Moje pierwsze okonie w tym sezonie

/ 8 komentarzy / 5 zdjęć


W końcu Słońce na troszkę dłużej spęda czasu na niebi i cieplej odrau się zrobiło. Oczekiwanie na taką pogodę zakończone i nie pozostaje nic innego jak wybyć nad wodę :). Najpierw jednak spacer po obiedzie z ukochaną nad pobliską żwirownie niestety bez wędki. Ostro wieje, żona nażeka i myślę nad sensem ruszenia zadka nad rzekę. Nieważne, że wieje już dosyć siedzenia w domu pora wyruszyć. Wracamy do domu i zabieram ze sobą jakieś paproszki i małe blaszki. Wędka już stoi w progu i 'cichutko ponagla mnie' żebym już z nią się zapakował do samochodu. Jeszcze tylko kontrolne pytanie czy napewno żona nie chce jechać (czasami też wędkuje) i po uzyskaniu negatywnej odpowiedzi zabieram manele i wyjeżdżam.

Cel nie jest zbyt odległy, a jest nim rzeczka Jeziorka. Dojeżdżam na miejsce i uzbrajam wędkę. Nad wodą kilku wędkarzy siedzi na małym zalewiku ze spławikani ale niezwracają jak na razie zbytniej uwagi na moją osobę, a ja nie pytam jak biorą bo miny mają raczej nie wesołe. Jeszcze tylko wpis do rejestru i można zaczynać.
Na początek idzie twisterek perła z pieprzem. Po jakichś 200 metrach spaceru brzegiem i biczowaniu wody żadnego pobicia. Sucha czcina trzeszczy pod nogami uniemożliwjając mi ciche podejście do łowiska. Zmiana gumy na zgniło zielony i po kilku żutach i metrach dalej nic. Doszedłem do jakiegoś zagajniczka i nagle z wody wyłania się albo spory piżmak, albo mały bóbr. Nie chcąc mu włazić w paradę i nie mając żadnego brania robię w tył zwrot, może spacer z prądem wody przyniecie mi więcej szczęścia.

Kolejne rzuty i zero efektu. Znów zaglądam do pudełka i znajduje 'portki' w kolorze herbata z zielonym brokatem. Dawno na to nie łowiłem i nie chętnie sięgam po tą przynętę, ale zapinam ją na agrafkę. W torbie znajduję jeszcze atraktor na okonia i smaruję nim gumę. Kolejne dwa rzuty i nic (znowu). Jedank nie poddaje się i rzucam pod przeciw legły brzeg i powoli prowadzę przynętę w leniwym nurcie. Po chwili, lekkie przytrzymanie i pierwsze w tym roku drganie wędki. Któtka szamotanina w wodzie i na brzegu ląduje pierwszy okoń. Szybkie uwolnienie ryby od przynęty, fotka i zdobycz wraca do wody. Wstreliłem się z przynętą. Schodzę parę metrów niżej gdzie rzeka dzieli się na dwie odnogi i omija wysepkę między nimi. Kolejne kilka rzutów i znów branie i kolejny okoń jest w obiektywie :).
Nie zauważyłem, że od kilnunastu minut jestem obserwowany. Jakieś dwa metry odemnie usadowił się kocur (może zwabiony zapachem atrakrora niesionym z wiatrem ;) )i bacznie obserwował moje poczynania. Jednak widząc że nie może liczyć na darmową wyżerkę idzie w swoją stronę.
Może więcej bym złapał okoni gdybym nie zmienił koloru przynęty na fiolet i dalej nie kombinował z przynętami, tylko został przy tych 'portkach' herbacianych. Po zmianie przynęt tylko były lekkie podskubywania i same puste zacięcia. Jednak jak na dwie i pół godziny nad wodą to wypad zaliczam do udanych.

Pozdrawiam Was

 


4.6
Oceń
(38 głosów)

 

Moje pierwsze okonie w tym sezonie - opinie i komentarze

magnezmagnez
0
Ja pierwsze rybska sezonu (okonie) zaliczyłem we wtorek. Łowiłem na moim tajnym stawiku, zaczęły bra dopiero gdy posłużyłem się bocznym trokiem z najmniejszymi paprochami jakie miałem. Udało się oszukać tak z 20 sztuk, niestety wielkością nie powalały...
(2011-04-07 09:45)
majes1973majes1973
0
Fajnie jest powalczyć z dużym garbusem.Będąc wczoraj na Wiśle w Toruniu na białą(płocie,krąpie niektóre ładne małe leszcz tak do 20 cm wszystkie wypuszczone)widziałem jak bije okoń i szczupak,ale w Toruniu jest okres ochronny na okonia od 1 04 do 30 04 i do 18 cm.                   Życzę połamania kija. (2011-04-07 13:23)
erixonerixon
0
A ja już mam 2 szczupale (:D) na koncie w tym sezonie i na okonia czekam :/
(2011-04-07 19:35)
okonek06okonek06
0
fajny dzionek nad wodą,tymbarziej taką rzeczką jak jeziorka też bardzo lubię na niej łowić (2011-04-07 23:13)
ReBeXeRReBeXeR
0
Świetne rozpoczęcie sezonu. Tez muszę się wybrać gdzieś na okonki ale rzeka Pilica nie chce ze mną za bardzo współpracować ;/
(2011-04-08 21:34)
browarek120browarek120
0
erixon i co z tymi szczupakami zrobiłes??????????
(2011-04-10 13:51)
pawel-krolpawel-krol
0
szczupak ma przecież jeszcze okres ochronny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (2011-04-10 22:30)
Pit-82Pit-82
0
Gratuluje zaliczonej wyprawy ;) ja też już mam za sobą zaliczony wypadzik na okonki ;) oczywiście tak jak Twoje, moje też trawiły z powrotem do wody :) pozdrawiam ;)
(2011-04-12 20:43)

skomentuj ten artykuł