Na ryby... a można i na grzyby
Marek Dębicki (marek-debicki)
2011-10-12
„Na ryby, a można i na grzyby w aromatów pełen las… To fragment tekst piosenki z Kabaretu Starszych Panów http://www.tekstowo.pl/piosenka,kabaret_starszych_panow,na_ryby.html
Zmotywowani słowami wędkarsko-grzybiarskiej piosenki postanowiliśmy z Kolegą Mariuszem zawiesić chociaż na chwilę wędki na haku i jeszcze wyruszyć do lasu. W związku z tym, że w lasach nad naszym kochanym jeziorkiem ciągnęło malizną grzybową, robimy wyprawę aż za Wronki do pięknej puszczy Noteckiej.
Dla przypomnienia tylko dodam, że jest to ponad 150 tys. hektarów wydmowego obszaru warciańsko-noteckiego o długości 100 km i średniej szerokości 20 km.
http://www.ziemialubuska.pl/1909,1863,,.html. Coś pięknego i jest się gdzie zgubić.
Postanowiłem ten temat poruszyć nie tylko z powodu zbieżnego z artykułem tekstu piosenki, ale główniedlatego, że wielu z nas wędkarzy uwielbia las i zbieranie grzybów. Dlatego też moim zdaniem warto sobie przypomnieć jak wyglądają inne grzyby nie tylko prawdziwki, czy też wszelkiej maści popularne podgrzybki. Pomimo nie szczególnej pogody i niezbyt imponującego sezonu grzybowego udało nam się pozbierać po solidnym koszyku, a nawet więcej, dobrodziejstw lasu. W naszych koszykach znalazły się też takie rarytasy jak gąski i rydze. Zdjęcia tych pyszności opisałem w załączonym materiale fotograficznym.
W sumie można by rzec, że wędkarstwo i grzybiarstwo pomimo tak różnych środowisk mają jedną ważną wspólną cechę. Czas w jednym i drugim przypadku mija bardzo przyjemnie i bardzo szybko.