Morska przygoda - ze smaczkiem

/ 11 komentarzy / 3 zdjęć


Bardzo niestabilna, wręcz kapryśna pogoda utrzymująca się w miesiącu czerwcu, pozbawiła nas możliwości sprawdzenia swoich sił na Mazowszu . Postanowiliśmy wraz z kolegami udać się do m. Ustka na prawdziwą dwudniową wyprawę w nieznane.

Już o godz. 2.00 zameldowaliśmy się prężną ekipą na jachcie AMELIA, załoga bardzo miło przywitała wszystkich uczestników rejsu mocną marynarską kawą –I W DROGĘ KU PRZYGODZIE !!!
Płynęliśmy stosunkowo długo w związku ze znacznym rozproszeniem ławic dorszy w strefie przybrzeżnej Bałtyku, ale znacznie się to opłaciło.

Około godziny 6.00 kucharz pokładowy przyrządził dla wszystkich uczestników rejsu przepyszne śniadanie –oczywiście ze świeżej rybki, jeszcze łyk gorącej herbaty i usłyszeliśmy pierwszy tego dnia sygnał od szypra AMELII. Wszystkie zestawy energicznie ruszyły do wody, na pierwsze efekty nie trzeba było długo czekać po kilku minutach dorsze natychmiast lądowały na pokładzie jachtu. Frajda niesamowita, zwłaszcza dla osób, które miały przyjemność łowić po raz pierwszy „bałtyckie lamparty”.

Tak oto po kilu godzinach łowienia przyszła pora na prawdziwy morski obiad. Sam kucharz osobiście podawał do stołu bajecznie przesmaczną zupę ze świeżo złowionego dorsza. Coś naprawdę wspaniałego „niebo w gębie”. Nigdzie wcześniej nie jadłem tak wspaniale przyrządzonej zupy z dorsza.

Po kilku dokładkach tego rarytasu poszliśmy pod pokład AMELII na małą drzemkę (na bardzo wygodnych kojach), a nasz mały stateczek pomknął w kierunku portu. Po tak wspaniałym i obfitym w dorsze dniu na morzu resztę popołudnia przeznaczyliśmy na wędkarskie opowieści przy grillu.
Następny dzień na Bałtyku wyglądał podobnie do pierwszego jeśli chodzi o efekty połowów.
Na uwagę i uznanie zasługuje załoga jachtu AMELIA -naprawdę sympatyczny i zgrany zespół. Wszyscy uczestnicy rejsu byli zadowoleni, bowiem każdy z nas mógł bez problemu skorzystać z rady i pomocy załogi.

 


4.2
Oceń
(54 głosów)

 

Morska przygoda - ze smaczkiem - opinie i komentarze

u?ytkownik24522u?ytkownik24522
0
Krótko, ale wyobrażnią byłem z wami piąteczka odemnie***** (2010-06-19 11:56)
Pit-82Pit-82
0
Gratuluje udanej i miło spędzonej przygody!!! Sam zamierzam udać się w tym roku na dorsze ;) mam nadzieje, że czas pozwoli ;p
(2010-06-19 23:14)
łysy wążłysy wąż
0
Ode mnie również 5 gwiazdek. Gratuluję połowu ;-)
(2010-06-20 08:26)
ziomekziomek
0
*****

(2010-06-20 09:50)
skałaskała
0

Dla zainteresowanych rezerwacją AMELII:

info@wedkarstwo-morskie.com

www.wedkarstwo-morskie.com

Pozdrawiam wszystkich wędkarzy, życzę udanych połowów.

(2010-06-20 09:52)
The Piterson12345The Piterson12345
0
witam no cóż fantastycznie opisana przygoda zostawiam ***** piękne dorsze                           pozdrawiam                                                                                                                        (2010-06-20 13:17)
andreasoandreaso
0
Gratuluję udanego połowu, 5 * Pozdrawiam.
(2010-06-20 13:28)
RavRav
0
W zeszłym roku szwagier namawiał mnie na wyprawę na dorsza. Odmówiłem, obawiając się morskiej choroby. Może jednak warto zaryzykować? To opowiadanie skutecznie mnie do tego zachęciło :)
Pozdrawiam, Rav.
(2010-06-21 00:21)
u?ytkownik31907u?ytkownik31907
0
ale macie farta ze możecie jeździć na morze 5 dla was heh
(2010-06-22 09:46)
pablofryzpablofryz
0
Mam pytanie pływałeś ostatnio na ameli ? (2012-07-20 11:15)
skałaskała
0
Ostatnio nie pływałem na Amelii, zmieniłem kierunek na Władysławowo, polecam kuter Admirał I. (2012-10-26 11:39)

skomentuj ten artykuł