Zaloguj się do konta

Mała kolekcja wędkarska mojego męża

Mężuś właśnie skończył pożądki w swoim sprzęcie wędkarskim.Więc skorzystałam z tej sposobności i postanowiłam opisać cały arsenał,oczywiście pod dyktando właściciela.Więc może po prostu napiszę to w formie cytatu.

"Sprzęt może nie jest najlepszych firm wędkarskich,ale jak na moje skromne potrzeby wystarczy.Jestem zadowolony z posiadnia tego sprzetu.Moim zdaniem to nie sprzęt łowi ryby tylko wędkarz.Trzeba mieć wiedze i doświadczenie w dziedzinie wędkarstwa aby mieć dobre rezultaty.Moje doświadczenie oraz umiejętności oceniam na poziom średni.Metody które preferuje to wędkarstwo spławikowe i gruntowe.

Sprzęt jakim sie posługuje do spławikowego połowu ryb mogę podzielić na dwie części: dwie wędki odległościowe jedna to Robinson 4,20cm,cw od 5-20gram,druga to Cormoran 4,50cm.cw od 5-25gram,dwa kołowrotki Jakson oraz mase drobiazgów.Spławiki odległościoew o róznej gramaturze z dociążeniem lub bez,stopery,żyłki,ołowie i przypony z haczykami.

Sprzęt do połowu na tyczkę również spławikowo: to tyczka 9,50cm firmy Mikado Matrix666,Mokado Premium 11m + dopalac + dwa topy trzy elementowe oraz tyczka Jakson Crystal 11m,i mase drobiazgów typu:gumy łączniki,gotowe zestawy do tyczki,spławiki róznych rodzajów i gramulatu,ołowie,haczyki,gruntomierze.

Sprzęt gruntowy który posiadam to dwa kije: Konger o ciężaże wyrzutowym 120gr oraz oraz ten co otrzymałem od przyjaciela na zlocie: Feder Mikado 4,20cm,cw 90gram do tego kołowrotek Shimano 4000RA oraz stary teleskop który ma może z 15lat ale jest bardzo dobry do połowów na sandacza i jakoś nie mogę się z nim rozstać.

Do metody gruntowej posiadam też masę drobiazgów od ołowiu począwszy po koszyczki,rurki haki na stoperach kończywszy.
posiadam również troszkę drobiazgów karpiowych w które zaopatrzył mnie mój serdeczny przyjaciel Jacek.
Do tego wszystkiego muszę dodać jeszcze siatki na rybki,podpurki różnych rozmiarów,sztyca do podbieraka,skrzynki na drobiazgi żeby nie pogubić,pokrowce na wędki,torba na sprzęt,krzesełko wędkarskie,parasol z boczną osłoną.Troche tego jest."
To tyle na temat sprzętu a teraz cytat końcowy.
" Opisałem to wszystko pobieżnie i po krótcce,nie po to aby sie chwalić przed kolegami z portalu bo większość z Was ma sprzęt pewnie o niebo lepszy jak mój.Ja swój kompletuje od jakiś 6lat.
Opis ten poświęcam młodym adeptom wędkarstwa aby mogli zobaczyć ile trzeba drobiazgów i dupereli aby połowić.To tylko moja sugestia bo potem to ja tacham na łowisko zziajany i spocony,przedzieram się przez rózne chaszcze ale zawsze szczeęśliwy,że moge połowić i pobyć na łonie natury.
Tak wiec młodzi koledzy wędkarze pamiętajcie,że wędkarstwo to ciężki kawałek chleba,ale warto bo bezcenne jest to."

Dowiedziałam się przynajmniej co mąż ma w tych wszystkich skrzynkach i na co swoje kieszonkowe wydaje,a przez co ja muszę pilnować dzieci żeby Mu tego nie połamały.
Pozdrawiamy.

