Zaloguj się do konta

Mans coś w sobie ma

Mans - ta guma ma coś w sobie ,do tego wniosku skłonił mnie dzisiejszy wypad z serdecznym przyjacielem Juzkiem na około trzy godzinki ale może po kolei...
 W sobotni wieczór telefon od kolegi i propozycja wypadu na haldex za drapieżnikiem ale jak dla mnie byłoby to za daleko od przystanku , tym bardziej że na początku tygodnia tak mnie zmogło że jedynym moim problemem było znalezienie odpowiedniej pozycji w \\\"wyrze\\\"by choć dało się zdrzemnąć na moment bezboleśnie.
 Wiłem się jak piskorz by się z tego pomysłu wykręcić choć z drugiej strony ciągnęło mnie jak diabli i rozmowa skończyła się na tym by się rano zdzwonić i dogadać plany czyli gdzie i na co.
 Wpadłem na pomysł by odwiedzić zbiornik na którym byłem ostatnio pierwszy raz ale bardziej stacjonarnie czyli na żywca i ten plan przedstawiłem koledze po porannym telefonie - zgodził się ale postanowiliśmy zabrać też spinery w razie w jakby żywiec nie chciał brać.
 Umówiliśmy się na piętnastą i tak też się tam meldujemy : ja tramwajem a Juziol na swoim nieodłącznym rowerku ...
 Zajęliśmy miejsce od północy ,po prawej trzcinki i wyspa a po lewej piękna wierzba schodząca do wody , niestety próby pozyskania żywca nie powiodły się ale za to udowodniły
że jest tam okoń ,mały bo mały ale jest , no i wiadomo że jak dla mnie to już wypad udany bo jest dowód na obecność mojej ukochanej ryby.
Zapaliliśmy i po krótkiej naradzie _czas na spin...
 Juza kombinuje swoimi wynalazkami a ja parę metrów dalej zaczynam obławiać wiróweczką (w końcu jest tam pasiasty) mijają minuty i nic ,u kolegi to samo .
Zmieniam na małe wahadełko ,kilka ciekawych miejsc i nic potem do wody poszły gumy- echo ,idę do kumpla by spytać co i jak a on prosi mnie by ubrać główkę w gumkę bo nigdy na to nie łowił i chce spróbować,uzbroiłem oczywiście (był to błękitno-żółty MANS) i już miałem iść dalej gdy poprosił o instruktarz jak się owego dziwoląga prowadzi  -pokazałem i poszedłem łowić
 Nie doszedłem nawet na miejsce i kumpel mnie woła ,ma zębatego ,pierwszego w życiu na gumę,oczywiście podeszłem ,strzeliłem fotkę i ide łowić dalej ,kilka wymachów i nic gdy słyszę :jest drugi.
Szaman jakiś czy co pomyślałem i idę do niego,na miejscu pytam czy mogę poszperać w jego pudle - zgodził się z radością ale zaznaczył ze takiej gumy już nie ma ale wygrzebałem mans-a
perłowo-czerwonego , zapiąłem i udałem się obok gdzie próbowałem chyba na wszystko i za drugim rzutem siedzi !!!
 Ściemnia się a my się zwijamy
MANS COŚ W SOBIE MA !!!

P.S. sztuki nie powalały rozmiarem ale cieszyły 42-47 :-)

Opinie (15)

Sith

\"podeszłem\" (podszedłem), \"żywiec nie chciał brać\" (żywiec raczej nie bierze)... Niby drobiazgi, ale tylko 3-ka. Moim skromnym zdaniem, jeśli chce się pisać, to warto po polsku. Opowiadanko na średnim poziomie... [2015-10-20 10:07]

rysiek38

Co do pierwszego to się zgadzam ale z drugim nie, bo na logikę pisząc ten tekst byłem już w domu więc czas przeszły moim zdaniem w pełni uzasadniony a po drugie polski to mój drugi język (bo moim jest śląski) :-) ale dzięki wielkie za komentarz i szacunek za uzasadnienie oceny :-) Pozdrawiam ! [2015-10-20 17:54]

