Witam. Może to sie wydać wam śmieszne,lecz niestety to nieraz bywa skuteczniejsza metoda na szczupaka niż na splawik.Nastawiając sie na szczupaka na jeziorze, na zbiorniku.Gdy jest duza fala i nie ma jak wypłynąc lodka,nastawiam się na żywca.Nieraz stawiałem na splawik żywca , ale przy dużej fali jest to tzw głupiego łowienie.Spławik z falą szybko splywa w brzeg lub w trzciny czy tez zarosla idzie.Wiec w takiej oto sytuacji,na wedce montuje zestaw gruntowy.Ciezarek 40-60 gramów ,stoper ,długi przypon stalowy i kotwiczke.Zakładam żywca i do wody.Wędke najlepiej polozyc w poziomie, odkrecic hamulec na maxa, chyba ze ktos ma kolowrotek z wolnym biegiem (To jest najwazniejsze), aby szczupak mogl swobodnie wybierac zylke.Sęk w tym jest, gdy bedzie napieta zylka i szczupak wezmie,sie zakłuje i szybko wypluje naszego żywczyka.Wedka powinna byc na sygnalizatorze , lub załozyc na żyłkę bombkę leciutką .A teraz najwazniejsze , gdy juz bedziemy miec branie, szczupak zacznie wybierac zylke,nalezy juz trzymac w reku wedke , poczekac chwile.Szczupak ma to do siebie ze najpierw wezmie, odplynie pare metrow i stoi w miejscu, zaczyna konsupcje żywca i dopiero gdy ponownie zacznie uciekac nalezy poczekac,az zylka bedzie dobrze naprezona i dać mu solidnie w zęby.Przy stosowaniu tej metody trafiają sie różnorodne okazy , mniejsze wieksze.Dlatego tez nie wolno zacinac podczas pierwszego odjazdu, moza wówczas wyrwac z szczeki kotwiczke nie zacinając nawet go.Łowię tą metodą juz pare lat , najmniejszy szczupak ważył 1,60kg , zaś największy 5,20kg .Zazwyczaj przy dnie buszują sztuki srednio o masie 2-4 kg.Polecam stosowanie tej metody, gdy pogoda nie pozwala na wedkowanie z lodki.
Autor tekstu: Kamil Okoń
lin75 | |
---|---|
Zgadzam się z toba kolego ,tak samo łapalem w zeszły wekend i efekty byly świetne......pozdro....... (2009-05-06 19:13) | |
piwko1011 | |
bardzo dobra metoda stosuje ja od od dobrych 6 lat ,podpatrzona u starszego wiekiem wędkarza na zbiorniku poraj......Ja natomiast stosuję w zależności od wielkości żywca inną granulację obciążenia na żyłce głównej tzn. np. im mniejszy karaś tym mniejsze obciążenie a po rzuceniu zestawu wybieram lekko luz żyłki bąbkom np.(pinpong)z jedną srucinom 1g aby wytwożyc jak najmniejszy opór przy ataku drapierznika zawsze otwieram kabłąk aby żyłka swobodnie schodziła ze szpuli zacinam po drugim odejsciu efekty lepsze niż splawik pozdro (2009-05-06 19:16) | |
spines21 | |
kilka lat temu widziałem jak w ten sposób poławiali szczupłego starsi wędkarze na blachowni,zamiast stalki mieli przypon skręcony z drobnych drucików-był miękki .stosowali pojedynczy hak. (2009-05-06 20:27) | |
Kalinka | |
Dobry artykuł. Jednak ja łowiąc w ten sposób, że gdy mam małego żywca zacinam wcześniej, natomiast gdy mam dużego żywca, daje mu powtórne nawet dość daleko odjechać. (2009-05-06 21:22) | |
kopciu | |
Złapałem tą metodą już pare zębatych (2009-05-07 14:26) | |
pieer123 | |
ciekawy choć krótki opis. wypróbuje tę metodę na rzece w odmętach gdzie woda jest spokojna ale jest dosć głęboko na bugu jest sporo takich miejsc napewno wypróbuje tę metodę. (2009-05-08 13:51) | |
zegar | |
Przyznam się szczerze że jeszcze nie łowiłem tą metodą. Dobra jest na duże fale, a te zawsze na większym zbiorniku mnie wkurzały. Koniecznie muszę ją wypróbować. Pozdrawiam (2009-05-10 13:30) | |
jacunio | |
Zainteresował mnie ten sposób łowienia i przyznam szczerze, że przy najbliższej okazji spróbuję go przetestować na moim łowisku. Jestem bardzo ciekawy jakie będą wyniki. Jak będzie się czym pochwalić to na pewno jeszcze się odezwę. (2009-05-10 18:16) | |
daniel78 | |
ja tez probowalem tej metody bylem na likend na nocce i rzucilem zywca ciekawe jest to ze ze ten zembaty potwor dwa razy mi sciognol karasia pszypuszcam ze musial byc maly bomba nawet na minute sie nie zanurzyla byly to skoki bojki tylko pod wode postanowilem wiec pszeszyc rybke ale bylo juz po braniu (2009-05-10 18:51) | |
Sumiarz | |
do tej metody żywczyna nalezy kotwiczka nadziewac pod płetwą grzbietowa , to jest najmocniejsze miejsce, tak latwo szczupak nie zdejmie go , natomiast gdy sie zaczepia za łypke jak szczupak agresywnie atakuje to przy pierwszym uderzeniu zdejmie i poplynie dalej hehe (2009-05-11 13:50) | |
adler | |
Ciekawy artykuł , muszę ten sposób wyprubować.bo do tej pory miałem mizerne rezultaty w połowie na żywca. DZIĘKUJĘ 5. (2009-05-12 12:12) | |
u?ytkownik8233 | |
Czasami gdy nie bierze sandał stosuje taką metodę jest ok-5 (2009-05-12 13:29) | |
Malawi | |
Metoda znana i bardzo efektywna. Łowie nią w Odrze koło Wrocławia. Moim zdaniem doskonale nadaje sie na sandacza, ale wtedy dajemy przypon tylko z żyłki. Tym sposobem straciłem kilka szczupaków i chyba w tym roku przypony zrobię z fluorokarbonu. Zamiast żywca można założyć na hak martwą rybkę, a jeżeli chcemy ją podnieść nad dno to nafaszerujmy ją stropianem i gotowe. W zeszłym roku próbowałem łowić tym sposobem na kawałki ryb morskich , ale bez powodzenia. (2009-05-18 17:28) | |
Bartekwwo | |
Swietny patent. bede musil go wyprobowac mam taki stawik gdzie sie mecza rybacy na splawi a ja z gruntu wyciagam duze plocie ... moze i szczupak na grunt wezmie ja z splawika niechce:) Pozdrawim 5 (2009-05-22 12:53) | |
zbiper | |
stosuję tą metodę na Wiśle sprawdza się znakomicie, czasami modyfikuję zakładając żywca na boczny trok. (2009-05-31 15:16) | |
bossi11 | |
Tak to bardzo dobra metoda 5 (2009-05-31 23:02) | |
u?ytkownik15226 | |
a to ciekawe!!!!!!!!!!!!przyznam szczerze,że nigdy nie słyszałem o takiej metodzie łowienia szczupłego!?No ale wiesz co kolego?Warto spróbować-bardzo mi się podoba.pozdrawiam (2009-06-01 21:51) | |
lukasz-lbn | |
Wydaje sie dobra ta metoda, muszę wypróbować :-) (2009-06-10 01:00) | |
splawik1 | |
a jak zaczepic hak za grzbiet czy tylnia pletwe (2009-06-11 14:09) | |
Mateusz z nad Odry | |
