Zaloguj się do konta

Morze Sargassowe - tajemnice morza sargasowego

Morze Sargassowe jest jedynym w swoim rodzaju zbiornikiem wodnym na świecie. Znajduje się w obrębie Oceanu Atlantyckiego, lecz jego granic nie wyznaczają brzegi kontynentów ale prądy oceaniczne. Jego spokojne wody są tłem legend, baśniowych opowieści i pozostają solą w oku wielu naukowcom.

Morze Sargassowe wywołuje strach wśród żeglarzy od wielu pokoleń.Wierzą oni w opowieści o statkach schwytanych w pułapkę przez porastające morze rośliny i o marynarzach, którzy zginęli w jego głębinach. Morze Sargassowe jest dziwem natury w obrębie Trójkąta Bermudzkiego od wieków intrygującym naukowców z całego świata. Europejskie i amerykańskie węgorze składały tu ikrę, zanim jeszcze rozdzieliły się oba kontynenty.

Obszar ten zajmujący powierzchnię ok. 5,2 mln kilometrów kwadratowych znajduje się pomiędzy Bermudami a wyspą Leeward. W niektórych miejscach glony tworzą prawdziwą gęstwinę co jest powodem nazwania tego obszaru pustynią biologiczną lub tratwą z glonów. Opowieści o ciszach morskich i glonach we mgle, pojawiały się już 500 lat p.n.e. Najprawdopodobniej po raz pierwszy ten morski fenomen zobaczyli Krzysztof Kolumb i jego załoga w 1492r w czasie rejsu do ameryki. To właśnie oni podziwiali dywan glonów utrzymujący się na powierzchni dzięki niewielkim pęcherzykom pławnym, a że przypominały im gatunek drobnych winogron uprawianych na południu Europy – nazwali je podobnie : sargazo.

Pomimo, że występują tu liczne niepowtarzalne gatunki roślin i zwierząt to jedną z największych tajemnic pozostaje niezwykły cykl życiowy europejskich i amerykańskich węgorzy składających ikrę w wodach Morza Sargassowego.

Naukowców od stuleci fascynuje zagadkowy zwyczaj godowy węgorza, ale do tej pory nie został rozwikłany i zrozumiany do końca. Pewne światło na ten proces rzuciły badania duńskiego oceanografa Johannesa Schmidta (1877-1933). Rozpoczął on badania nad cyklem życiowym węgorza w 1904 r. na wyspach Faroe leżących na północ od Szkocji i odkrył, że tarło odbywa się w Morzu Sargassowym. Samice składają ikrę w ciepłych wodach na głębokości 400-750 metrów. Po wykluciu larwy węgorza amerykańskiego płyną do Ameryki, zaś larwy naszego węgorza unoszone są przez Prąd Zatokowy. Ich wędrówka do wybrzeży Europy trwa 18 miesięcy a w czasie pierwszej podróży nie odżywiają się.Młode węgorzyki zaczynają zdobywać pokarm po kilku miesiącach spędzonych w słodkiej wodzie. Przez 8-9 lat samce pozostają w wodach przyujściowych, zaś samice wpływają do rzek. Przez ten czas intensywnie żerują zbierając zapasy tłuszczu na drogę powrotną.

Pewnej jesieni nieznany impuls mówi im, że czas się rozmnażać i wyruszają w drogę powrotną 5600 km do Morza Sargassowego, gdzie składają ikrę i giną. Nie wiadomo, co kieruje wędrówkami węgorzy, wiadomo jednak, że Prąd Zatokowy jest na tyle silny, by unieść larwy niezależnie od ich woli. Osiedlanie się węgorza w akwenach słodkowodnych jest spowodowane prawdopodobnie zmianami fizjologicznymi w trakcie ich rozwoju. Jest wiele koncepcji dla czego wędrują do Morza Sargassowego, czym się kierują? Położeniem gwiazd, echolokacją, polem magnetycznym ziemi? Wydaje się prawdopodobne, że jakieś szczegóły odciśnięte w pamięci przyciągają je w kierunku ciepłych wód, w których się narodziły.

Mam nadzieję, że zredagowałem artykuł w miarę poprawnie i interesująco. Słowa krytyki przyjmę z pokorą.

Opinie (11)

użytkownik

Ciekawy i pouczający artykuł o życiu i zwyczajach węgorza.5***** [2009-04-06 19:53]

mientus707

ode mnie piec . jeszcze troszke ... ze dwa tygodnie i zaczne przystawiac sie na wegorza . troszke jeszcze ich plywa w naszych wodach [2009-04-07 12:40]

salmiak

wyjątkowy i ciekawy artykuł o tej wyjątkowej i tajemniczej rybie (minóg właściwie)5-teczka oczywiście Pozdawiam [2009-04-07 13:50]

użytkownik

ciekawa sprawa [2009-04-07 14:14]

jarluk

Ciekawy artykuł. Ja może w maju zawitam do rodziny w Atenach i wiem, że mi ta szykują niespodziankę w postaci wyprawy wędkarskiej...czas udac się w obce tereny ;) [2009-04-07 15:07]

lin75

Artykół na piątke tylko gdzie szukać tego węgorza w naszych wodach????????pozdro......... [2009-04-07 18:32]

grzegorzk75

LIN75 - powiem tak: moim skromnym zdaniem i wg. różnych źródeł "piśmienniczych" najbardziej " zawęgorzonym" zbiornikiem w Polsce jest jezioro mniej więcej 15km na zachód od Kołobrzegu, jeśli mnie pamięć nie myli ( a może tak się zdarzyć) to nazywa się RESKO. Miałem okazję tam połowić i efekty były więcej niż dobre. Węgorze brały fajnie i pewnie na całego niedużego tobiaszka i rosówki, ale był tam zakaz wędkowania nocą. Nie mam pojęcia jak jest w tej chwili. Pozdro. [2009-04-07 19:36]

djsebadg

bardzo Ciekawe Kolego Pozdrawiam :) i oczywiście 5 [2009-04-09 22:26]

użytkownik

No zawsze sie nad tym zastanawiam. A najciekawsze jest to, że węgorz jest u nas w zamkniętych zbiornikach. Oczywiście że czasem rzeki wylewają i może tą drogą trafiają węgorze do naszych żabioków. A gdzie szukać węgorzy? Ano w moich okolicach są w prawie każdej kałuży. Brawo za arcik. Pozdro. oczywiście 5 punoli. [2009-04-12 11:21]

Grzegorz_Mik

Bardzo ciekawy i pouczający artykuł . Zastanawiające jest to dlaczego ta bardzo ciekawa ryba aby się rozmnożyć pokonuje tak wielkie odległości i wybiera tylko to jedno miejsce na naszej planecie . +5 za artykuł . Pozdrawiam Grzegorz [2009-04-16 00:36]

Figaro

Artykuł bardzo ciekawy. Zawsze mnie ciekawiło jak to jest naprawdę z węgorzem. Tajemnicza ryba i tyle. Któryś z kolegów komentując ten artykuł dziwi się że węgorze występują u nas w zamkniętych akwenach - tłumaczy to wylewami wód. Bardzo możliwe, ale główną przyczyną jest zarybianie tą ryba , jako ciekawostke podam , że w sprzedaży larwy węgorza przoduje Francja. Jest to bodajże najdroższy "narybek" jaki można nabyć.Za art masz 5 [2009-04-22 14:44]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej