Mamy Wielkiego Mistrza!!!

/ 1 komentarzy / 27 zdjęć


Spławik w naszym kole GKO PZW Kraków ma stałych zwolenników. Na zawodach o mistrzostwo Koła w 2016 r. było tradycyjnie. Stawili sie w 6/7 weterani i w 1/7 młodzież. Nie pojawiła się żadna nowa twarz. Zawody odbyły się w Podgórkach Tynieckich - zbiornik górny. Jak już wcześniej pisałem, jest to łowisko od niedawna przygotowane pod zawody, głównie poprzez zakaz zabierania złowionych ryb. Łowiliśmy w dniu 7 maja 2016 r, który to dzień dla spławika był zróżnicowany. W wielu momentach silny wiatr ze wschodu uniemożliwiał zarzucenie bata, a laski giął w pobliże granicy złamania. Do tych trudności dołączyła jeszcze głębokość łowiska - od 80 cm do 1,20 m - a wszystkim marzyło się co najmniej 1 metr głębiej. Dodatkowo ja wolałbym maszerowacw Warszawie  z KOD-em, ale mistrzostw Koła nie mogłem opuścić. W jednym przypadku na pewno można ocenić, że dobrze dobrana zanęta przyciągnęła ryby. W pozostałych przypadkach dużo zależało od szczęśćia i zbiegu wielu okoliczności. Generalnie ryba trzymała się spadku dna na 13 do 15 metra. Okoliczność tę efektywnie wykorzystał Lubomir Kusz, łowiąc w ostatnich 5 minutach lechola o masie 1,13 kg. Dzięki tej rybie wywindował się z trzeciego na drugie miejsce.
Wielkim Mistrzem, bowiem nie pierwszy raz, Koła na 2016 r. został kol. Krzysztof MAŁEK - uzyskując wynik 8227 pkt. Pierwszym wicemistrzem Koła został kol. Lubomir KUSZ - zaliczając w pięknym stylu 5475 pkt. Drugim wicemistrzem Koła GKO na 2016 r. został kol. Roman DRYK - uzyskując wynik 4987 pkt. Kolejne miejsca zajęli:
4. Gronowski Edward - 2745 pkt
5.Małek Tomasz - 1753 pkt
6. Wydmański Józef - 1291 pkt
7. Bukowski Edward - 1170 pkt.
Gdyby mistrzostwa dało się powtórzyć, każdy zastosowałby nową receptę i zapewne żaden karaś złocisty o masie ponad 1 kg nie uciekłby z siatki, ani też żadna płotka nie zostałaby podejmowana bez podbieraka. Nie eksperymentowanoby z żyłką 0,055, tylko od początku zawodów byłaby to żyłka 0,10 mm. Na eliminację popełnionych błędów trzeba jednak poczekać do następnych zawodów o mistrzostwo Koła.
Po ceremoni rozdania dyplomów i medali wszyscy skoncentrowali się na smacznym, wędkarskim obiedzie w salonach Hotelu BONA. A nasz mistrz Krzysztof już snuje plany, jakby tu zostać mistrzem Okręgu. W Kole GKO PZW Kraków panuje zdrowy duch.

 


4.1
Oceń
(7 głosów)

 

Mamy Wielkiego Mistrza!!! - opinie i komentarze

dendrobenadendrobena
0
Bywa że przypadki decydują o wielu ważnych rzeczach,w tym przypadku o miejscu na pudle. Gratulacje dla zwycięzców. Pozdrawiam. (2016-05-10 17:25)

skomentuj ten artykuł