Odrzańska przygoda wędkarska.
Piotr Koleczko (kolocarp)
2011-01-01
Do następnego spotkania z Maxem
Zaloguj się do konta
Jak dla mnie to fajny artykuł miło sie go czytało,oczywiscie daje piateczkie i zyczę jeszcze nie jednego spotkania z Maxem.Pozdrawiam [2011-01-01 12:47]
Podobał mi się ten artykuł i też daję piątkę . Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. [2011-01-01 15:03]
Piątak za opowiadanie,aż by się chciało pojechać nad Odre.Aby do wiosny.Pozdrawiam.Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku. [2011-01-02 16:09]
BARDZO ŁADNA RYBKA GRATULACJE,ŻYCZĘ ABY W TYM ROKU TEŻ NIE ZABRAKŁO EMOCJI PODCZAS HOLOWANIA RÓWNIE PIĘKNYCH OKAZÓW POZDRAWIAM .OCZYWIŚCIE ZA OPOWIADANIE PIĄTKA [2011-01-02 17:54]
No No :) Konkrety musiał być Maxik :P tylko po gratulowac takiej sztuki .
Połamania w nowym roku . No i oczywiscie 5 .
[2011-01-02 19:53]Fajna przygoda. Ja łowię na krapkowickim odcinku Odry tu już nie jest tak przyrodniczo :) [2011-01-03 12:42]
Super wpis , nie ma to , jak karpie rzeczne . Są one smuklejsze , mocniejsze i bardziej płochliwe , no i oczywiście ma swych naturalnych wrogów , takich , jak wielkie sumiska . Oczywiście pełna 5 ***** . [2011-01-03 17:15]
Fajne opowiadanko kolego.Choć nie często poławiam karpie ostatnimi czasy za to dawniej lubiałem wędkować na dzikich stawach i łowić różnej wielkości karpie i karpiki.Miło wspominam te czasy ,gdy podczas wakacji codziennie przesiadywałem nad stawami z wędką .I te hole karpi, linów oraz karasi złocistych.To były fajne czasy miło wspomnieć.Za wpis oczywiście piątal i pozdrawiam! [2011-01-03 18:08]
w odrze naprawde mnostwo ogromnych kari zyje.dwa lata temu moj znajomy zlowil w odrze karpia 26kg! [2011-01-05 09:59]
Za artykuł mogę dać niestety tylko *****.
Opowiadanko napisane na tyle super, że czytając, przeniosłem się w tamto miejsce i wszystko widziałem oczami wyobraźni, takie wyprawy czyta się najlepiej!:)
Czekam na kolejne wpisy!:)
[2011-01-05 11:52]Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.
Jak co roku wędkarze z koła PZW ALGA w Rychłociach uczestniczyli w wycie…
ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…
Był to mój ostatni wypad na ryby w tym roku, wybrałem się na ło…
Przenieśmy się troszeczkę w czasie, wyobraźmy sobie, że jest teraz 1 p…