Mazurskie Centrum Wędkarstwa – pierwszy zespół łowisk w 2009 roku - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Jakiś czas temu informowaliśmy o planach dotyczących utworzenia Mazurskiego Centrum Wędkarstwa, czyli kompleksu łowisk specjalnych zlokalizowanych na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Chodzi konkretnie o łowiska na terenie dziewięciu gmin położonych w powiatach: giżyckim, kętrzyńskim i węgorzewskim. Powracamy do tematu po raz kolejny, ponieważ pojawiają się nowe terminy realizacji projektu.
Przypomnijmy, że obszar przewidziany do lokalizacji MCW jest położony w północno-wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego. W skład obszaru wchodzi dziewięć gmin zlokalizowanych na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, należących do trzech powiatów: giżyckiego (gmina Giżycko, Kruklanki, Miłki, Ryn, Wydminy),kętrzyńskiego (gmina Srokowo) i węgorzewskiego (gmina Budry, Pozezdrze i Węgorzewo). Łącznie, cały kompleks zajmuje około 2 tys. km2 – prawie 10 proc. obszaru całego województwa warmińsko-mazurskiego. Według wstępnych planów MCW ma szanse powstać już w 2010 roku. Rolę zarządcy pełnić ma Związek Stowarzyszeń na Rzecz Rozwoju Gmin Północnego Obszaru Wielkich Jezior Mazurskich składający się ze wspomnianych wyżej samorządów, nadleśnictw, PZW oraz Instytutu Rybactwa Śródlądowego.
Jak mówi koordynator projektu MCW Andrzej Kolasa, użytkowanie wspomnianych jezior ograniczać się będzie do trzech funkcji: uprawiania turystyki i sportów wodnych, gospodarczego odłowu ryb oraz, a raczej przede wszystkim, uprawiania wędkarstwa. Zdaniem naszego rozmówcy, dwa wspomniane spsooby eksploatacji wydają się być trudnym do pogodzenia z uprawianiem wędkarstwa, co wynika ze specyficznych potrzeb turysty-wędkarza.
„Jak powinno wyglądać „wyposażenie” łowiska, to znaczy jakie udogodnienia powinny znajdować się na łowisku specjalnym, aby wędkarze korzystający z niego mogli mówić o wygodzie, czy nawet komforcie wędkowania? Możemy tu mówić o dwojakiego rodzaju udogodnieniach dla wędkarzy, czyli takich, które muszą być na łowisku specjalnym (bo jeśli ich nie ma, to nie możemy mówić o jego specjalności), oraz takich, które być mogą, ale nie muszą i ich obecność zależy od pomysłowości właściciela i warunków w jakich funkcjonuje łowisko – dodaje Tomasz Czerwiński z Zakładu Bioekonomiki Rybactwa Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. - Z pewnością do tych pierwszych zaliczymy dogodny dojazd, bezpieczny i wygodny parking, czytelny i zrozumiały regulamin, stanowiska z ławeczkami i pojemnikami na śmieci oraz toalety. Do tych, które być mogą (ale nie muszą) zaliczymy tzw. małą gastronomię, sklepik wędkarski, czy obecność instruktora prowadzącego szkolenia dla początkujących. Jedno jest pewne: łowiska specjalne na trwałe zagościły w naszej wędkarskiej rzeczywistości, będąc w istocie swoistym kompromisem pomiędzy „tradycyjnym” uprawianiem wędkarstwa lub nie wędkowaniem wcale (z rozmaitych przyczyn, np. z braku czasu czy zdrowia)”.
„Doświadczenie wskazuje, że turyście – wędkarzowi należy stworzyć stosunkowo specyficzne warunki realizacji jego hobby. Nie bez znaczenia także pozostaje komplementarność oferty w celu zaspokojenia oczekiwań osób towarzyszących wędkarzowi. Wydaje się, że takim rozwiązaniem może być tworzenie enklaw wędkarskich w oparciu o wydzielone zbiorniki wodne ze specjalnie przygotowaną infrastruktura towarzyszącą. Takie warunki może spełniać idea tworzenia łowisk specjalnych, w efekcie przybierających formę centrów wędkarskich oferujących komplementarną ofertę turystyczną dla wędkarzy i osób im towarzyszących – mówi z kolei Andrzej Kolasa. - W przyjętej przez nas koncepcji założyliśmy, że tworzone zespoły łowisk specjalnych, składających się na centrum wędkarstwa, zaspokajać mają główną potrzebę wędkarza - komfortowego wędkowania z pewnym sukcesem, a dla osób towarzyszących wygodnego i atrakcyjnego wypoczynku”.
I tak, zgodnie z pierwszym etapem do połowy 2009 roku powstać ma pierwszy pilotażowy zespół łowisk specjalnych. Wstępnie zlokalizowano go w gminie Węgorzewo. Z kolei w drugim etapie - do końca 2010 roku, uruchomione mają zostać trzy powiatowe zespoły łowisk specjalnych w powiatach węgorzewskim, giżyckim i kętrzyńskim.
„Docelowo zamierzamy utworzyć zespoły łowisk specjalnych w każdej z dziewięciu gmin wchodzących w skład Lokalnej Grupy Działania 9. Obecnie jesteśmy na etapie ustalania ostatecznej lokalizacji pilotażowego zespołu łowisk specjalnych – dodaje - Zobowiązujemy się do systematycznego informowania o postępie prac i stanie zaawansowania przygotowania kolejnych zespołów łowisk. Jednocześnie jesteśmy otwarci na wszelkie rady i podpowiedzi dotyczące zarówno sfery projektowania, jak i zarządzania łowiskami, za które będziemy szczerze wdzięczni” - podsumowuje Andrzej Kolasa.
Martyna Mikulska
Autor tekstu: Redakcja wedkuje.pl
t12tom | |
---|---|
Przeczytałem to dopiero dzisiaj. I powiem szczerze. Życzę szczęścia. Niestety wiem z doświadczenia, że jeśli będą tam rybacy, PZW i Instytut raybactwa razem, to mnie ani moich znajomych tam nie będzie. Wiem czym pachniwe ta kombinacja- totalnym berybiem. Myślałem że będzie wreszcie coś dobrego na naszych pięknych Mazurach. A tu jednak nadal du pa. Tomek (2008-10-29 09:09) | |
chudy028 | |
Partnerzy znani i niestety sprawdzeni - PZW i olsztyński instytut. Nowa konfiguracja organizacyjna na bazie centralizacji czyli nowe etaty i nowe mozliwości. Nowy status wód pt. "łowisko komercyjne" czyli gwarancja tego, że w wodzie po staremu (bo mają być rybacy - zapewne do tzw.odłowów sanitarnych"...), a na lądzie nowe czyli wyższe ceny. Gdyby całość była profesjonalnym projektem publicznym wspieranym w 80% z funduszów europejskich (czyli kontrolowanym przez Państwo), to dostrzegłbym cień nadziei. A tak, to całe przedsięwzięcie nosi znamiona prostego, biznesowego dogadania pod płaszczykiem czynienia dobra przyrodzie i obywatelom. Ale z tego, co mi wiadomo, na szczęście tematem zainteresowały się już odpowiednie czynniki i służby, więc pozostaję przy nasłuchu i obserwacji ciągu dalszego. (2009-06-10 20:03) | |
Zbig28 | |
Kolejny pomysł na oskubanie wędkarzy. Chyba idiota może liczyć na to, że w łowisku, na którym prowadzi się gospodarczy rybacki odłów ryb wędkarz efektywnie połowi. Za samą nazwę " Łowisko Specjalne " będą nas strzyc z kasy jak australijczycy owce. Dziwię się PZW, że "wchodzi" w ten interes. Chociaż obecnie, wędkując np. na jeź.Nidzkim będącym w dyspozycji ZG PZW, muszę dodatkowo płacić haracz rujnującym tę wodę rybakom, którzy są "gośćmi" na moim jeziorze ( czyt. PZW ) Czy to nie paranoja ? Tak więc nie dziwią mnie już przeróżne kompromitujące działaczy związkowych działania i pomysły. (2009-06-12 21:05) | |
chudy028 | |
Samorząd terytorialny, który reprezentuje interes publiczny czyli ogółu obywateli danej gminy, powiatu czy województwa, idzie z duchem czasu - miało miejsce już kilka reform. Tymczasem Polski Związek Wędkarski jest mentalno-organizacyjnym skansenem i tylko chroni swoje status quo sprezentowane mu jeszcze przez PRL. Dlatego partnerstwo publiczno-stowarzyszeniowe (tzn. "gminy-PZW") uważam za bezsens. (2009-06-13 01:51) | |
chudy028 | |
Mazurscy Samorządowcy ! Dajcie spokój układaniu się z PZW - ten skansenowy, postpeerelowski związek nie nadaje się na partnera dla współczesnych struktur reprezentujących interes ogółu obywateli danego regionu. Jeśli macie jakieś ambitne plany, to doprowadźcie do wcześniejszego rozwiązania PZWowskich umów dzierżawy - rozporządzeniami albo nawet ustawą. Mniej później wydacie kasy na zarybianie. (2009-06-13 02:01) | |
chudy028 | |
Po raz trzeci w ciągu kilkunastu ostatnich minut usiłuję zamieścić zdanie komentarza - ciekawe czy redakcyjna blokada zniknie i tym razem się uda... ? Otóż zachęcam mazurskich samorządowców, by odpuścili sobie partnerstwo z organizacyjnym skansenem pn. PZW - mniej wydacie na zarybienia, a i ludzie chętnie przyjadą, gdy dowiedzą się, że teren jest wolny od związkowej gospodarki rybackiej. (2009-06-13 02:15) | |
chudy028 | |
Kilkukrotne próby zamieszczenia przeze mnie kolejnego, niepochlebnego dla władz PZW komentarza zakończyły się niepowodzeniem. Czyżby redakcja zafundowała mi jakąś blokadę ? (2009-06-13 02:33) | |
chudy028 | |
No proszę - po kilkunastu godzinach powróciły komentarze sprzed 2-3 dni oraz ujrzały światło dzienne te, które bezskutecznie usiłowałem zamieścić ostatniej nocy... Dziwne to wszystko, ale niestety prawdziwe. (2009-06-13 20:17) | |