odkrycie Ameryki też używam ale mam tzw.lenia bo jest tyle gotowych przynęt jednak uważam że jest dobrą przynętą -pozdrawiam wszystkich makaroniarzy [2010-11-16 10:36]

tygrys

Łowię na makaron od bardzo dawna, cała sztuka polega na właściwej twardości, nie może być ani za miętki ani za twardy. Robię to tak: do wrzącej wody wkładam sitko z garścią makaronu, gotuję trzydzieści sekund jeżeli jest za twardy następną garść gotuję czterdzieści sekund i tak aż do uzyskania właściwej twardości, powinien być jak guma. Do wody dodaję odrobinę soli, żółtego barwnika,zapach według uznania, ja stosuję czosnek. [2010-12-02 12:00]

użytkownik

ja również nie łapałem nigdy na makaron ale nie raz słyszałem o tej przynęcie czas spróbowac  [2011-02-15 10:46]

użytkownik

No niech będzie ta piąteczka, ale z minusem malutkim. Gratuluję i życzę kolejnych znakomitych wpisów. Pozdrawiam kolegę wędkarza. :) [2011-02-19 22:35]

bambusik

Niedługo będzie okazja wypróbować. [2011-03-22 15:30]

Kermit636

napewno dobry na zanente bo osobiscie sprawdziłem i to bez namaczania w zadnym z zapachów [2011-04-28 14:13]

użytkownik

Ode mnie 5Pozdrawiam [2011-08-11 21:38]

darkokop

dzisiaj własnie ugotowałem i idę zaraz na ryby ciekawe czy co złowie pozdrawiam [2013-04-18 14:23]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Ciasto z krewetek

Krewetki jako przynęta ? Wielu z wędkarzy jak słyszę urlopuje w Chorw…