Nowy sprzęt okoniowy - opis i opinia
Łukasz Cybulski (outta82)
2012-01-17
Pomijam już opinię że np. wszystkie kołowrotki poniżej 500zł to szajs...qrde, tak zupełnie szczeże, prawdopodobnie to prawda, tylko po pierwsze, to by znaczyło że osoba nie posiadająca sporego budżetu nie może spinningować ponieważ zestaw kupiony za 200zl rozleci mu się po dwóch wypadach, po drugie, nawet jeżeli było by mnie stać na wędkę za 500 stówek i kołowrotek w tej cenie to czy ma to jakikolwiek sens? Nie jestem zawodowcem, łowię 2, 3 razy w miesiącu, myślę że tańszym sprzętem dam radę:) Napisałem te dwa punkty ponieważ trochę mnie to już wkurzało że podczas poszukiwania sprzętu kijki oraz młynki jakie chciałem kupić miały opinię gów... pomimo iż nie były wcale aż tak tanie. Szukałem zestawu łącznie za około 400zł. Czyli niższa średnia półka, tak mi się wydaje.
Pierwszy zestaw miał być okoniowy, ponieważ pomimo iż może przy ich łowieniu nie ma takiego dreszczyku emocji i uczucia holowania cegły na wędce, uważam że są to bardzo godni przeciwnicy każdego spinningisty i złowienia ładnego okazu okonka daje więcej frajdy niż 70cm szczupłego. No ale to oczywiście moja opinia.
Wybór padł na:
-wędka - Dragon Millenium Senso Jig HD cw 1-7
-kołowrotek - Shimano Exage 1000 fb.
Moje odczucia, przepiękny sprzęt, zarówno wędzisko jak i kołowrotek robią super wrażenie, tak zmontowane to już mistrzostwo świata.
Wędka - estetycznie wykonana, cienki, leciutki blank, miękki, bardzo dobrej jakości korek, rękojeść bardzo dobrze leży w dłoni, fajnie wyprofilowan, uchwyt na prznęty, skręcany schowany uchwyt kołowrotka, robi bardzo solidne wrażenie i bardzo dobrze trzyma stopkę kołowrotka, przelotki solidnie zamocowane, ilość lakieru wsam raz, brak luzów, przelotki klasy SIC, więc żywotność na pewno bardzo długa, zwłaszcza że używana będzie tylko cieniutka żyłka, szczytówka jak to wklejka do ultra lekkiego spinningowania, cieniutka jak włos, ale nie robi wrażenia że pęknie z stycznością z gałęzią czy scianką bagażnika samochodowego. Bardzo fajna szczytowa akcja.
Kołowrotek - pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudełka...maleństwo, ale solidne. W ręce czuć masę co daje uczucie dobrze dobranych materiałów do jego produkcji. Po obmacaniu wiemy że jest to młynek dobrej jakości, trochę aluminium, troche plastiku, ale nie robi wrażenia delikatnego bazarowego sprzętu. Naprawdę ładnie pomalowany na srebrny kolor, aluminiowa podwójna korbka zarówno robi pozytywne i trwałe wrażenie jak i jest dosyć praktyczne. Trochę zaniepokoił mnie ten plastikowy element przy zatrzasku kabłąka, jednak przejrzałem wyższe modele shimano i również i tam występuje ten plastik, więc się trochę uspokoiłem. Dwie płyciutkie szerokie, aluminiowe szpule, pomieści np. 170m - żyłka 0,18 ( takiej używam jako główną do bocznego troka), więc jest super. Nawija żyłkę bardzo precyzyjnie, równo. Kręci się cichutko i lekko, słychać jedynie lekki szum wychodzący spod szpuli, ale nie zwraca się na niego uwagi, nie drażni. Milimetrowy luz na korbce, dzięki zastosowaniu podwójnej nieodczuwalny. Kabłąk zamyka się lekko, z cichym pstryknięciem. Trochę przeszkadza mi dźwięk odginanej sprężyny podczas otwierania kabłąka, ale to chyba tylko dlatego że oglądałem i testowałem go na sucho jak jajko po wyjęciu z pudełka, więc wyłapałem najmniejszy szmer podczas jego pracy. Ogólne wrażenie zarówno pod względem estetycznym jak i wykończenia - jak dla mnie piątka z minusem.
I tak prezentuje się mój nowy okoniowy sprzęt.
Mam nadzieję że tym artykułem pomogę co niektórym którzy tak jak ja wcześniej stoją przed dylematem wyboru sprzętu i uświadomię że nie trzeba brać pożyczki żeby zakupić sprzęt za 1000zł.
W następnym artykule opiszę sprzęt na szczupłego, wybór już padł, ale wciąż zbieram fundusze:)
Poniżej kilka fotek dla wizualizacji powyższych opisów,
Połamania kija,
Łukasz