Odrzańskie klenie - na ślimaki

Rzeka-ODRA- ostoja wszelkich gatunków ryb od małej uklejki do ogromnych rozmiarow suma -codzienna walka o przetrwanie zarówno w wodzie tak jak na jej powierzchni.Ale moim zdaniem ryb na odrzańskim odcinku w okolicach Kędzierzyna-Kożla coraz mniej.Czasami wybierając się na rybki zachaczam właśnie o ODRĘ tak było i tym razem a poławianą rybą był dorodny kleń.Składając zestawy gruntowe wybieram się w pobliże bystrzejszego nurtu ponieważ to tam można spotkac klenia który to poluje na rożne drobne żyjątka niesione prądem wody.Zakładam na zestawy ołów-specjalnie odlany na rzekę w miarę płaski aby to prąd wody nie znosił go w niechciane miejsca no i najważniejsza rzecz to oczywiscie przynęta-dzisiaj będą nią brązowe ślimaki pełzające po mokrych częściach wydeptanych ścieżek nie posiadających skorupek.Ślimaki te można spotkac w wilgotnych miejscach na działkach jak i na nieużytkach w okolicach wody.Przynęta bardzo atrakcyjna ze względu na łatwosc jej pozyskiwania no i apetyt ryb a szczególnie to gustują w niej dorodne klenie.Zbieram je do drewnianego pudełka napełnionego mokrą trawą z dodatkiem kawowych fusów w ten sposób mogą przetrwac nawet kilka miesięcy--trzeba tylko uważac aby miały dostateczną ilośc wilgoci.Nad wodę biorę tylko kilkanascie sztuk poniewaz przekładanie ich jest bardzo nieprzyjemne ze wzgledu na śluz ktory wytwarzają,trudno przez kilka dni domyc wtedy ręce pokryte tym śluzem.Ja osobiśie do tego celu używam rękawiczek ze stacji benzynowych które w dostatecznym stopniu chronią mnie przed tym ustrojstwem.Ślimaki zakładam na haczyk nr jeden lub dwa przekłówając je wzdłóż tak aby grot wystawał poza ślimaka -łatwiej wtedy jest rybę zaciąc.Brania kleni na tą przynętę są bardzo agresywne przeważnie to ryba zacina się sama także nie musimy ciągle patrzec na stojące pionowo wędki.Ale gdy szczytowka zaczyna mocno drgac jest to znak że naszą przynetą zainteresowała się już ryba i wtedy zacinamy.Ślimaki te w moim odczuciu uchodzą za przysmak odrzańskich kleni ale bywają również okresy że i ta przynęta zawodzi no i wtedy to pozostają nam już tylko eksperymenty które również uczą a w szczegolności na Odrze.Stosując tą łatwą przynętę można naprawdę nałowic ostrożnych kleni a i nawet może weżmie nam rekordowy.Z mojego doświadczenia ślimaki te wytwarzają specyficzną woń za którą przepadają ryby nie tylko klenie.Na ślimaki te można łowic również dorodne sumy zakladając na duży hak nawet kilkanaście sztuk robiąc z nich tak jakby kulę lub wkładając je do ucietych rajstop wraz z wątrobą lub całymi drobiowymi sercami.Metoda naprawdę skuteczna no i wypróbowana.Tak że naprawdę warto trochę się pofatygowac i nazbierac trochę ślimaków a efekty będą naprawdę zadziwiające.POZDRO.