Martwe tołpygi w Jeziorze Strykowskim

/ 14 komentarzy / 3 zdjęć


18 maja będąc na wieczornym spacerze z psem spotkałem naszego sekretarza Jacka, który opowiedział mi o znalezieniu w trzcinach jeziora Strykowskiego 3 martwych tołpyg. Wraz z kolegą zrobili zdjęcia i obiecał mnie je dostarczyć. Wskazał, w których miejscach one się znajdują.

Po powrocie do domu powiadomiłem służby Zarządu Okręgu. Dzisiaj w rozmowie z ichtiologiem dowiedziałem się, że wagę znalezionych przez miejscowego rybaka ryb oceniają na 20 do 30 kg. Przyczyną padnięcia może być wiek tołpyg. Prezentowane zdjęcie otrzymałem od ichtiologa. Jak tylko otrzymam zdjęcia od kolegi niezwłocznie je zamieszczę.

Uzupełniam informację o dwa obiecane wczesniej zdjęcia. Nie są najlepszej jakości.

 


4.2
Oceń
(45 głosów)

 

Martwe tołpygi w Jeziorze Strykowskim - opinie i komentarze

tomekd125tomekd125
0
Witam .Przykro jest patrzec na takie zdjęcie.Jeśli te ryby padły z powodu ich wieku to nic na to nie poradzimy .Natura zabrała to czm nas obdarzyła,szkoda .Ja bym radził zrobic badania przez ichtiologa tych ryb i wody .Być może przyczyna była innna ,oby nie.Pozdrawiam.Tomek. (2009-05-19 12:19)
MareKsMareKs
0
I co niby wszystkie padły ze starości w tym samym momencie???? i jeszcze mowi to ichtiolog - hahaha (2009-05-19 14:12)
adleradler
0
Mnie także nie chce się wierzyć ,że wszystkie naraz padły w jednym ze starości w jednym mniej więcej czasie .Powinno się wodę odesłać do analizy. Niektórzy powią że tołpyga to obcy gatunek , a dla mnie jak już ona jest to też należy ją chronić. (2009-05-19 14:18)
Jakub25Jakub25
0
spotkałem się z podobnym przypadkiem w marcu jak puszczały lody pojechałem wraz z kolegą zobaczyć na jezioro Ciszewo w Łącznicy (należy do PZW) i to co zobaczyłem aż mnie cofneło. Jezioro było białe od od zdechłych ryb. Na brzegu leżały PONAD 35KG TOŁPYGI i OGROMNE SZCZUPAKI a płoci to były MILIONY. Jak się później okazało z wody wyłowiono ponad 600kg zdechłej tołpygi a łącznie ponad 1 TONE (1000kg) ryb. Przyczyną było zaniedbanie odśnieżania i robienia przerembli w jeziorze przez najbliższe koło PZW Stare Kurowo!!! Był i jest to skandal dla nas wszystkich i ja nie moge sobie pomyśleć jak to możliwe!!! pozdrawiam. Jakub (2009-05-19 16:12)
u?ytkownik5494u?ytkownik5494
0
Szkoda tych tołpyg.
Z powodu wieku chyba nie padłyby jednocześnie. A może jedna padła z głodu, a druga zobaczyłaby to i też zmarła na zawał i trzecia zobaczyła, że te dwie nie żyją i dostała wylew;)
To tak na rozweselenie tych smutnych chwil.
Poinformuj nas o nowościach!!!
Pozdrawiam (2009-05-19 16:13)
Blacku16Blacku16
0
Tołpyga wysoko wyskakuje z wody, potrafi do 1,5 m nad wodą. Może jak wyskoczyły i zobaczyły molo to walneły w molo, które jest na zdjęciu i koniec ;/ Tołpyga żyje do 50 do 60 kg nie możliwe zeby padły ze starości i to jeszcze w tym samym czasie :> Pozdro ! (2009-05-19 17:48)
u?ytkownik3378u?ytkownik3378
0
może popełniły zbiorowe samobójstwo? pozdrowienia dla ichtiologa ... (2009-05-19 18:47)
u?ytkownik1408u?ytkownik1408
0
Wielka szkoda ze tak piekna ryba nie dostarczy juz wedkarskich emocji nikomu z nas.Ale z drugiej strony strasznie dziwi mnie fakt ze 3 ryby padły w tym samym czasie.Szkoda szkoda az sie łezka w oku kreci (2009-05-19 19:32)
michalzosiamichalzosia
0
szkoda że tak piękne ryby giną w naszych wodach dbajmy o nie (2009-05-19 21:43)
krollkroll
0
aż żal patrzeć!!!!szkoda rybek!!!a ten ichtiolog to chyba się komiksów naczytał może to nie ichtiolog tylko chlorog (miejscowe okreslenie człowieka spijajacego tanie wina) pozdrawiam (2009-05-19 22:46)
leleonleleon
0
Szkoda to jak krowa do studni nasra, bo ani gówna ani wody. Tołpyga to obca ryba i najlepiej by było jaky wszystkie wyzdychały. Inną sprawą jest to, że należałoby zbadać co spowodowało ich zejście i czy nie ma zagrożenia dla innych ryb. (2009-05-20 08:57)
u?ytkownik7474u?ytkownik7474
0
a ja myślę że ichtiolog może mieć rację. Bo jeśli ktoś zarybił ten zbiornik 87257436856 tonami tołpygi to niech się nikt nie dziwi że co godzinę zdycha jakaś ze starości. (2009-05-20 10:28)
u?ytkownik12220u?ytkownik12220
0
Witam i dodam swój komentarz ,,,,,,uczyłem sie wedkowania na tym jeziorze 25 lat temu nie potrzebuje pisac jakie ryby na jeziorze Strykowskim brały płocie leszcze oraz wegorze nikt kiedys nie słyszał o tołpygach,o pierszych złowionych na troling lub przez przypadek słyszałem około 10 lat temu,co roku od 2 lat słysze od kolegów którzy jeżdrzą na to jezioro jeszcze że widzieli zdechniete okazy takie na oko 25,a30 kg sa w ubiegłym roku widziałem taki okaz zrobione zdjęcie tel,kom poprostu wielka sztuka.jaki jest powód zdychania tych ryb nie wiem?napewno nie starosc moim zdaniem mogą być 2 powody rybak który jeszcze opiekuje sie tym jeziorem lub ingerencja człowieka czyli nawozy lub opryski .pozdrawiam (2009-05-28 14:38)
DawidWedkujeDawidWedkuje
0
Mnie także nie chce się wierzyć ,że wszystkie naraz padły w jednym ze starości w jednym mniej więcej czasie .Powinno się wodę odesłać do analizy. Niektórzy powią że tołpyga to obcy gatunek , a dla mnie jak już ona jest to też należy ją chronić.Bardzo mądrze powiedział to kolega i zgadzam się z nim!!!!! (2009-06-30 07:35)

skomentuj ten artykuł