Nowy RAPR - likwidowany prorodzinny przepis
WIESŁAW RYKALSKI (zubero62)
2015-08-03
Witam serdecznie, w nowym roku 2016., (po niżej w linku), wchodzi w życie nowy Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb, który powiem szczerze rozczarował mnie na maksa. Wiele się mówiło o potrzebach gruntownych zmian, a tu co mamy, pobieżny zabieg kosmetyczny, i usunięcie niektórych ważnych i wartościowych przepisów.
O to jeden z usuniętych zapisów którego już nie znajdziecie w nowym regulaminie:
cyt:,: "8. Członek PZW ma prawo udostępnić współmałżonkowi, posiadającemu kartę wędkarską,jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującego mu stanowiska i limitu połowu, bez konieczności uiszczania przez współmałżonka składki członkowskiej oraz składki na ochronę i zagospodarowanie wód. Powyższe ma wyłącznie zastosowanie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki."
Zacytowany a obowiązujący jeszcze przepis o możliwości wspólnego wędkowania ze współmałżonkiem, był (już wkrótce zniknie z zapisu RAPR) przepisem prorodzinnym, dającym możliwość wspólnego spędzania czasu i zarażaniu swoją pasją współmałżonka, który to po jakimś czasie wykupywał (lub nie) samodzielne wędkowanie (zezwolenie).
Myślę że, autorom którzy opracowali zmiany w RAPR przyświecała taka myśl: nie będzie mogła żona wędkować przy mężu na jego wędkę i limit, to wykupi swoje zezwolenie od PZW a my będziemy mieli więcej kasy. Nic bardziej absurdalnego, ale to już pokaże życie, a ja opiszę kiedyś gdzie PZW powinno szukać pieniędzy - oszczędności np:. w swoich wydatkach.
W uzasadnieniu podzielę się z wami taką ciekawostką która spłętuje mój artykuł. Przynależę do stowarzyszenia wędkarskiego Sekcja Wędkarska - Piława Dolna. Omawiane stowarzyszenie posiada ciekawy zapis w swoim w regulaminie który pozwala zaprosić do wędkowania drugą osobę np:.żonę, dorosłe dziecko, kolegę, sąsiada, na takich samych zasadach jak funkcjonował art.8 w RAPR. Ciekawostką również są roczne limity ilościowe złowionych ryb, przysługujących członkowi stowarzyszania, i tak: karp -12 szt, amur - 8 szt, lin - 5 szt., pozostałe gatunki ryb zgodnie z zapisem RAPR. Każdy wędkarz prowadzi rejestr złowionych przez siebie ryb i sam decyduje ile ryb w danym dniu zabiera z łowiska do domu.
Można przykładowo wprowadzić w PZW limit roczny i bardzo mocno przypilnować jego przestrzegania, a nie pozwalać na rabunkową gospodarkę na wodach PZW. Powiedzmy wprost, ile za wpłacaną przez wędkarza składkę roczną można kupić ryb? Czyli ile wędkarz powinien rocznie zabrać do domu ryb z łowiska? To tylko jedna z propozycji jakie można wprowadzić!
Trzeba mieć odwagę aby wprowadzić takie zapisy, licząc się z krytyką wędkarzy rozławiajacych (pustoszących) wody PZW! Nie liczyć na populizm, i bojąc się że, wędkarze na zebraniu walnym odwołają zarząd koła, a po pewnym czasie zarząd okręgu za takie zapisy - limity w zezwoleniu.
Wróćmy na koniec do naszego omawianego przepisu. Odepchnięcie współmałżonka od wędkowania niczemu nie służy, w PZW potrzebne są głębokie reformy - zmiany, takie już mają miejsce w niektórych okręgach PZW, okręgach które mają odwagę wprowadzać różne nowatorskie rozwiązania.
W moim powiecie (dzierżoniowskim) funkcjonuje 6 kół PZW ale jest też już 5 stowarzyszeń wędkarskich, co oznacza że, PZW zaczyna powoli tracić monopol na łowienie a tym traci również członków. Następnym razem omówimy w nowy absurdalny zapis w RAPR - następny likwidowany prorodzinny przepis.
Pozdrawiam
Wiesław Rykalski.
Link do nowego RAPR: http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/39226/60/nowy_regulamin_amatorskiego_p