Zaloguj się do konta

Nihilism acaputo

Zrobisz coś - złamałeś przepis, prawo, kodeks. Nie zrobisz nic - zaniechałeś. Raz lód za gruby, innym razem za cienki. Statek za duży, innym razem za mały. Komunikat za wcześnie, lub za późno. Regulamin zbyt obszerny, albo mało czytelny. Tamto - źle, a to - niedobrze. Jak nazwać takiego wiecznie niezadowolonego krytykanta? Jak jemu dogodzić? Jak nazwać człowieka, który uważa, że ma wyłączność na słuszność? Buc, Kaczor, a może, menda? To ciągłe jęczenie doprowadza mnie już do mdłości. Wielu (1) znamienitych kolegów zaprzestało swojej działalności w kole i na tej stronie, ale na jego miejsce przybyło ich więcej. To nie są ludzie odwiedzający portal, ale koledzy identyfikujący się z naszym kołem, to ludzie tworzący naszą społeczność.

Wielu też (3) znamienitych łowców zrezygnowało z uczestnictwa w naszych imprezach, po tym, jak rok temu wyskoczyli z nieważnymi legitymacjami SSRu, chcąc sprawdzić rejestry połowów zwycięzcom zawodów. Wygłupili się chłopaki, a teraz czują się wyobcowani. Na własne przecież życzenie! Nie przeszkadza to jednemu z tych znakomitych łowców brać udział w wybranych przezeń spotkaniach, aby przyjść i tak się 'naobrzydzać', nakrytykować, nagadać, nawyszydzać, jak nie przymierzając Wicia Pawlak na Jadzię Kargul. Potem ma pewnie problemy z zaśnięciem ...
Jak określić cukrowanie pod obcymi tekstami, w typie: „… a bo wy, to jesteście fajniutcy, a te kutasy z mojego macierzystego koła, to oszuści, złodzieje i nieroby” .

Według mnie, to dziecinada. Ja, to bym się z takim kołem nie identyfikował i skoro jestem taki wspaniały, to założyłbym własne i przyjmowałbym doń tylko samych akuratnych, z dobrą oceną z IPNu. Ciekawe też, co robili nasi krytykanci, zanim zawiązało się ursynowskie koło. Pewnie, tak jak ja i wielu innych trwało w niebycie, przypisani przez panią z Twardej „gdzieś tam”. Pewnie zwierali szeregi i... zwieracze, do walki z diabłem, który miał dopiero nadejść. Odpuście też sobie panowie próby napuszczania jednego na drugiego, w stylu: „… a, bo ty to jesteś w porządku i nie wiem, co robisz w tym szemranym towarzystwie”, to chwyty żywcem z komisji sejmowej. Panowie, porzućcie, więc oręż, zarzućcie waśnie, odrzućcie uprzedzenia i zapraszamy do współpracy! Ja tam pamiętliwy nie jestem i uważam, że Nasze Koło wzbogacone o Wasze, zyskałoby wiele na wartości. Pozdrawiam serdecznie.

Opinie (9)

chudy028

Co do ogólnej zasady i w potocznym rozumieniu - zadufanie i zarozumialstwo demonstrowane w ramach przekonania o posiadaniu "...wyłączności na słuszność..." może w skrajnych przypadkach uzasadniać określenie kogoś bucem. Zaś nieuzasadniona złośliwość i wredność egoistycznego postępowania może prowadzic do przylepiania danemu osobnikowi etykietki mendy. Natomiast jakie są kryteria kwalifikacji do miana "Kaczor" ? I dlaczego akurat: "Kaczor" ? Tego nie wiem - widocznie nie starcza mi wiedzy, inteligencji i elokwencji. Dlatego zwracam się do światłego autora, by mi objaśnił genezę i istotę tego epitetu.

[2010-02-03 18:18]

chudy028

Jak widać powyżej, tekst pisany kursywą jest eliminowany, więc replay.

 

Co do ogólnej zasady i w potocznym rozumieniu - zadufanie i zarozumialstwo demonstrowane w ramach przekonania o posiadaniu "wyłączności na słuszność" może w skrajnych przypadkach uzasadniać określenie kogoś "bucem". Zaś nieuzasadniona złośliwość czy wredność egoistycznego postępowania może prowadzić do przylepiania danemu osobnikowi etykietki "menda".

Natomiast jakie są kryteria kwalifikacji do miana "Kaczor" ? I dlaczego akurat : "Kaczor" ? Tego nie wiem - widocznie nie starcza mi wiedzy, inteligencji i elokwencji. Dlatego zwracam się do światłego autora Stacha, by mi objaśnił genezę i istotę tego epitetu.

 

[2010-02-03 18:28]

Stachu

Drogi Jurku!

Kaczoryzm, to mój "twór" i oznacza człeka z cechami wymienionymi powyżej. Pozdrawiam

[2010-02-04 16:48]

Ronald_Edward_McDonald

Ja też bardzo serdecznie pozdrawiam Jurka! [2010-02-04 17:21]

chudy028

Dzielny kapitanie Staszku ! W zestawieniu z wyrazistymi sformułowaniami użytymi przez Ciebie w artykule, autorskie objaśnienie jednego z tekstowych detali [Kaczor] jest zaskakująco okrągłe, wypada nad wyraz blado i ewidentnie nijako. Ale widać, że masz przynajmniej jakieś poczucie odpowiedzialności za własne słowa. Oby tak było i z czynami oraz ewentualnymi zaniechaniami popełnianymi na kołowym gruncie. Co oczywiście winno w równej mierze dotyczyć pozostałych „zarządców”, a także „rewizorów” i „sędziów” naszego Koła. Jak z tym jest w praktyce będzie m.in. okazja przekonać się w obliczu konkretów, jakie będą przedmiotem obrad najbliższego walnego zgromadzenia.

[2010-02-04 19:05]

chudy028

Dzielny Kapitanie Staszku ! W zestawieniu z wyrazistością sformułowań zawartych w Twoim artykule, autorskie objaśnienie tekstowego detalu [dotyczy: Kaczor] jest niestety zaskakująco okrągłe, wypada nad wyraz blado i nijako. Ale przynajmniej można w Twojej odpowiedzi doszukać się symptomu poczucia odpowiedzialności za własne słowa. Oby tak było i z czynami (oraz ewentualnymi zaniechaniami) popełnianymi przez Ciebie na kołowym gruncie. Co w równej mierze winno dotyczyć pozostałych kołowych "zarządców", a także "rewizorów" i "sędziów" - zwłaszcza jako osób funkcyjnych pochodzących z publicznego wyboru, a nie z gabinetowego mianowania. Ale jak z tym jest w praktyce przekonamy się w trakcie obrad najbliższego walnego zgromadzenia koła. [2010-02-04 19:17]

chudy028

post scriptum do Stacha: Zainspirowałeś mnie do konstruowania własnych "tworów". Czy zestawienie: "buc, Donald, menda" jest równie wyraziste jak Twoje, czy też powinienem kontynuować twórcze poszukiwania ? [2010-02-04 19:30]

Ronald_Edward_McDonald

Jeszcze raz bardzo pozdrawiam Dżerego. [2010-02-04 21:41]

jajaca

Pozdrowienia dla Stacha, dla mnie przesłanie jest jasne i doskonale rozumiem, czemu kaczoryzm.

[2010-03-01 12:17]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej