Montaż amortyzatora – plastikowy łącznik oraz dacron
Wiktor (Roach Shop)
2015-12-20
Montaż amortyzatora – plastikowy łącznik oraz dacron
W pierwszej kolejności przed montażem wybranego amortyzatora musimy dociąć odpowiednio szczytówkę. Przed tym procesem jednak musimy zdawać sobie sprawę ile po dopasowaniu będzie miała długości nasza tyczka. Pamiętajmy, że nie możemy przekroczyć 13.00 m. Zaznaczam tutaj iż między wędką 13.00 a 12.90 m nie ma żadnej różnicy, więc nie ma sensu walczyć z wiatrakami.
Pierwszym krokiem będzie wsadzenie szczytówki cieńszym końcem do drugiego elementu od góry. Tutaj zobaczymy ile szczytówki pozostaje nam wewnątrz drugiego elementu. Powinno wystarczyć mniej więcej ok. 3 cm . Obcięty koniec należy zeszlifować na drobnym papierze ściernym.
Następne będziemy docinać szczytówkę od jej cieńszego końca do momentu ciasnego spasowania wybranej tuleji wewnętrznej, w wypadku zewnętrznej docinanie jest takie same aczkolwiek tuleja musi nam przechodzić przez drugi element jeśli szczytówka jest mocowana teleskopowo.
Nie należy śpieszyć się z docinaniem, proces ten należy powtarzać po kilka cm aby nie stracić zbytnio na długości wędziska oraz uniknąć sytuacji kiedy to okaże się, otwór jest jednak zbyt duży na naszą tuleję.
Po spasowaniu odpowiednio tuleji, należy koniec szczytówki tak samo jak uprzednio zeszlifować na drobnym papierze ściernym. Najrówniej wyjdzie kiedy będziemy zataczać kółka szczytówką lub złapiemy ją w obie dłonie i będziemy pocierać tak jak byśmy chcieli rozpalić ognisko harcerskim sposobem przez tarcie „drewno o drewno”
W tym momencie możemy przygotować odpowiednio korek do, którego zamocujemy nasz amortyzator. O tym w, który element go powinniśmy zamontować opisałem poniżej przy opisie montażu amortyzatora.
Na wody stojące polecam wersje conoplus, natomiast na wody płynące scaletta ze względu na wodę, która będzie miała gdzie uciekać. Wynika to z tego iż na rzekach często szczytówkę trzymamy pod wodą.
A więc w pierwszej kolejności znając średnice wewnętrzną elementu oraz średnice max i minimalną korka możemy wybrany korek umieścić w środku. Drugim etapem jest zaznaczenie na korku do którego miejsca nam wchodzi. Zazwyczaj wystarczy ściąć dwa ząbki niżej co pozwoli uzyskać oczekiwany efekt. Dla początkujących polecam robić to co jeden ząbek.
Dobrze jest wcześniej sprawdzić kolejną rurą ile nam wchodzi jej do elementu z korkiem.
Po każdym docięciu korka, możemy sprawdzić jak głęboko się chowa za pomocą klucza do conoplus’a.
W przypadku drabinek scaletta należy przywiązać do nich kawałek plecionki, a w czasie docinania pchnąć ją np. szczytówką. Wyciągając za plecionkę jesteśmy w stanie stwierdzić jak głęboko siedzi w naszym elemencie. Plecionkę zostawiamy na tyle długą aby przypadkiem zakładając top na 4 el. nie schować plecionki. Uniemożliwi nam to ew. zmiany naprężenia gumy.
Top mamy już przygotowany do montażu amortyzatora. Teraz przechodzimy do montażu wybranej gumy. To czy zamontujemy ją w dwa czy trzy elementy zależy tylko od nas. Przyjęto zasadę, że na rzekę zawsze montujemy amortyzator w 3 elementy natomiast na wody stojące w 2 elementy. Osobiście na wody stojące czy kanały również montuję gumę w tyle samo elementów co na rzekę, dzięki czemu mam zawsze pewien zapas mocy.
Długość gumy starajmy dopasować się tak aby na drabince zostało nam troszkę zapasu amortyzatora w razie konieczności usunięcia kawałka po intensywnym łowieniu jeśli widoczne są jakiekolwiek przetarcia.
