Najlepsza pora na wędkowanie

/ 11 komentarzy




Ranek jest mądrzejszy od wieczoru
Z mocnym postanowieniem zaliczeniem kilku godzin wędkowania po zmroku, niekoniecznie całej nocki, lokujemy się na platformie. Platformą określamy nad naszym jeziorem pomost bez możliwości dostępu z brzegu. Trzeba do niego dopłynąć zabierając z sobą niezbędne rzeczy. Dlatego też szczególnie na takie wieczorne lub nocne wędkowanie musimy się solidnie przygotować. Jedzenie picie, zanęty, przynęty, sprzęt wędkarski, niezbędne nocne akcesoria jak latarki, świetliki, siedziska wędkarskie itp., no i oczywiście coś na przysłowiowy ząb. Trochę się tego nazbiera, więc warto uprzednio przemyśleć sposób organizacji wypłynięcia
i urządzania stanowiska na platformie.

Uploaded with ImageShack.us
Zamiary ogromne, tyle planów i przygotowań, a nie licząc czarującego zachodu słońca, w ten szczególny „Kupałowy wieczór”, skończyło się przed pierwszą na krąpikach i komarach. Jedna i drugie były tak zajadłe, że pomimo stosowania różnych chwytów, krąpie brały na wszystko co zostało podane, a komary cięły bezlitośnie w każde odsłonięte miejsce. Nie wspomnę o męczarniach Kolegi, który postanowił powędkować w tą piękną i pełną pogańskich (i nie tylko obrzędów noc) w krótkich spodenkach. Byliśmy przecież wyposażeni w środki przeciw insektom, ale te okazały się bardziej głodne od wszystkiego i zuchwałe. Minęła północ, 0.30, dochodzi pawie pierwsza i sytuacja nie ulega zmianie. Spływamy.

Wymęczeni upalnym i zarazem intensywnym tygodniem pracy ciężko nam się wstaje rano. Ostatecznie tylko po zaliczeniu herbatki, meldujemy się na naszym stanowisku po piątej rano. Już podczas napływania w rejon platformy widzimy w miejscu wieczornego nęcenia tak typowe dla intensywnego żerowania leszczy place pęcherzy, co chwile zmieniające swoje położenie na określonej powierzchni. Prawie jednocześnie wypowiadamy znamienne słowo „weszły”. Jednym słowem kompozycja zanętowa zrobiła swoje. Leszczowa zanęta Trapera w połączeniu z porcją ziemi i dodatkiem konopi parzonych i melasy zrobiła swoje.

Uploaded with ImageShack.us
Długo mógłbym opisywać swoje katusze, związane z tym, że Kolega przez dwie godziny ciągnął leszcza za leszczem, a mi ta sztuka udawała się sporadycznie. Brania leszczowe w postaci wystawek, przeplatane odjazdami płoci, były wręcz książkowe. Aż miło popatrzeć. Zestawy mieliśmy niby takie same, zanęta wspólna, przynęty również. Okazało się jednak, że same białe kolorowe uzyskały znaczną przewagę, aniżeli kanapeczka białego z ziarnem kukurydzy. Oj! pokonał mnie Ryszard w tej koleżeńskiej rywalizacji i muszę przyznać, że przegrałem z kretesem. Jeden z nielicznych moich leszczyków.

Uploaded with ImageShack.us
Gorycz porażki osłodziła mi jednak możliwość podglądania kaczki krzyżówki, która z czwóreczką młodych dumnie zaliczyła poranny trening zbierania pożywienia z powierzchni wody i czyszczenia piórek na pomoście naprzeciw naszego stanowiska.

Uploaded with ImageShack.us
W tym konkretnym przypadku, ogólnie rzecz ujmując, po raz kolejny sprawdziło się stare przysłowie, chyba rosyjskie, że „Ranek jest mądrzejszy od wieczoru”.

 


4.7
Oceń
(41 głosów)

 

Najlepsza pora na wędkowanie - opinie i komentarze

maciej1970maciej1970
0
Fajny wpis,i ladne fotki czasami p.Marku kolega z ktorym lowimy ma wiecej szczescia.I tak juz jest.Odemnie***** pzdr (2013-06-23 09:59)
u?ytkownik86032u?ytkownik86032
0
Super się czytało ***** (2013-06-23 10:12)
u?ytkownik155302u?ytkownik155302
0
Super wpis a te pierwsze zdjęcie przypomina mi wakacje 2012 (2013-06-23 12:09)
wiekla42wiekla42
0
Gdyby jeszcze komary odpuściły to by było pięknie. ***** (2013-06-23 12:50)
gieniogienio
0
Myślę, że to nie stare przysłowie, tylko piosenka; Wszystkie rybki śpią w jeziorze. „Dobrze dać z wieczora, by się dobrze spało. A rano poprawić, by się pamiętało.” (2013-06-23 17:04)
kamil11269kamil11269
-1
***** (2013-06-24 08:29)
rav74rav74
0
fajnie się czytało, dużo ma Pan Panie Marku ciekawych spostrzeżeń, wczesny ranek dla mnie też jest lepszy od całej nocki, wtedy podchodzą większe sztuki leszcza ***** (2013-06-24 09:47)
troctroc
0
Dwa tygodnie wcześniej wyglądało to troszkę inaczej....

(2013-06-24 18:44)
janglazik1947janglazik1947
0
Może i ten ranek mądrzejszy , ale ja bardzo lubię spać. Bardzo fajny - zresztą jak zawsze- artykuł. Należy się -zapracowałeś - duża V .
(2013-06-26 14:14)
hanzahanza
0
zapraszam wszystkich kolegow wedkarzy na moj blog! owedkarstwie.bloog.pl (2013-06-26 15:40)
pstrag222pstrag222
0
Ja wolę wędkowanie o poranku smak kawy i odgłosy budzącego sie ze snu życia jest niesamowitym przeżycie.
Choć lubię zaliczyć parę wypadów nocnych to jednak na sam wieczór bardzo rzadko se wybieram.
*****
pzdr.pstrag222
(2013-06-29 08:49)

skomentuj ten artykuł