Mycie białych robaków i pinki
Wiktor (Roach Shop)
2014-10-11
O sukcesie w wędkarstwie wyczynowym decydują bardzo często detale, ich bagatelizowanie często prowadzi do słabych wyników końcowych. Wielu moich znajomych jeżeli chodzi o mycie robaków przed zawodami myśli o ochotce zanętowej czy haczykowej. Natomiast jeśli chodzi o mycie białych robaków i pinki, nie przykładają się do ich przygotowania.
Dostęp do pinki czy białego w dzisiejszych czasach jest bardzo duży, a niska cena, trwałość oraz wspomniany dostęp czynią z nich bardzo popularną przynętę.
Często słyszę po zakupie w/w robaków, że śmierdzą amoniakiem. Wędkarz przesypuje je zanętą i sądzi że sprawa jest załatwiona. Niestety nie tędy droga.
Aby odpowiednio przygotować się do procesu mycia robaczków powinniśmy posiadać:
Sito 2 mm dla pinki, 3 mm dla białego
Wiadra/kocioł/kuwety
Ręczniki
Płyn do mycia naczyń np. Ludwik
Sitko ( np. do mąki )
Ciepła woda
Drobne odsiane trociny
Rozpraszacz do ochotki
Mąka kukurydziana
W pierwszym etapie musimy odsiać z naszych robaczków na sicie trociny.
Następnie pozwalamy przejść żywym robakom przez sito, pozostałości na sicie odrzucamy.
Do przygotowanego pojemnika wlewamy ciepłą wodę do której dodajemy następnie 2-3 krople płynu, a następnie wrzucamy tam robaki.
Szybkimi energicznymi ruchami myjemy pinkę/białego w naszym pojemniku po czym zlewamy całość na nasze sitko, które natychmiast umieszczamy pod bieżącą wodą aby wypłukać brud, pianę i lepki płyn z robaków.
W kolejnym etapie przekładamy naszego umyte robaki na ręcznik, który następnie szczelnie zawijamy i odkładamy do suchego pojemnika na kilkanaście minut aby robaki oddały wilgoć. Podczas takiego procesu nie zdarzyło mi się aby więcej niż 1-5 robaków uciekło z wiaderka.
Następnie do suchego pojemnika zrzucamy nasze robaki z ręcznika. Będą nadal delikatnie wilgotne. Aby pozbyć się tej wilgoci należy użyć rozpraszacza do ochotki, lub drobnych trocin ( wcześniej odsianego na drobnym sitku np. do mąki ). Następnie odsiewamy użyty pył do osuszania robaków i umieszczamy je w odpowiednim pojemniku.
Jeżeli cały proces wykonaliśmy zaraz przed zawodami, można przesypać nasze robaczki zanętą lub atraktorem.
Jeżeli robimy to tydzień przed zawodami wystarczą drobno odsiane trociny do przetrzymywania robactwa w lodówce. Dzięki czemu ewentualna wilgoć będzie wciągana przez trociny.
Przed zawodami proces mycia należy powtórzyć.
Pinka na ukleje
Jeżeli chcemy przygotować odpowiednio naszą przynętę do połowu uklei powinniśmy nasze robaczki przesypać kaszą kukurydzianą. Dzięki takiemu zabiegowi skórka pinki stanie się twardsza i pozwoli na użycie tego samego robaka do złowienia kilku rybek bez zmiany przynęty. Nie należy jednak w tym procesie przetrzymywać robaków w lodówce, ponieważ w wyniku procesu hibernacji nie będą ocierać się o wsypaną kaszę. Najlepszym sposobem jest pozostawienie ich w chłodnym miejscu na okres ok. 2 tygodni , np. w chłodnej piwnicy. W połowie tego okresu radzę przepuścić robaczki na sicie w celu pozbycia się ewentualnych martwych larw.