Mała kolekcja wędkarska mojego męża
Róża Klepacka (r1920)
2011-01-10
"Sprzęt może nie jest najlepszych firm wędkarskich,ale jak na moje skromne potrzeby wystarczy.Jestem zadowolony z posiadnia tego sprzetu.Moim zdaniem to nie sprzęt łowi ryby tylko wędkarz.Trzeba mieć wiedze i doświadczenie w dziedzinie wędkarstwa aby mieć dobre rezultaty.Moje doświadczenie oraz umiejętności oceniam na poziom średni.Metody które preferuje to wędkarstwo spławikowe i gruntowe.
Sprzęt jakim sie posługuje do spławikowego połowu ryb mogę podzielić na dwie części: dwie wędki odległościowe jedna to Robinson 4,20cm,cw od 5-20gram,druga to Cormoran 4,50cm.cw od 5-25gram,dwa kołowrotki Jakson oraz mase drobiazgów.Spławiki odległościoew o róznej gramaturze z dociążeniem lub bez,stopery,żyłki,ołowie i przypony z haczykami.
Sprzęt do połowu na tyczkę również spławikowo: to tyczka 9,50cm firmy Mikado Matrix666,Mokado Premium 11m + dopalac + dwa topy trzy elementowe oraz tyczka Jakson Crystal 11m,i mase drobiazgów typu:gumy łączniki,gotowe zestawy do tyczki,spławiki róznych rodzajów i gramulatu,ołowie,haczyki,gruntomierze.
Sprzęt gruntowy który posiadam to dwa kije: Konger o ciężaże wyrzutowym 120gr oraz oraz ten co otrzymałem od przyjaciela na zlocie: Feder Mikado 4,20cm,cw 90gram do tego kołowrotek Shimano 4000RA oraz stary teleskop który ma może z 15lat ale jest bardzo dobry do połowów na sandacza i jakoś nie mogę się z nim rozstać.
Do metody gruntowej posiadam też masę drobiazgów od ołowiu począwszy po koszyczki,rurki haki na stoperach kończywszy.
posiadam również troszkę drobiazgów karpiowych w które zaopatrzył mnie mój serdeczny przyjaciel Jacek.
Do tego wszystkiego muszę dodać jeszcze siatki na rybki,podpurki różnych rozmiarów,sztyca do podbieraka,skrzynki na drobiazgi żeby nie pogubić,pokrowce na wędki,torba na sprzęt,krzesełko wędkarskie,parasol z boczną osłoną.Troche tego jest."
To tyle na temat sprzętu a teraz cytat końcowy.
" Opisałem to wszystko pobieżnie i po krótcce,nie po to aby sie chwalić przed kolegami z portalu bo większość z Was ma sprzęt pewnie o niebo lepszy jak mój.Ja swój kompletuje od jakiś 6lat.
Opis ten poświęcam młodym adeptom wędkarstwa aby mogli zobaczyć ile trzeba drobiazgów i dupereli aby połowić.To tylko moja sugestia bo potem to ja tacham na łowisko zziajany i spocony,przedzieram się przez rózne chaszcze ale zawsze szczeęśliwy,że moge połowić i pobyć na łonie natury.
Tak wiec młodzi koledzy wędkarze pamiętajcie,że wędkarstwo to ciężki kawałek chleba,ale warto bo bezcenne jest to."
Dowiedziałam się przynajmniej co mąż ma w tych wszystkich skrzynkach i na co swoje kieszonkowe wydaje,a przez co ja muszę pilnować dzieci żeby Mu tego nie połamały.
Pozdrawiamy.