Opinie (14)

r1920

Bardzo dziękujem kochanie za tak wspaniały opis jesteś wielka masz 5 odemnie klepa683 [2011-01-10 19:11]

mienta

Różo fajnie to opisałaś daję ***** bo więcej nie można [2011-01-10 19:17]

użytkownik

Róża bardzo ładnie wszystko opisałaś :) oczywiście ***** Artur posiada nie mniej niż ja :) a na pewno i nawet więcej :] ale szczerze mówiąc to fakt jest tych dupereli w naszych domach :] co daje nam przykład Twoje/Wasze zdjęcia :)  zacytuje coś bo bardzo mi sie podobało jedno zdanie o to one : " Moim zdaniem to nie sprzęt łowi ryby tylko wędkarz"  100% prawda:)  Pozdrawiam serdecznie całą Waszą rodzinkę ! :) [2011-01-10 19:26]

tomasz26552

Prawie jak w sklepie wędkarskim a i tak czasami czegoś braknie.Pozdrawiam i 5 zostawiam [2011-01-10 19:29]

użytkownik

o demnie  piona ,oczywiście za pilnowanie sprzętu przed dziećmi he he pozdrawiam***** [2011-01-10 19:39]

spines21

trochę się nazbierało :)

ale nad wodą Artur też zawsze ma niezły arsenał:)mówił mi,że lubi mięć pewnośc,że mu nic nie braknie.i podobnie ,jak zauważyłem ma Ghost:)

też ostatnio przeglądałem sprzęt i trochę pożądku zrobiłem.jak się nie da jechać na rybki to dobre przeglądanie:)

z czasem nazbiera się "skarbów".

 

[2011-01-10 22:33]

zbynio5o

To chyba pierwszy taki artykuł na tym portalu (żona o mężu)dlatego daje ***** za pomysł i odwage.Niestety to jest nasza "choroba" zbieractwa a tak naprawdeto używamy  20% tych zbiorów. Pozdrawiam debel wędkarski. Zibi. [2011-01-11 00:12]

maksymilian 42

Piątal dla Róży za odwagę w opisaniu i ogarnięciu tego wszystkiego co przez te lata nazbierał (czytaj z kolekcjonował )Twój Artur.Pozdrawiam duet Klepackich maksymilian 42 [2011-01-11 13:01]

rozap37

trochę tego sprzętu jest :) , ode mnie piąteczka za wpis i pozdrowienia i taaaaaakiej ryby :) [2011-01-12 14:31]

użytkownik

Ja mogę tylko podsumować, że Róża dość łagodnie potraktowała Artura w tym materiale, bo Artur ma tego wszystkiego jeszcze o wiele więcej. Jak jestem z Arturem nad wodą, to zawsze się zastanawiam, co ja mam w tych moich pojemnikach, plecakach, torbach....

Artur ma zawsze wszystko na każda okazję - a ja szukam byle pierdółki wiecznie grzebiąc w tych moich śmieciach. 

Zawsze myślałem że wożę ze sobą masę niepotrzebnego dziadostwa, ale to nic w porównaniu!

Artur ma gratów od cholery i trochę. No a że ja gościa lubię, i Różę lubię, to pionę daję za ten gratologiczny wpis. Może kiedyś Róże poproszę żeby przeprowadziła u mnie taką gratologiczną sesję. Wtedy może wreszcie bym poukładał te fanty jak należy w szafach. :-)

[2011-01-13 22:07]

art-ski

12 kijów spiningowych, 4 odległościówki, 2 federy, 2 gruntówki, 1 bolonka, 2 baty. Do każdej wędki (za wyjatkiem batów oczywiście) oddzielny kołowrotek. O pozostałym sprzęcie nie wspominam. I CO Z TEGO !!??   RYB JAK NA LEKARSTWO !!!!  Jak tu wyleczyć się z tej choroby??? [2011-01-14 11:24]

arturartur

Fajny  opis  sprzętu  .  Dodaje  się  co  rok  a  wyrzucić  cokolwiek  żal  .  Pozdrawiam   Artur . [2011-01-16 18:24]

użytkownik

5 [2013-05-12 16:04]

troc

No i wiemy na co nasz szanowny kolega przeznacza kieszonkowe. A na poważnie, jak mówi stare powiedzenie \"lepiej nosić niż się prosić\", nie wiadomo, co się może przydać... Sprzęt można kompletować latami- łatwo się kupuje ale starego jakoś żal wyrzucić, do tej pory zalegają w moim garażu całkiem sprawne stare kołowrotki czy też ponad 20 letnie wędki ale sentyment do sprzętu jest wielki. Pozdrawiam i ***** pozostawiam. [2014-09-10 11:22]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej