O okoniach w grudniu
Edward Ącki (kwas1423)
2012-12-13
Zaczniemy od bocznego troka. Budowa jest prosta, są na to dwa sposoby. Pierwszy z nich to pętla, którą przecinamy i do krótszej linki wiążemy ołów a do dłuższej haczyk z przynętą. Za wabik posłużą nam niewielkie twistery. Drugi ze sposobów to potrójny krętlik. Z jednej strony wiążemy żyłkę główną, na dole kawałek żyłki z ołowiem, a z boku żyłkę z przynętą. W drugim sposobie możemy wymieniać średnicę przyponu, zależnie od żerowania ryb. Słyszałem również o muszkach na bocznym troku. Mowa tu o takich muchach, jakie używają muszkarze na pstrągi i nie tylko. Dobrze dobrana imitacja jakiejś larwy czy innego robactwa, może nam przynieść zaskakujące efekty.
Klasyczny spinning to metoda na prawie każdą rybę drapieżną. Na okonia polecam stosować małe kopyta, twistery, obrotówki, nawet malutkie wahadłówki. Na okonie w granicach 20-30cm polecam kopyta, nieprzekraczające 5cm. Na większe sztuki sprawdzają się gumy o długości 7cm. Nie będę pisał o kolorach, jakie mi się sprawdzają z prostego powodu. Jak każdy wie na różnych łowiskach sprawdzają się różne kolory. Zależy to od pory roku, a przede wszystkim od upodobań ryb :)
Na każdą porę roku wędzisko do połowy z brzegu powinno mieć około 2.50m. Ciężar wyrzutu nie powinna przekraczać 16g. Według mnie stosowanie wędzisk o cw poniżej 10g to niewypał. Czasami pojedziemy gdzieś, gdzie będzie trzeba założyć cięższy ciężarek i co wtedy? To tylko moje skromne zdanie, ktoś może się z tym nie zgodzić, ale ja tak o tym myślę.
Łowienie okoni w grudniu i innych zimnych miesiącach wymaga dobrze przemyślnego sprzętu. Dobry kołowrotek to podstawa. Ważne, żeby nasz kręcioł miał sprawny i w miarę dokładny hamulec. Wybór wędki jakiej będziemy używać, zależy od miejsca połowu. Gdy będziemy łowić z łódki weźmiemy krótszą wędkę, niż do połowu z brzegu. Do połowu okoni poleca się wklejanki, ponieważ okonie spadają z twardych wędek. Dzieje się tak, dlatego że okoń ma delikatny pyszczek, i twarda szczytówka nie amortyzuje zrywów walczącej ryby. Ważne jest, żeby nasz kij był w miarę lekki. Do połowu grudniowych okoni polecam żyłkę o średnicy 0.16mm-0.20mm. Dość uciążliwe jest zamarzanie przelotek, ale w gazecie Wędkarski Świat napisano ,, ... Wystarczy co kilka rzutów zanurzyć szczytówkę w wodzie i trochę nią potrząsnąć... ''.
U mnie na grudniowe okonie sprawdza się pukanie w dno. Ale nie ma reguły u innych na przykład szybkie ściąganie z przerwami, a jeszcze innym biorą na podwójne podbicia i inne kombinacje. Dlatego warto eksperymentować, żeby wiedzieć w czym ryby gustują.
Opowiem wam historie, jaka mi się przydarzyła podczas polowania na okonie.
Gdy na wakacje pojechałem z rodziną do Szwecji (w celu podbojów wędkarskich) poszedłem na pobliskie jezioro z spinningiem. Na brania nie musiałem długo czekać, od razu wyholowałem siatkę na raki. Dało mi to wiele do myślenia. Na następny dzień poszedłem do sklepu w celu nabycia gum imitacji raczka. Zastosowanie takich gum okazało się strzałem w dziesiątkę. Okonie brały jak szalone trafiały się spore sztuki. Przeczytałem, że młode raki często linieją i stają się pokarmem okoni. Dlatego warto podpatrzeć co natura oferuje rybą i wstrzelić się w ich gust.
Pozdrawiam, i życzę rekordowych okoni. kwas1423