Zaloguj się do konta

Mój pierwszy karp - relacja

8 maja poszedłem na ryby wieczorem, aby coś złapać. O godzinie 19.00 miałem branie i po chwili na brzegu znalazł sie 1,5-kilogramowy karaś. Zaraz potem miałem następne branie, ale to już była większa sztuka. Holowałem rybę około 5 minut, kiedy ryba się poddała i ujrzałem dużego karpia. Nie miałem podbieraka, więc musiałem zaryzykować i złapałem za żyłkę. Odetchnąłem z ulgą kiedy karp był na brzegu. Na łowisku go zmierzyłem - miał 45 cm i ważył 2,5 kg. Uważam, że to nieźle jak na początek mojego sezonu. Myślę, że uda mi się złowić jeszcze większą sztukę.
Życzę każdemu takiej ryby.

Opinie (2)

użytkownik

Gratuluje!!! Tylko mam kilka pytań. Jaką metodą wędkowałeś ? Na co złapałeś tego karpia? Czy nęciłeś wcześniej w tym łowisku? Czy wypuściłeś tego karpia? Czekam na odpowiedz i jeszcze raz gratuluje. Bartlomiej [2008-05-21 11:18]

kurus1991

tego karpia zlowilem na czerwonego robaka,poniewaz wiosną to najlepsza przynęta.wypuscilem go do wody,postanowilem dać mu jeszcze jedną szanse.niczym nie zanęcałem wcześniej,myślę że to był zwykły przypadek.pozdro bartekkurus1991 [2008-05-21 17:16]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…