Dos equis xx

Kolejny wpis i kolejne jawne łamanie RAPR. Niewymiarowy szczupak na zdjęciu a przecież należy go bezwzględnie z ostrożnością wypuścić. Znowu masa błędów. Sith podał pare przykładów, nawet wytłumaczył a Ty nadal nie wiesz o co chodzi. No ale skąd miałbyś umieć czytać jak pisać nie umiesz. [2015-10-20 19:47]

rysiek38

Skąd wiesz człowieku co to za woda i czy RAPR tam obowiązuje , dzięki za kolejną pałę i wygrany zaklad (tym razem stawkę był niezły woblerek) a już się bałem że nie dowalisz i pozbyłbym się swojego :-) [2015-10-20 20:03]

w6i6e6

Tekst jak tekst, ale te małe szczupaki można było od razu wypuszczać ewento zrobićw fotkę w wodzie a nie panierować na trawie. Dlatego tylko 2. [2015-10-22 14:59]

tstaros

Gumy Mannsa faktycznie bardzo dobre, ale są tez i lepsze, jak choćby nasze poczciwe Relaxy. Najbardziej sprawdza mi się Predator i Terminator. Szczęśliwie udaje mi się łowić na nie szczupaki większe niż te ze zdjęcia. [2015-10-22 16:49]

GBH

Manns Predator nr 3 - najlepsza guma na świecie [2015-10-23 14:13]

rysiek38

dzis niestety sie nie sprawdził i na dodatek zawisnął na wierzbie ale nie ma zle bo zima i lód niebawem a ciekawych \"kolczykow\" tam sporo wisi do zgarnięcia a przy mojej wadze mam szanse być tym pierwszym :-) [2015-10-25 20:28]

CACY

5*****. [2015-10-30 22:22]

Mati23

Kolego Rysiu... pomijając,że łowieniem na żywca po prostu się brzydzę jako najbardziej niehumanitarną metodą połowu,ponieważ uważam,że moje hobby nie musi kosztować nikogo życie(gdyż na sztuczne przynęty osiąga się kapitalne efekty),to rzeczywiście szczupaczki niewymiarowe,do tego rzucone na ziemię nie wyglądają zbyt ładnie...Rozumiem,że każda rybka cieszy,bo mam tak samo!Ale trzeba się z nimi obchodzić delikatnie,zważywszy,że przecież mają wrócić do wody(teoretycznie przynajmniej)...Co do składni,błędów itd się nie czepiam,bo nie mam na to kwitu:)Pozdrawiam i ode mnie 3. [2015-12-06 23:16]

LeoAmator

Tak tez zauważyłem ,że na mansa niejednokrotnie udaje mi się połowic a na inne średnio .Co do tekstu to każdy pisze tak jak umie,nie ma co się czepiać szczegółów.Tylko nie wiem czemu język polski uważasz za drugi (chociaż równorzędny).Mam nadzieję ,że chociaż czujesz się Polakiem.W końcu w Powstaniach Śląskich Ktoś i o Coś walczył. [2015-12-08 22:30]

Diablo

Szczupak krótszy niż woblery i gumy jakie stosuję. Narybkiem nie wypada się chwalić [2015-12-09 00:00]

SebekKry

Ta \"pała\" przy tym szczupaczku na drugim zdjęciu to widzę że bardzo finezyjny sprzęcik ;) [2015-12-21 18:53]

Mati23

No wędeczka słuszna zaprawdę:D:D [2015-12-21 22:08]

rysiek38

Ta pała została skonstruowana specjalnie ze względow sentymentalnych,szczytówka z kijka 3-18gr a co i jak i dlaczego opisze niebawem szczegółowo na blogu,zresztą nie tylko o tym kiju [2015-12-30 23:44]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Woblery Kenart

To moja trzecia propozycja co do firmowych woblerów z którymi mam do…