Metoda na żywca - moje spostrzeżenia
Krzysztof Cagara (krzycag1978)
2009-01-16
Kiedy metoda na żywca jest skuteczna?
Łowienie przy pomocy żywca jak wiadomo w Polsce jest stosowane od dawna i ma długą tradycję. Zdarza się że na łowisku przynęty sztuczne nie zdadzą oczekiwanego rezultatu i wtedy poleciłbym wypróbowanie żywej rybki. Jak wiadomo naturalnym pokarmem szczupaka nie licząć stadia narybku są żywe ryby(nie tylko), które niejednokrotnie są najlepszym sposobem na sprowokowanie do ataku naszego zębola.
Moim zdaniem jednym z najlepszych okresów połowów naszych ulubionych drapieżników jest na pewno moment, w którym woda stopniowo się ochładza( zazwyczaj wrzesień , pażdziernik) wtedy szczupaki potrzebują zapasów tłuszczu, aby przetrwać w dobrej kondycji zimę. W tym czasie nasze drapieżniki są mniej ruchliwsze i są bardziej ospałe, nieszczególnie ubiegają się za swoją zdobyczą. Żywiec podstawiony pod nos albo wpobliże kryjówki szczupaka wygrywa ze sztucznymi przynętami przez swoją ruchliwość i żywotność tym samym prowokując zębola do ataku. Podobna sytułacja ma miejsce w rzekach gdy jest podniesiony poziom wody niż zwykle. Żywiec ustawiony w spokojnym miejscu zdala od głównego nurtu gdzie drobnica najczęściej szuka schronienia-jest nie zawodny.
Drugim najlepszym okresem jak wiadomo jest póżna wiosna, wtedy to szczupak jest już wytarty i musi odnowić swe zaległości pokarmowe, które stracił podczas tarła. Na moim jeziorze okres ten przypada mniej więcej od połowy maja do połowy czerwca wtedy to odnotowywuje najlepsze wyniki. Żywiec , który preferuje to krąp do 10 cm. Wiadomo, że łowiska się różnią.
Wpis oparłem na przykładzie swoich spostrzeżeń z łowiska z kilku lat. Chętnych zapraszam nad jezioro Brodno Wielkie znajdujące się na kaszubach i wymianę spostrzeżeń z łowiska.
Życzę sukcesów w starciu z zębolami i połamania szczupakówek.