Na krąpie z pickerem
Jakub W (Jakub Woś)
2016-06-25
Krąp ryba, która interesuje niewielu wędkarzy. Dlaczego? 30 cm to już poważna szuka. Taka ryba nie da wielu emocji podczas holu a co ważniejsze na polskich wodach ma mało mięsa. Tylko dzięki temu, że na krąpie nie polują mięsiarze stał się on jednym z bardziej rozpowszechnionych gatunków w Polsce. Dla części z Was krąp to mała głupiutka rybka, niewielu wie, że krąp około 20 cm to już 10 letnia doświadczona sztuka. Dla przykładu szczupak czy karp w wieku 10 lat mają już po 80cm.
A ja? Ja uwielbiam krąpie. Nigdy mnie nie zawiodły. Są zazwyczaj pierwszym i ostatnim gatunkiem jaki łowię podczas sezonu gruntowego. Zaczynam wczesną wiosną a kończę późną jesienią. Wielkość ich populacji pozwala na łowienie ich nawet niedoświadczonym początkującym wędkarzom. Dlatego jeżeli zabieram ze sobą początkującego wędkarza na ryby to zawsze na krąpie. Co ważne krąpie nie boją się większego haka czy grubszej żyłki a w miejscach ich bytowania można trafić na żerującego klenia, leszcza, brzanę czy nawet suma. Żadna z tych ryb nie pogardzi rosówką. Ileż to razy na pickerku i żyłce 0,202 miałem kilkudziesięciocentymetrowego sumika, ładnego leszcza czy klenia. Wtedy z niewinnego krąpiowania wypad może przerodzić się w ciekawą przygodę.
Gdzie szukam krąpi w rzece.
Krąpie łowię zazwyczaj w rzekach a głównie w Wiśle. Krąpiowe miejscówki nie są trudne do znalezienia. Wystarczy miejsce gdzie jest niewielki dołek i wsteczny nurt. Wsteczny nurt to moja bankówka. Przynęta podana na dno długo nie poleży.
Przynęty krąpiowe.
Krąp zje niemal wszystko co mu się zmieści do pyska lecz najbardziej lubi robactwo. Jednak najlepszą przynętą krąpiową są zwykłe małe rosówki.
Zestaw na krąpia.
Krąpie łowię zazwyczaj z gruntu. Biorąc pod uwagę ich niewielkie rozmiary i delikatne brania wybieram pickery. Są bardziej czułe niż feedery a nie potrzebuję dużego maksymalnego ciężaru wyrzutu. Łowiąc we wstecznym nurcie pozwalam sobie na mniejszy ciężarek i przemieszczanie się zestawu po dnie. Ja łowię na Robinson Dynacore Picker 3m. cw. do 30g oraz Robinson Red Star Picker również 3m. o cw. do 35g. Kołowrotki przy moich wędkach to Robinson Tracker oraz Robinson Logn Cast. Do krąpiowych połowów nie potrzeba jakiejś mocnej maszyny jednak trafiając przyłów w postaci brzany czy sumika dobrze mieć coś co postawi się rybie. Na jednym z młynków mam nawiniętą żyłkę Tanaka natomiast na drugej plecionkę. Od dwóch sezonów testuje co lepiej spełni swoją rolę i jak nadal plusy i minusy wyrównują się. Haczyki jak wspomniałem nie muszą być malutkie. Nawet nie mogą jeśli chcemy liczyć się z przyłowem. Ja stosuję zazwyczaj gotowe haki z przyponami Titanium Płoć 160-G rozmiar 8, Titanium Karaś 170 BN rozmiar 8 czy Titanium Karp 240BN również rozmiar 8
Krąpiowe łowy to ciekawa przygoda. Nigdy nie wiemy co może uwiesić się na haku. Od większych sumów czy kleni po malutkie ukleje czy kiełbie. Muszę dodać, że za dnia brania są delikatniejsze a łowione sztuki mniejsze. Dopiero po zachodzie zaczyna się prawdziwa zabawa. Krąpie atakują bardzo agresywnie a do przynęt podpływają starsze doświadczone sztuki, które nieraz potrafią mocno targnąć wędką i zrobić niezłą niespodziankę.