Multiplikator – kiedy i dlaczego warto używać
Andrzej Turski (turski)
2008-11-16
Multiplikator to niezbędnik każdego castingowca. Modele najnowszej generacji to prawdziwe dzieła sztuki, które poprzez liczne udogodnienia zwiększają zdecydowanie komfort łowienia. Zawsze dla zobrazowania różnicy pomiędzy multiplikatorem, a zwykłym kołowrotkiem podaję przykład samochodu z automatyczną i zwykłą skrzynią biegów. Po prostu w tym pierwszym przypadku pewne procesy zachodzą same, nie musimy wszystkiego kontrolować…
Pierwszy multiplikator kupiłem w latach 70., był to model starej generacji z ciężką szpulą. Zacząłem używać multiplikatorów i zakochałem się. Do dziś towarzyszą mi podczas prawie każdej wyprawy wędkarskiej. Zaopatrzyłem się w całą gamę różnych modeli wypuszczanych na rynek japoński. Przez te kilkadziesiąt lat korzystania z multiplikatorów zaobserwowałem masę innowacji, m.in. system DC, czyli nowy system hamowania szpuli zabezpieczający przed plątaniem.
Oczywiście multiplikatory sprawdzają się w metodzie castingowej, ale nie we wszystkich warunkach. Logiczne, że w przypadku łowienia na małe, lekkie przynęty do 5 g lepiej wybrać tradycyjny kołowrotek.Ja np. na okonie zawsze wybieram się z klasycznym zestawem spinningowym. Dopiero w przypadku łowienia na cięższe przynęty powyżej 5 g warto sięgnąć po multiplikator.
Multiplikatory mają wiele zalet, których, moim zdaniem, brakuje zwykłym kołowrotkom. Po pierwsze kontakt z przynętą i rybą jest bardziej precyzyjny i wyczuwalny, ponieważ podczas prowadzenia przynęty i holu ryby palec spoczywa na odsłoniętym blanku. Wreszcie są one bardziej odporne na zniszczenia, niż zwykłe kołowrotki.
Kolejne plusy wynikają z innych elementów zestawu. Wędka castingowi wyróżnia się innym, niższym ustawieniem przelotek. Nie muszą one mieć dużej średnicy, ale za to są gęściej umieszczone. Taka wędka jest wreszcie zazwyczaj krótsza, osobiście stosuję modele do 2 metrów długości i to jest kolejne udogodnienie podczas łowienia. Multiplikator pozwala wreszcie na stosowanie cienkich plecionek, najgrubsza jaką stosuje ma 20 funtów wytrzymałości. Generalnie plecionka jest mniej podatna na splątywanie, ponieważ jest miękka, w przeciwieństwie do żyłki. Multiplikator
Ktoś kiedyś powiedział – nie można było wynaleźć lepszej linki do multiplikatorów, niż plecionka i w pełni się pod tym podpisuję.