Medalowe leszcze z Radomki 2011
Piotr Bednarek (bednar14)
2012-02-29
Dnia 30 kwietnia pojechałem z kolegą Sławkiem ( czorny222) na Radomkę w okolice Jastrzębi w celu pomachania feederkiem i mile spędzonego czasu nad wodą. Na miejscu byliśmy około godziny 14 po południu. Nasze stałe miejsce było zajęte wiec rozłożyliśmy się kilka metrów wcześniej. Nasza miejscówka była wąska i troszkę ciężko było się nam poruszać. Na szczęście to nie wygodne miejsce przyniosło nam później wiele szczęścia... Przygotowaliśmy stanowisko, rozłożyliśmy feedery i teleskopowe gruntówki. Rozrobiłem zanętę o aromacie truskawki, dodałem do niej pinek i kolorowych robaczków. Po chwili zestawy wylądowały w wodzie. Tego dnia było pochmurno ale dosyć ciepło. Woda była spokojna płynęła bardzo powoli, w pobliżu ( 200 metrów dalej ) jest zapora i z tego powodu woda tutaj zwalnia. Koszyczki o masie 40 gramów wystarczyły na ten lekki uciąg. Do godziny 17 złowiłem kilka niewielkich płoteczek a Sławek złowił podleszczaka, drugi mu się wypiął. Przed godziną 18 Sławek pojechał do pobliskiego sklepu a ja postanowiłem że troszkę do nęcę. Wrzuciłem cztery duże kule, chyba plusk zachęcił leszcza do brania! Spojrzałem na mojego feedera a on poderwał się do góry. Zaciąłem! Miałem wtedy mocną żyłkę główna 0,25mm i cienki przypon 0,12 mm a więc jest duża różnica między rozmiarami żyłki głównej i przeponowej, dlatego mocno odkręciłem hamulec. Walka z leszczem nie trwała długo choć kilka razy potężnie uderzył płetwą ogonową o taflę wody. Leszcza podebrał mi wędkujący nieopodal wędkarz. Położyłem podbierak i przez chwilę stałem jak słup hehe. Pierwszy raz udało mi się złowić tej wielkości leszcza. Miał piękny złotawo brązowy kolor i mierzył 54cm. Wrócił Sławek...jego zdziwienie było ogromne nie spodziewał się że mam szanse złowić dzisiaj tej wielkości rybę. Zważyłem leszcza ( ważył 2,50 kg ) i umieściłem go w siatce. Do nęciłem po raz kolejny. Po kilku minutach nastąpiło mocne branie na zestaw kolegi. Ryba stawiała opór walcząc przy linij brzegowej. Nadstawiłem podbierak a po chwili rybka była już na brzegu. Ten leszcz był dłuższy do poprzedniego. Mierzył 56 cm i ważył równe 2,50 kg. Obydwie ryby zostały złowione na kolorowe robaki i na bardzo delikatne płociowe zestawy. Tego dnia więcej brań nie mieliśmy, robiło się ciemno. Milena zrobiła nam kilka zdjęć a potem zakończyliśmy wędkowanie. Byliśmy bardzo zadowoleni. W ciągu sezonu 2011 poznałem troszkę radomkowę leszcze a więc można się spodziewać że w tym roku po raz drugi zobaczycie na moim blogu wpis pt. Medalowe leszcze z Radomki!
Pozdrawiam bednar14