
Zdjęcie robione dwa latka temu :) - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Bardzo dawno temu przynęty miękkie zagościły w pudełkach wędkarzy ,polujących na drapieżniki. Są to najpopularniejsze i moim zdaniem jedne z najłowniejszych przynęt spinningowych. Mamy wiele firm zajmujących się produkcją przynęt gumowych, setki kolorków , modeli ogonków, odmian, zapachów, od tego dobrobytu aż boli głowa gdy wchodzę do sklepu wędkarskiego.. Ale co tak na prawdę przydaje się wędkarzowi podczas łowienia?
1. Dobry sofcik powinien dać mi dużą swobodę w zbrojeniu go czy to główką jigową czy hakiem ofsetowym. Dlatego taka przynęta powinna mieć odpowiednie wypustki,które pozwalają na takie zbrojenie. Otwór do zbrojenia główek jigowych powinien stabilizować główkę i nie pozwolić jej na spadanie.
2 Przynęta gumowa powinna swoimi ruchami kusić.. Tylko jak ? Moim zdaniem zbyt duża i agresywna amplituda drgań ogona,płoszy często duże ryby,które albo odprowadzają przynętę po samą burtę albo po prostu zmieniają miejsce i ukrywają się przed dziwnym nie znajomym, a będąc na wędkarskiej eskapadzie zależy mi na złowieniu okazu-zgodnie z myśliwską myślą - "Nie strzelam do zająca gdy poluję na niedźwiedzia" więc od razu odrzucam gumy z dużymi "kopytami" na rzecz mojego ideału- smukłych gum ,które delikatnie i zgrabnie niczym prawdziwe damy kuszą swą aparycją dżentelmenów z najgłębszych odmętów naszych dzikich wód. Wybieram przynęty ,które jak najbardziej przypominają drapieżnikom swoją pracą potencjalne ofiary
3."Okiem kobiety"-ryby są stworzeniami , które można porównać z mężczyznami kręci je pełne głębi oko 3D, piękne czerwone płetwy które można utożsamić z kuszącymi czerwonymi pazurkami. Ryby są bardzo wymagające, nie spławimy ich byle czym, często musimy się naprawdę sporo napocić aby zmusić do brania opornego kawalera
4. Kolorki- na ciele gumy lubię wzorki przypominające wodne stworki, paski ,prążki ,kółeczka to dla ryb bajeczka. Tym lirycznym wstępem pragnę rozwinąć bardzo ważny temat - moim zdaniem najłowniejsze kolory są to takie ,które są widzialne przez ryby- musimy być swiadomi faktu ,że ryby nie widzą takich barw jak ludzie. Dlatego moja idelana guma to odcienie żółci, złota, bieli i zieleni ,które są widoczne praktycznie dla każdego gatuku ryb drapieżnych.
5. Wykorzystanie warunków naturalnych. Sądzę ,że pominęliśmy bardzo ważny aspekt życia ryb i stadium ich rozwoju a mianowicie okresu ciąży- w momętach pogranicznych kilka dni po tarle fajnie było by mieć gumę ,która przypominała by np 10cm krasnopiórkę ,która jeszcze się nie wytrarła i jest bardzo ociężała- myślę ,że byłby to bardzo ciekawy widok dla ryb- ja sama modyfikuję od czasu do czasu swoje gumy dodając im brzuszka i często jest to klucz do sukcesu.
6. Materiał- musi być wytrzymały tak aby ogonki nie odpadały po ataku byle okonka czy szczupaka,ale ważną sprawą jest aby guma była miękka - tak aby ryba ,która zaatakuje naszego kilera nie zniechęciła się do ponownego ataku w razie chybienia.
7.Cena- nie jest ważna gdy mamy czyste łowisko.. Ale gdy jest od groma zaczepow to sprawa się zmienia i wolę użyć taniej przynęty ,której po prostu nie będzie mi szkoda stracić.
8 Antyzaczep- w obecnych czasach mamy ogromne możliwości więc mój sofcik powinien być wyposażony w dobrej jakości patent antyzaczepowy.
9. Przechowanie- gumy powinny być tak stworzone aby przechowywanie było łatwe i aby były odporne na odkształcenia. Nasze gumy powinny być zapakowane w dobrej jakości opakowania próżniowe z usztywnieniem pojedynczej sztuki.
10.Najlepsze firmy przynęt silikonowych wybieram tylko i wyłącznie to co najlepsze- szkoda tracić czas na przynęty słabo wykonane. Moimi liderali są RELAX , Dragon i Robinson i odpowiednio gumy Ohio/Lunatic/Longinus. Jednak pod względem jakości wykonania do ceny to Robinson Longinus zostawia daleko w tyle swoich przyrodnich braci.
To 10 przykazań dobrego sofciku według Edyty. Pozdrawiam i taaaaaakiej ryby życzę każdemu;)
![]() | u?ytkownik168824 |
---|---|
Tekst fajny,aczkolwiek jeśli chodzi o Rippery to zapomniałaś dodać legendarnego Mann'sa ,albo się u Ciebie poprostu nie sprawdzają w co wątpie.5***** Pozdrawiam (2013-12-13 13:01) | |
![]() | rysiek38 |
dzięki za ciekawy wpis a tak na marginesie spytam czy kombinujesz z łączeniem obrotówek z gumami ? jeśli tak to jak oceniasz takie przynęty no i jakie masz efekty na te wynalazki ? Pozdrawiam ! (2013-12-13 20:58) | |
![]() | Zibi60 |
Duża mądrość podana z "przymrużeniem oka". Mam wątpliwość przy kolorach - wymieniłaś zielony, a brak niebieskiego ? Pozdrawiam i 5* zostawiam. (2013-12-14 21:27) | |
![]() | okiem_sandacza |
Brawo, kolejny świetny wpis Edytko;) Nic innego mi nie pozostaje jak piąteczka;) (2013-12-15 13:40) | |
![]() | u?ytkownik32263 |
Edytko dałem Ci piątkę bo podoba mi się Twoje podejście do wędkarstwa oraz pióro:) Ale z własnych doświadczeń nie zgodzę się z 6 "przykazaniem". Guma nie musi być koniecznie miękka. To zależy od tego jak chce się ją poprowadzić, co ma imitować. I tak wymienię np. Lunaticki od 4" w górę, czy Bandity Dragona. One są z cholernie twardych materiałów ale również zabójczo łowne. Natomiast całkowicie nie rozumiem punktu 8. Czyżby Koleżanka zawsze używała haków antyzaczepowych, np. Anti-snag'i Mustada? Bo ja staram się ich unikać jak ognia. Ba, nawet nie wyobrażam sobie gumy od 10cm bez dozbrojki. A od walki z zaczepami mam odczepiacz, który polecam każdemu. Kupa kasy zostaje w kieszeni a i środowisko czystsze. Jak w reklamie, czyli dwa w jednym:) Pozdro! (2013-12-15 19:25) | |
![]() | sebsid |
Ciekawy wpis, ale po 1. usuwam z glowek ten wkurzajacy/rozrywajacy waskie gumy hak ołowiany i zabezpieczam kropelka kleju , co dziwne tak zabezpieczona przyneta nie zadko przy pierwszym rzucie znalazła miłosnika 2. łopatka moze byc duza, dla mnie jest cienki trzon ogona wazny, jak okon/sandacz wsysa gume to ogon ma sie łatwo w pysku ryby zaginac 3. jezeli ryby aktywnie zeruja sa oczywiscie łatwa zdobycza 4. co do kolorow, przeszedłem na minimalizm. max 4 kolory: jeden bialy,zołty i dwa naturalne (okon/biała ryba) 5. innaczej jak reszta wedkarzy => lepsze wyniki 6. tu trudno o kompromis, gumki nie sa wieczne 7. dlatego to jest pasja, nigdy jaszcze nie załowałem jakiegos zakupu wedki/przynety/itp 8. ja unikam jakichkolwiek antyzaczepow, bo one po czesci utrudniaja pewne haczenie 9. odkształcowe gumy do goracej wody wrzuc , po chwili wyciagnac i odpowiednio zapakowac 10. co do konkretnych przynet, aktualnie mamy szalenstwo na gumy japonskie i amerykanskie solone i najlepiej smakowe (rak/olej rybi/czosnek/itp) Przynety miekkie odrodziły u mnie pasje połowu okoni i sandaczy. Ten rodzaj przynety ma praktycznie nieograniczone mozliwosci. Blachy mnie nudza. Pozdr Seba (2013-12-29 14:33) | |
![]() | slawekkiel17 |
Fajnnie opisany temat, tylko... no tak zawsze sie znajdzie jakies "ale" .... Co kraj to obyczaj, a jak mawiala moja babcia: "gdzie pieciu polakow, tak czesc roznych zdan". Ja daje *****5-ke za teat i pozdrawiam Slawek (2014-05-04 06:54) | |