Moje czerwcowe szczupaki

/ 21 komentarzy / 5 zdjęć


Będzie to mój pierwszy wpis więc proszę o wyrozumiałość. Nie wiem od czego zacząć więc może zacznę od początku. Niedziela wybrałem się z rodzicami do cioci, która zaprosiła nas na obiad. Niedaleko domu mojej cioci znajduje się jeziorko, pomyślałem więc jest ładna pogoda chętnie bym połowił, niestety nie mam wędki zaraz, zaraz, przypomniało mi się że mój brat (syn cioci) ma wędkę spinningową bo od czasu do czasu też sobie łowi.

Nie zastanawiając się dłużej pożyczyłem od niego wędkę, składała się ona z kija Jaxon Sonata 210/30 do której był zamontowany kołowrotek niestety nie wiem jakiej firmy, brat jako przynęty dal mi złotą wahadłówkę i rippera Dragon Fatty na dwunasto gramowej główce, dodatkowo dał mi także zapasowy przypon wolframowy.

Po skompletowaniu sprzętu dotarłem na wodę i zacząłem poszukiwania dogodnego miejsca. Dobrych miejsc na wykonywanie rzutów nie było wiele najwyżej trzy ponieważ jezioro ma dosyć zarośniętą linią brzegową przeszkodą był również zwisające gałęzie drzewa. Na szczęście wędka jaką pożyczyłem od brata nie była długa miała 210cm długości.

Stanąłem w miejscu uprzednio znalezionym i na agrafkę przyponu zakładam wahadłówkę, wykonuje pierwszy rzut i nic, przynęta od czasu do czasu zahacza o podwodne rośliny, następne rzuty miały podobne efekty, niezmartwiony takimi wynikami zmieniam miejsc. W nowym miejscu w głębokość nie przekracza 4-5 metrów tym razem jako przynętę zakładam rippera, wiedziałem że główka na której znajduje się przynęta jest za ciężka niestety to jedyna główka jaką posiadałem. Prowadzę przynętę dosyć szybko i o uniesionej szczytówce, po kilku rzutach czuje branie, natychmiastowo zacinam i widzę chlapiącego się malutkiego szczupaczka( ok.20cm ) niestety rybka była bardzo słabo zapięta i tuż przy brzegu wypina mi się.

Następne rzuty tym razem blaszką były bez efektu. Postanowiłem wrócić na pierwsze miejsce które obławiałem. Mam mętlik w głowie. Stoi przede mną pytanie co założyć, decyduje się na rippera. Prowadzę go ciągle tą samą technika o uniesionej szczytówce niestety ciągle bez efektów ale nie tracę nadziej, oddaje następne rzuty i nic. Przyszedł teraz czas na blaszkę, pełen nadziej macham kijem w końcu za trzecim lub czwartym rzutem czuje opór, owocuje to u mnie energicznym zacięciem, nagle w oddali w słonecznych promieniach widzę szczupak nurkującego wraz z moja przynętą. Okazało się że hamulec w kołowrotku jest dosyć luźny, rybka miała sporo swobody, ratuje się odjazdami w roślinność, ale nie daje jej luzu na żyłce, w głowie krążyła mi myśl, że nie mogę stracić swojej zdobyczy.

Hol dobiegł końca, rybka na brzegu. Szczupak nie należał do gigantów ale bardzo nadrabiał urokiem, robię kilka zdjęci a potem buzi i do wody. Pełen refleksji patrze na odpływającą z honorem rybę, myślę sobie jeszcze tu wrócę i stoczymy piękną walkę za kilka lat. Za jakiś czas dzwoni do mnie mama, abym się zbierał. Pełen radości i wspaniałych wrażeń wróciłem do domu.

Konrad Żołnicki

 


4.6
Oceń
(52 głosów)

 

Moje czerwcowe szczupaki - opinie i komentarze

Abra112Abra112
0
Milo się czytało :) Więcej takich wypadów i większego drapieżnika :) Pozdrawiam abra112 . (2012-06-26 20:49)
u?ytkownik95105u?ytkownik95105
0
Dzięki bardzo (2012-06-26 20:57)
BobbieBobbie
0
Lekki i przyjemny opis. Pozdrawiam. (2012-06-26 23:55)
grisza-78grisza-78
0
"natychmiastowo zacinam i widzę chlapiącego się malutkiego szczupaczka( ok.20cm ) niestety rybka była bardzo słabo zapięta i tuż przy brzegu wypina mi się" Wszystko ok,ale nie powinno być NIESTETY RYBKA WYPINA SIĘ,tylko NA SZCZĘŚCIE wypina się. (2012-06-27 09:27)
grisza-78grisza-78
0
Oczywiście nie krytykuje małego przejęzyczenia.Artykuł spoko,pozdrawiam i życze sukcesów. (2012-06-27 09:30)
u?ytkownik95105u?ytkownik95105
0
dzięki z uwagi (2012-06-27 13:01)
krystianookrystianoo
0
Bardzo fajny opis (2012-06-27 18:24)
u?ytkownik95105u?ytkownik95105
0
dzięki (2012-06-27 19:04)
JanullJanull
0
Ciekawy opis, calkiem niezle ci wyszedl, i zgadzam sie ze nawet male szczupaki sa mimo wszystko piekne, zycze dalszych, jeszcze ciekawszych przygod.
(2012-06-28 15:58)
mocnymocny
0
Fajny opis kolego więcej takich pozdrawiam i dziękuje ! (2012-06-28 16:33)
u?ytkownik95105u?ytkownik95105
0
Bardzo dziękuje (2012-06-28 16:59)
eXoticeXotic
0
No no , dość fajny opis i refleksje. Następnym razem zwracaj uwagę na błędy ortograficzne bo tutaj widziałem troszkę ale masz 5 ; ) (2012-06-28 18:03)
kossakowski95kossakowski95
0
fajny wpis.... :D miałeś szczęście z hamulcem 5 (2012-06-28 19:33)
u?ytkownik95105u?ytkownik95105
0
no fakt hehe :D (2012-06-28 19:38)
szymgreg81szymgreg81
0
fajny opis, masz piątaka za wypuszczenie rybki:))) (2012-06-28 22:20)
Bogdanos21Bogdanos21
0
Mam taką samą wędkę :D (2012-06-28 22:30)
saubersauber
0
fajny opis pozdrawiam i życzę więcej takich ,,spontanicznych,, przygód ***** :))) (2012-06-28 22:54)
camelotcamelot
0
Przeczytałem Twoje opowiadanie z prawdziwą przyjemnością . .... Zawsze, gdy czytam jakiś wpis, staram się czytać ,,miedzy wierszami" poszukując toku myślenia. Wyszukuję też szczegółów - (nie mam tu na myśli ani ortografii , czy interpunkcji - bo to zawsze można poprawić ) . Mówi się, że diabeł tkwi w szczegółach. - Chodzi mi głównie o takie elementy, (często pojedyncze słowa) których inni opisując to samo zdarzenie, nigdy by nie użyli. U Ciebie znalazłem to wszystko ! Może niewiele ? Bo i wpis nie za obszerny. Ale wystarczyło, bym mógł powiedzieć, iż to, że wróciłeś z tej krótkiej wyprawy z sukcesem, będąc na tym jeziorku po raz pierwszy i do tego z pożyczonym kijem ! - Nie było żadnym fuksem ! Jesteś dobrym spinningistą ! Potrafisz myśleć. I masz instynkt ! Pozdrawiam serdecznie ! (2012-06-29 00:13)
u?ytkownik95105u?ytkownik95105
0
Dziękuje bardzo za miłe słowa (2012-06-29 14:46)
kubakkubak
0
tekst super i życze połamania kija i gratuluje postawy związanej z wypuszczaniem ryb większych okazów jest coraz mniej więc jeśli chcemy te ryby łowić to o nie dbajmy (2012-06-29 18:33)
zbigiaurelkizbigiaurelki
0
Świetny tekst. A przynęt jeszcze sobie w życiu kupisz i pewnie niejednego zębatego na nie skusisz. Piąteczka oczywiście :) (2012-08-19 15:04)

skomentuj ten artykuł