Montując plastikowy łącznik w pierwszym etapie należy nałożyć na amortyzator tzw. „kapturek”, który zabezpiecza nasz węzeł/mocowanie przed uszkodzeniem.
Następne przewlekamy gumę przez łącznik i tutaj osobiście stosuję zwykły supeł, który powtarzam 2 - 3 krotnie za każdym razem zaciskając na morko. Gwarantuję, że takie mocowania wytrzyma każdą rybę. Nadmiar gumy odcinamy i zaciskamy naszym kapturkiem łącznik zaczepiając go na napiętej gumie.
Na drugim końcu amortyzatora robimy pętelkę do zaczepienia jej na drabince/korku.
Gumę przeciągamy przy pomocy drutu stonfo, oraz nawijamy nadmiar na drabinkę. Napięcie regulujemy poprzez nawijanie lub odwijanie amortyzatora. Wstępnie napięcie gumy nie powinno powodować sytuacji kiedy amortyzator nie chowa się do środka topu a wisi luzem poza.
Przejdźmy teraz pokazania zastosowań łącznika dacron, który ze względu na tworzywo sztuczne w razie spięcia dużej ryby minimalizuję możliwość pęknięcia tuleji lub szczytówki w wyniku silnego uderzenia.
Łącznik ten można stosować zarówno do pustych jak i pełnych gum. Ma zarówno swoich sympatyków jak i przeciwników.
W Polsce stosowanie tego łącznika najczęściej widuję się przy montowanych pustych gumach na łowiskach komercyjnych.
Do tego typu gum jeżeli nie posiadamy topu z tzw. systemem walki, możemy zamontować korek Pull Bung
Tak samo jak w przypadku innych korków należy przymierzyć je do naszego elementu i odpowiednio dociąć aby nie kolidował nam z czwartym elementem. Dodatkowo jednak w tym systemiku należy po docięciu korpusu korka odpowiednio przyciąć plastikową rurkę przez, którą przeciągamy gumę. Rurka powinna wystawać na tyle by nie stanowiła problemu przy dołączaniu topu do tyczki oraz nadal pozwalała bezpiecznie regulować napięcie gumy nie pozwalając aby amortyzator dotykał krawędzi topu. Myślę że od 3 do 5 cm wystarczy, tutaj również zalecam być ostrożnym, zawsze dociąć można to na kilka razy.
Amortyzatory puste w środku na rynku są dostępne w 3 i 5 m odcinkach. Część z nich ma w środku lepki płyn zapobiegający klejeniu się gumy wewnątrz podczas pracy. Jeśli jednak takiego płynu nie ma polecam zassanie przy pomocy płuc wody z odrobiną płynu do mycia naczyń lub nawet samej wody.
Po tym zabiegu należy zapobiec wyciekaniu tej wody, więc szybko wiążemy 2 zwykłe supełki. Od strony gdzie montujemy łącznik dacron możemy zawiązać tzw. ośmiorniczkę lub po prostu 2x zwykły supeł, po to aby zamontowany łącznik nie miał możliwości ześlizgnięcia się z gumy. Naciągając łącznik osłaniamy połączenie przed wszelkimi uszkodzeniami.
Amortyzator przeciągamy przez top i nasz korek pull bung. W zestawie Drennana Pull Bung znajduje się końcówka uniemożliwiająca wyślizgnięcie się gumy z topu podczas holu/zacięcia ryby. Gumę blokujemy w środku za pomocą supełka.
Podczas wędkowania aby przyspieszyć hol możemy łapiąc za tą końcówkę zwiększać napięcie gumy, wymaga to oczywiście pewnej wprawy.
Montując gumy w 3 elementy nie możemy złożyć topu tak jak w wypadku amortyzatora zamontowanego w 2 elemeny.W tym celu aby zabezpieczyć gumę przed przetarciem o ranty elementów stosujemy ochraniacze.
W/w sposoby montażu są najbardziej popularne. Oczywiście istnieją jeszcze inne, myślę że każdy metodą prób i błędów przekona się do jednej z nich.
Pozdrawiam
Roach-Shop.pl