ale to jest taka typowa metoda(tak mi sie wydaje) biorac za przyklad rzeke gdzie zarzuce identyczny zestaw nie koniecznie musze miec branie szczupka.moze to byc klen sandacz albo bolen.kiedys bylem z kolega na rybach i on wlasnie zarzucil zywca gdzie mu sie udalo i juz po chwili mial klenia i rano bolenia.bez zadnej filozofi. (2009-06-12 21:37) | |
hellboy | |
bardzo przydatne uwagi kolega mnie oswiecił takiego postu od dawna szukałem połamania kija wszystkim. (2009-06-16 12:03) | |
mieszko | |
Bardzo dobra metoda wiem bo sam przetestowałem nawet jak nie wiało. Efekty b. dobre można również tą metodą łowić sandacze, szczupaki sumy a nawet okonie(mały żywczyk). Bardzo polecam. Pozdrawiam MIESZKO (2009-06-17 10:12) | |
kalmar | |
zgadzam się, grunt to dobra metoda (wg moich doświadczeń) osobiście złowiłem szczupaka z gruntu na zestaw z martwą, ale także zdarzyło mi się wyciągnąć jednego na zestaw płociowy (przypuszczam, że połasił się na płotkę, która połknęła przynętę) kilka takich zerwałem - to właśnie sprawiło, że wędkowałem z gruntu na szczupłego. głębokość zbiornika w tym miejscu to ok 4-6 metrów. musiało tam być wygodne żerowisko z dużą ilością płoci różnych rozmiarów, bo nawet ładne okonie z gruntu się łąpały ;) pozdro (2009-06-19 13:42) | |
Diab3l | |
bardzo ciekawa metoda, sprawdze ja w piatek na Poraju:) Dzieki za info - Pozdrawiam (2009-07-01 21:33) | |
u?ytkownik13699 | |
Zgadzam się z tym, że można na grunt połowić szczupaka. Kilka już udało mi się w ten sposób złowić. Tą metodą najczęściej łowiłem na Odrze, Bugu i na Wiśle. Poza szczupakami (różnych rozmiarów) udało mi się przyłowić kilka sandaczy, dużych okoni a nawet dwa bolenie takie po ok 4,00 kg. Pozdrawiam kolegów po kiju i życzę połamania podczas połowu drapieżnika na grunt. (2009-07-22 17:46) | |
kostekmar | |
Interesujący artykuł. Myślę, że ta metoda najlepiej sprawdza się tam gdzie są podwodne górki i trudno określić głębokośc na której wpuścić żywca. (2009-08-01 18:47) | |
izkpaw | |
ja stosowałem tą metodę na jeziorach z moich stron i rezultaty były dobre ,kilka szczupaków do 3 kilo.Jedynie co zmodyfikowałem trochę zestaw -stalka + hak a na hak - właśnie świeży śledź .Niekiedy brał ładny okoń i węgorz na rybę słonowodną.Tak się złożyło ,że jakoś zapomniałem już o tej metodzie (w sumie o łapaniu drapieżników) wolę białoryb .Ale może niedługo się skuszę ponownie.Za artykuł 5! (2009-08-12 10:46) | |
Czatoslaw | |
Korzystałem z tej metody gruntowej szczególnie na żwirowni w Miedzyrzeczu Podlaskim byka nie złapałem. Ale do żywca podchodziły raki i go kaleczyły. Metoda ta umożliwia dokładne spenetrowanie łowiska. Używałem 70 cm przeponów. Życzę połamania kija !!! Pozdrawiam!!! (2009-08-29 20:33) | |
mapet77 | |
od 3 lat łowię tylko na martwą z gruntu i nie zamienię tej metody na żadną inną!!! Zapraszam do lektury moich wpisów. Zapraszam do galerii zdjęc, wszystkie rybki załpane z gruntu na martwą. Pozdrawiam (2009-09-01 00:05) | |
The Piterson12345 | |
super artykuł! z pewnością skorzystam z niej w przyszłtym roku :) myśle że sumą też się spodoba :) za świetby pomysł daje 5 pozdrowienia (2009-11-11 16:36) | |
tomasz123 | |
łowię tą metodą od kilku lat, zazwyczaj ustawiam się na sandacza , stosuje przypon z plecionki-obecnie są już wzmocnione plecionki tak że i szczupaka da się rade wyciągnąć, stosuję pojedyńczy hak, mocuję go do żywca od spodu od ogona przekuwając podwójnie co umożliwia mi spokojne dalsze wyrzuty zestawu (2010-02-13 14:31) | |
darecki3007 | |
teraz po szczegułowym objaśnieniu na pewno spróbuje (2010-02-25 12:19) | |
u?ytkownik31907 | |
sposob jest naprawde dobry chodz ja poszedlem krok naprzod i do tej metody stosuje feeder i kolowrotek z wolnym biegiem jest naprawde spoko pieknie nanim widac atak drapieznika bo polawiam ta metoda nie tylko szczupaki ale i okonie i to prawdziwe okonie. a zamiast ciezarka stosuje koszyczek z zaneta na drobnice lub gabke namoczona w dipie naprawde polecam (2010-03-02 14:35) | |
huberto | |
Konkretny sposób został tu opisany!!! Napewno skorzystam z tej metody ***** za artykuł!!! pozdrawiam (2010-03-18 10:51) | |
tomasz123 | |
witam, w uzupełnieniu chciałem dodać, że często mam lepsze wyniki ta metodą -szczególnie na zalewach, jak wcześniej dobrze podnęcimy łowisko w ciągu dnia, ja najpierw ustawiam się z gruntu na leszcza, a wieczorem przerzucam kije z gruntu na żywca, jeżeli ustawiam się na sandała to wybieram srebne karasie ale te jak najbardziej "wydłużone", no chyba że mam kiełbia to sprawa załatwiona, dobrze sprawdzają się też fileciki z leszcza, pozdrawiam (2010-03-24 16:22) | |
osiollekk91 | |
witam czy na ten zestaw zakldamy takze zywa rybe ??? (2010-06-01 07:20) | |
wędkarz95 | |
łowił może ktoś z was tą doskonałą metodą na zalewie sulejowskim lub cieszanowickim (2010-06-22 23:37) | |
edk | |
Najlepsza metoda moim zdaniem nigdy sie na niej nie zawiodlem :) pozdrawiam (2010-07-11 16:04) | |
pawel01 | |
Bardzo dobra metoda .Stosuję ją od kilku lat i przynosi niezle efekty zarówno w rzekach jak i na stawach .Gorąco polecam . (2011-01-13 22:10) | |
pstrag222 | |
zgadzam sie jest to swietna metoda. a dodam jeszcze ze do tego typu wedkowania stosuje czasami feedera. zachecam do sprobowania (2011-01-22 17:16) | |
markus76 | |
Świetna metoda,jak i sam artykuł,wypróbowałem ja w ubiegłym sezonie i miałem lepsze efekty niżeli na żywca ze spławikiem. (2011-04-25 09:49) | |
staszko | |
Jeszcze tak nie łowiłem więc wybaczcie pytanie .Czy ta żywa rybka nie daje fałszywych brań , bo przecież wyciąga żyłkę ,chyba że ten stoper zakłada się się tak że ciężarek uniemożliwia dalsze odpłynięcie żywca .Proszę o dokładne instrukcje montażu zestawu . (2011-05-18 18:37) | |
orech951 | |
Myślę, że to jest bardzo dobra metoda. Chociaż ja szczupaki częściej łowie na spining, bo jakoś nie mam szczęścia złapać szczupaka na żywca ale na pewno następny wyjazd na ryby poświęce na łowienie z gruntu na żywca, może i się uda jakiegoś wychaczyć. Pozdrawiam!!! (2011-05-25 16:12) | |
maciek1974 | |
dokladnie 07.06.2011 lowilem ta metoda bo na jeziorze byla dosc duza fala a ze jestem poczatkujacy to popelnilem fatalny blad ktory meczy mnie do dzis i pewnie bedzie meczyl jeszcze bardzo dlugo.Wiec bylo tak,zarzucilem zywca,byla to typowa plotka na kowiczke za grzbiet tuz pod pletwa,przypon stalka,zylka glowna 0,30.Wedzisko ulozylem na podporkach poziomo,odkrecilem hamulec na max zeby byl luz a jako wskaznik zalozylem zwyklego "policjanta" no i czekam.bylo okolo godzin 18,bylo cieplo,ale lekko pochmurnie.Czekam i czekam w miedzy czasie wedkujac druga wedka na splawik,co jakis czas wyciagam plotki,okonki,karasie,te ktore sa wymiarowe ewentualnie zachowuje na kolejnego zywca.Po okolo godziny czekania nagle widze jak moj "policjant" powoli ale zdecydowanie podnosi sie do gory,podchodze do wedki z zywcem,obserwuje jak zylka delikatnie wychodzi z kolowrotka i co ja wtedy robie??? Lapie wedke w swoje lapy,czekam moze jeszcze 10 sekund i oto moj blad,zacinam!!! zaraz na poczatku czuje opor lecz po chwili opor znikl,wiec krece kolowrotkiem by zobaczyc co z moim zywcem.Gdy wyjelem moja plotka po obu stronach miala zerwane luski,czyli drapieznik mial ja juz w pysku a ja zarazem spanikowalem i tak sie zaekscytowalem ze za wczesnie zacielem i wyrwalem mu zywca z paszczy.Masakra jaki bylem na siebie zly i do dzis jestem. Mam teraz pytanie do fachowcow bo metoda zywca na grunt bardzo mi sie podoba,ale czy musze go koniecznie obciazac a jesli tak to jaka waga z gory dziekuje za odpowiedz (2011-06-09 11:10) | |
piotrcherry | |
Ostatnio łowiąc Sandacze w ten sposób ale martwe rybki złowiłem dwa ładne szczupaki, teraz spróbuję na żywca!Dzięki za pomysł w sobotę wypróbuję! (2011-11-30 19:48) | |
Lujski | |
Witam :)- bylem wczoraj na rybach, łwoilem dwoma wedkami na sprezyne - nie moglem sobie dac rady co sekunda branie (napewno malutkie sztuki) - az zlowilem malutka płoteczke - a ze zapomnialem wiaderka gdzie moglbym wlac wode i przechowac rybke to niezastanawiajac sie dlugo zostawiajac sprezyne na zylce wymienilem tylko przypon na metalowy z mala kotwiczka (akurat taki mialem gotowy w pudelku) i zestaw z ta sprezyna :) (stwierdzilem ze bedzei robic jako przelotowy ciezarek:)) ) - wyrzucilem zestaw na grunt ... po niecalych 10 minutach szczupaczek na brzegu ... dodam ze fala byla dosc duza - połowilbym dalej na zywca :) - ale juz nie mialem jak go dostac :) Pozdrawiam i napewno bede dalej łowil ta metoda :) (2012-08-24 06:16) | |
DonMajorro | |
A jakiej długości przyponu (stalki) używasz? Standardowa 25 cm, czy dłuższy? (2015-07-21 07:17) | |
Davidov088 | |
Witam, super artykuł. Testowałem ostatnio tą metodę i muszę przyznać że robi wrażenie, choć zrobiłem ten sam błąd co kolega maciek1974. Byłem na Wiśle i gdzieś po około godzinie, może półtorej od zarzucenia żyłka zaczęła znikać z kołowrotka w błyskawicznym tempie, na to zacięcie ..chwila szamotaniny na żyłce i ...luz:( Teraz wiem że to błąd od razu zacinać, ale czasami emocje ponoszą nas za bardzo:) Pozdrawiam (2015-08-25 09:50) | |