Okonie dzisiaj i wczoraj


Jeszcze na początku lat 90-tych do okoni odnoszono się z lekceważeniem. Tylko nieliczni wędkarze łowiki je na spinning.Dla wielu był to natrętny przyłów podczas wędkowania na spławik lub na grunt. Co się więc stało, że dziś okonie tak wielkie zainteresowanie? Otóż w polskich łowiskach zaczęło gwałtownie spadać pogłowie szczupaka, ryb bardzo przez wędkarzy lubianych.Kiedy każdy mógł złowić szczupaka, nikt nie zaprzątał sobie głowy okoniami. Zwróciliśmy na nie uwagę dopiero wtedy, gdy szczupaków zaczęło brakować.To rosnące zainteresowanie spowodowało że z roku na rok o okonia też jest coraz trudniej. Zmieniła się też wielkość przynęt. Najpierw okonie łowiono na duże gumy. Powód? używany sprzęt uniemożliwiał spiningowanie paprochami. Toporne wędki i grube żyłki nie pozwalały na finezyjne prowadzenie małych przynęt. Dzisiaj jest to ryba ciesząca się popularnością. Można ją praktycznie złowić na wszystko, oprócz kukurydzy czy ciast itp.Używany sprzęt do spiningowania na okonie musi być delikatny, małe przynęty takie jak paprochy (małe gumki) czy małe obrotówki, cienka żyłka 0.12, i dobre wędzisko, lekkie, ćw. wyrzutu od 1 do 20 gr. powinno wystarczyć. Ryby te można spotkać najczęściej przy zwalonych drzewach, trzcinowiskach, i miejscach występowania małych rybek.(o występowaniu okonia mam osobny artykuł na moim blogu)

 


3.3
Oceń
(7 głosów)

 

Okonie dzisiaj i wczoraj - opinie i komentarze

skomentuj ten artykuł